Projekt przewidywał, że pierwsze posiedzenie KRS po zwolnieniu stanowiska przewodniczącego Rady, zwołuje prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Czytaj: Prof. Gersdorf chce wiedzieć, czy prawidłowo wskazano kandydatów do KRS>>
Projekt został złożony w Sejmie w środę 14 marca, w piątek 16 marca pojawiła się informacja, że projektem w poniedziałek o godz. 12.00 zajmie sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka.
Tymczasem w poniedziałek rano najpierw służby prasowe Sejmu poinformowały, że komisja tego dnia nie będzie pracowała nad tym projektem, a niedługo potem, że projekt został wycofany z Sejmu.
Jak podkreślali w uzasadnieniu projektu jego autorzy, celem proponowanej zmiany było "wprowadzenie skutecznych instrumentów umożliwiających w takiej sytuacji szybkie zwołanie posiedzenia KRS i wybór przewodniczącego".
- Wycofaliśmy nowelizację ustawy o KRS bo czekamy na decyzje I prezes SN M. Gersdorf, która powinna wykonać swój obowiązek - powiedziała wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek.
- Nie chcemy, by działanie Sejmu było odbierane jako presja na I prezes Sądu Najwyższego, to taki gest dobrej woli - dodał reprezentant wnioskodawców wycofanego projektu nowelizacji ustawy o KRS Marek Ast (PiS).
Czytaj: Nowelizacja ustawy o KRS skierowana na szybką ścieżkę>>