W uzasadnieniu sędzia sprawozdawca Bartłomiej Adamczak stwierdził, że w okresie zarządzonej wobec sędziego Niklas-Bibik przerwy w czynnościach służbowych, czyli do 29 listopada 2021 r., sąd dyscyplinarny nie wydał żadnego rozstrzygnięcia przewidzianego w art. 130 prawa o ustroju sądów powszechnych.
Zakwestionowanie stosunku służbowego
Powodem wydania zarządzenia, wskazanym w jego uzasadnieniu, było wydanie w składzie jednoosobowym 4 października 2021 r. wyroku i postanowienia, „w których zakwestionowano istnienie stosunku służbowego sędziego Sądu Rejonowego w Chojnicach, skuteczność powołania tego sędziego i umocowanie konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej”.
Czytaj: ETPC komunikuje rządowi polskiemu przyjęcie pięciu skarg sędziowskich>>
Jak wskazano w uzasadnieniu tego zarządzenia, mogło to wyczerpać znamiona przewinienia dyscyplinarnego i znamiona przestępstwa z art. 231 par. 1 Kodeksu karnego – co doprowadziło prezesa sądu do uznania, że powaga sądu oraz istotne interesy służby wymagają natychmiastowego odsunięcia skarżącej od wykonywania obowiązków służbowych.
Sędzia sprawozdawca Adamczak odwołał się do wyroku TK w sprawie K 45/07 z 15 stycznia 2009 r., w którym wskazano, że „sama procedura zarządzania natychmiastowej przerwy w czynnościach sędziego jest procedurą awaryjną, a zarządzenie w tej sprawie może być wydane po spełnieniu dwóch merytorycznych przesłanek.
- Pierwsza z nich została skorelowana z sytuacją zatrzymania sędziego z powodu schwytania go na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa umyślnego. W tym przypadku wyraźny przepis art. 180 ust. 1 Konstytucji RP umożliwia zatrzymanie lub aresztowanie sędziego nawet bez zgody sądu. Szybka decyzja prezesa sądu lub Ministra Sprawiedliwości w takiej sytuacji jest decyzją następczą, która tymczasowo porządkuje sytuację, co ma olbrzymie znaczenie m.in. dla prowadzonych przez tego sędziego konkretnych postępowań.
- Druga przesłanka dotyczy wykazania, iż ze względu na rodzaj czynu dokonanego przez sędziego powaga sądu lub istotne interesy służby wymagały natychmiastowego odsunięcia go od wykonywania obowiązków służbowych. Nacisk kładziony jest zatem na przesłanki pozamerytoryczne, niezwiązane z konkretnymi postępowaniami, jakie dany sędzia prowadzi, jednakże o takim kalibrze jakościowym, który przekreślałby realne prawo stron do sądu.”
W rozpoznawanej sprawie podstawę do wydania zaskarżonego zarządzenia prezesa sądu stanowiła, w istocie, ocena orzeczeń wydanych przez sędziego, ze względu na których wydanie, w ocenie organu, powaga sądu i istotne interesy służby wymagały natychmiastowego odsunięcia sędziego od wykonywania przez niego obowiązków służbowych.
To naciski i wpływ na sąd
Sąd w składzie rozpoznającym tę sprawę nie zaakceptował tego stanowiska prezesa sądu. Stwierdził, że sędzia w sprawowaniu swojego urzędu jest niezawisły i nie może podlegać jakimkolwiek naciskom i wpływom w wykonywaniu czynności orzeczniczych. Wszelka kontrola i ocena prawidłowości orzeczeń wydawanych przez sędziego (sąd) może być dokonywana jedynie w trybie istniejących procedur zaskarżania orzeczeń sądowych. Dodał, że prezes sądu sprawuje wyłącznie nadzór administracyjny, a nie judykacyjny, i w związku z tym w sferę orzeczniczą, w której sędziowie są niezawiśli, wkraczać mu nie wolno.
Czytaj w LEX: Radajewski Mateusz - Zarządzenie natychmiastowej przerwy w czynnościach służbowych sędziego >>>
WSA podkreślił, że art. 130 p.u.s.p. nie jest instrumentem, który pozwalałby na ingerencję w działalność orzeczniczą sędziego z tego tylko powodu, że prezes sądu nie aprobuje dokonywanej przez sędziego wykładni prawa i jego stosowania w konkretnej sprawie.
Zdaniem sądu dopuszczenie odmiennej wykładni stanowiłoby realne i konkretne zagrożenie dla niezawisłości sędziowskiej i gwarantowanego konstytucyjnie prawa stron do niezależnego, niezawisłego i bezstronnego sądu.
Wśród przyczyn, które mogą skutkować odsunięciem sędziego od wykonywania obowiązków orzeczniczych w drodze aktu administracyjnego, można wskazać szczególnie negatywnie oceniane społecznie zachowania sędziego, które nie są związane z wykonywaniem funkcji orzeczniczych.
Wyrażenie poglądu prawnego przez sędziego
Przykłady z orzecznictwa sądów dyscyplinarnych można znaleźć; one wiążą się z działaniami sędziego nielicującymi z godnością sprawowanego przez niego urzędu.
Sąd uznał, że w rozpoznawanej sprawie w sposób oczywisty nie mamy do czynienia z tego rodzaju sytuacją. Według WSA - z okoliczności sprawy wynika, że sędzia, wydając orzeczenie, wyraziła określony pogląd prawny, który podlegać mógł ocenie jedynie w trybie kontroli instancyjnej przewidzianej przepisami prawa.
Według WSA, wydanie tego orzeczenia nie naraziło na szwank powagi sądu, a żadne istotne interesy służby nie wymagały zastosowania tego rodzaju specyficznego zabezpieczenia w postaci natychmiastowego odsunięcia sędziego od wykonywania obowiązków służbowych.
Czytaj w LEX: Signerski Remigiusz - Niezawisłość sędziowska oraz niezależność sądów - komentarz praktyczny >>>
Działalność orzecznicza sądów – polegająca także na badaniu kwestii należytej obsady sądu, który wydał zaskarżone orzeczenie – nie może być traktowana jako delikt dyscyplinarny. Wydaje się to nie budzić wątpliwości w świetle szeregu orzeczeń zarówno sądów krajowych, jak i europejskich. Stosowanie wobec sędziego sankcji odsunięcia od orzekania w związku z treścią wydawanych przy jego udziale orzeczeń nie daje się pogodzić z zasadami konstytucyjnymi: Rzeczypospolitej Polskiej jako państwa prawa (art. 2 Konstytucji RP), zasadą niezawisłości (art. 178 ust. 1 Konstytucji RP) i nieusuwalności sędziów (art. 180 ust. 1 Konstytucji RP).
Prezes Sądu Okręgowego w Słupsku, wydając zaskarżone zarządzenie, dokonał zatem nieprawidłowej wykładni, a następnie zastosowania art. 130 par. 1 p.u.s.p., tym samym dopuszczając się naruszenia prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy. W tej sytuacji Sąd, akt ten uchylił.
Sygn. akt III SA/Gd 1173/21, wyrok WSA w Gdańsku z 15 grudnia 2022 r.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.