Stowarzyszenie zwróciło się do prokuratora regionalnego o udostępnienie informacji publicznej. Chodziło o podanie listy wszystkich prokuratorów z obszaru właściwości prokuratury regionalnej, w tym delegowanych, którym w 2020 r. została przyznana przez Prokuratora Generalnego lub Prokuratora Krajowego nagroda finansowa z art. 133 par. 1 i 2 ustawy Prawo o prokuraturze, wraz z wysokością tej nagrody oraz wskazaniem funkcji, jeśli dana osoba ją pełniła.

 


Prokurator nie udostępnił informacji

Organ odpowiedział, że skierowany do niego wniosek nie podlega rozpoznaniu na zasadach i w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej (udip). W ocenie prokuratora regionalnego, działanie stowarzyszenia nie było podyktowane troską o dobro publiczne i nie służyło zapewnieniu społecznej kontroli nad wydatkowaniem środków publicznych. Uważał bowiem, że wnioskowane informacje służą jedynie partykularnym celom stowarzyszenia oraz są wykorzystywane do szykanowania prokuratorów i prowadzenia polemiki z przyjętym modelem organizacji i funkcjonowania prokuratury. Miało o tym świadczyć ponawianie co roku wniosków i korzystanie z uzyskanych informacji w publikacjach. W świetle powyższego, stowarzyszenie wniosło skargę na bezczynność.

Czytaj także: Delegacjoza, degradacja samorządu prokuratorskiego - LEX Super Omnia punktuje szefostwo prokuratury >>>

Wysokość nagrody to informacja publiczna

Sprawą zajął się WSA w Gdańsku, który wskazał, że prokurator regionalny jest podmiotem zobowiązanym do udzielenia informacji publicznej. Nie było też sporne, że objęte wnioskiem żądania były związane z dysponowaniem środkami publicznymi, więc posiadały walor informacji publicznej. Sąd podkreślił, że zgodnie z art. 115 par. 13 ustawy Kodeks karny, prokurator jest funkcjonariuszem publicznym. To zaś oznacza, że nie przysługuje mu prawo do prywatności, więc wysokość wynagrodzenia, jego składników oraz otrzymane nagrody stanowią informację publiczną, która podlega ujawnieniu na podstawie ustawy. Natomiast zobowiązany do tego organ nie posiada kompetencji, aby weryfikować uprawnienia wnioskodawcy. Nie może on też oceniać czy i w jakim celu żądane dane są mu przydatne, potrzebne lub też w jaki sposób zostaną wykorzystane.

 

Sposób wykorzystania jest bez znaczenia

WSA uznał, że o zaliczeniu określonych danych do kategorii informacji publicznej decyduje spełnienie przesłanek przewidzianych w przepisach ustawy, a nie ewentualny możliwy sposób ich wykorzystania. Bez znaczenia jest też okoliczność, że stowarzyszenie negatywnie ocenia przyznawanie nagród finansowych określonym prokuratorom czy też w inny sposób neguje podstawy działania Prokuratora Generalnego lub Prokuratora Krajowego. Sąd podkreślił, że wnioskodawca nie musi wykazywać, w jakim celu żądana informacja publiczna jest mu potrzebna, chyba że chodzi o informację przetworzoną. Tym samym obowiązkiem organu było rozpoznanie wniosku w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej. Tymczasem działanie organu świadczyło o jego bezczynności. Nie podjął on bowiem w wymaganym terminie odpowiednich czynności, czyli nie udostępnił spornej informacji publicznej i nie wydał decyzji o odmowie jej udzielenia czy o umorzeniu postępowania. Mając powyższe na uwadze, WSA zobowiązał prokuratora regionalnego do rozpatrzenia wniosku.

Wyrok WSA w Gdańsku z 4 sierpnia 2021 r., sygn. akt II SAB/Gd 63/21