W wydanych w 2015 r. (w sprawie Milka p. Polsce) i 2017 r. (w sprawie Dejnek p. Polsce) wyrokach ETPC stwierdził, że stosowanie środków, takich jak kontrola osobista, o charakterze inwazyjnym czy wręcz poniżającym, musi być zawsze podparte wiarygodnym uzasadnieniem ze strony władz jednostki penitencjarnej.
W obu wyrokach Trybunał odnotował też stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich z grudnia 2014 r. wskazujące na brak możliwości zakwestionowania przez osadzonych decyzji funkcjonariuszy Służby Więziennej o poddaniu więźnia kontroli osobistej. W ocenie ETPC, brak takiego efektywnego środka znacząco utrudnia realizację na poziomie krajowym wymogu należytego uzasadniania decyzji o zastosowaniu kontroli osobistej więźnia.

Czytaj: RPO: Nowe przepisy o kontroli osobistej ograniczą prawa więźniów>>
 


Projekt jest, ale niedobry

Problem miała rozwiązać projektowana nowelizacja kodeksu karnego wykonawczego w zakresie kontroli osobistych. Jednym z założeń dodawanego rozdziału jest stworzenie możliwości manualnego badania miejsc intymnych osób kontrolowanych.

Jak zauważa Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która wystosowała w tej sprawie stanowisko do Komitetu Ministrów Rady Europy, w projekcie przewidziano m.in. wprowadzenie możliwości złożenia zażalenia do sędziego penitencjarnego na dokonaną kontrolę osobistą. 
Fundacja przypomina, że zgodnie z aktualnym stanem prawnym, osoba pozbawiona wolności, względem której została przeprowadzona kontrola osobista, może złożyć skargę w trybie wewnętrznym, czyli do administracji zakładu karnego lub kierowników jednostek organizacyjnych Służby Więziennej. Po nowelizacji to sędzia penitencjarny po stwierdzeniu uchybień w zakresie kontroli osobistej będzie mógł przekazać sprawę do prokuratora oraz właściwego dyrektora Służby Więziennej. 

Czytaj:​ Strasburg: kontrola osobista aresztowanego z naruszeniem prawa do prywatności>>
 

Sąd powinien oceniać zasadność skargi osadzonego

Zdaniem Fundacji Helsińskiej rozwiązanie to nie spełnia wymagań wynikających z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. - Rozwiązanie takie byłoby zgodne z przepisami Konwencji w sytuacji, gdy to nie sędzia penitencjarny, a sąd penitencjarny po złożeniu na dokonaną kontrolę osobistą zażalenia, zbadałby ją pod względem zasadności, prawidłowości i legalności. Ponadto, należałoby wprowadzić możliwość dochodzenia odszkodowania i zadośćuczynienia za dokonaną kontrolę osobistą, która byłaby nielegalna, nieprawidłowa lub bezzasadna - czytamy w opinii. Zdaniem HFPC należy też wprowadzić obowiązek sporządzenia protokołów i rejestrów z dokonania każdej kontroli osobistej.