Nowe izby wprowadziła ustawa z 3 kwietnia br o Sądzie Najwyższym, obok sędziów mają w nich orzekać ławnicy. By jednak sprawy mogły być rozpoznawane muszą być m.in. wybrani do izb sędziowie. Ich wybór rozpocznie obwieszczenie prezydenta o liczbie wolnych stanowisk sędziego w izbach SN, które ma zostać opublikowane w "Monitorze Polskim". Od tego momentu kandydaci mają miesiąc na zgłoszenie swoich kandydatur KRS. Obwieszczenie prezydenta wpłynęło do Rządowego Centrum Legislacji 30 maja, nadal nie zostało opublikowane.
Tymczasem w Senacie trwa procedura związana z wyborem ławników.
Problemem skargi na przewlekłość
Sędziowie SN od początku sygnalizowali, żeproblemem mogą być skargi na przewlekłości postępowania. W myśl ustawy mają one być rozpatrzone w ciągu najwyżej dwóch miesięcy. Dlatego, by zapobiegać "wtórnej przewlekłości" rozważano oddelegowywanie do tych konretnych spraw sędziów z innych izb SN. Wyznaczono też dotychczasową przewodniczącą Wydziału III Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych sędzię Jolantę Strusińską-Żukowską do zajmowania się właśnie tymi skargami.
Pod koniec maja I prezes SN Małgorzata Gersdorf zdecydowała, że rozwiązanie to budzi wątpliwości natury procesowej, więc skargi będą czekać na wybór sędziów. A czynności prowadzone w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych ograniczą się jedynie do "biurowych i ewidencyjnych".
Jak poinformował LEX.pl Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego SN, obecnie na rozpoznanie czeka 17 skarg na przewlekłość postępowania, 94 skargi kasacyjne w sprawach z zakresu prawa publicznego - głównie z zakresu ochrony konkurencji, regulacji energetyki i telekomunikacji, 28 odwołań od decyzji Prokuratora Generalnego, Ministra Sprawiedliwości lub uchwał KRS - np. w przedmiocie odmowy udzielenia urlopu dla poratowania zdrowia, przeniesienia sędziego w stan spoczynku, odmowy wyrażenia zgody na dalsze zajmowanie stanowiska prokuratora czy sędziego.
W Izbie Dyscyplinarnej 117 pism
Cały czas wpływają też sprawy dyscyplinarne do Izby Dyscyplinarnej w SN.
- Poza rejestracją wpływu pism, nie są podejmowane żadne czynności w odniesieniu do spraw będących w kompetencji tej Izby. Do dnia dzisiejszego wpłynęło 117 pism m.in. wnioski o wyznaczenie sądu dyscyplinarnego właściwego do rozpoznania sprawy, kasacje i zażalenia - dodał Michałowski.
Izba Dyscyplinarna, która będzie - z udziałem ławników - prowadziła postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych, ma mieć dużą autonomię. Będzie miała specjalny status w SN - nie będze podlegała I prezesowi, obsługiwać ją będzie odrębna kancelaria,a pracujący w niej sędziowie będą otrzymywać wyższe (do 40 proc.) uposażenia.
Zgodnie z przepisami prezes SN, kierujący nią, będzie samodzielnie - bez udziału czy upoważnienia I prezesa SN - dysponował budżetem związanym z funkcjonowaniem Izby. Ponadto bez jego zgody nie będzie można w ramach SN zmniejszyć wydatków na Izbę Dyscyplinarną.