Nic więc dziwnego, że temat ten był poruszany podczas ostatniego posiedzenia Prezydium. Adwokat dr Agnieszka Zemke-Górecka, wiceprezes NRA, poinformowała na nim o zróżnicowanych ofertach cenowych i serwisowych na rynku w skali kraju. W jej ocenie potrzebne są też szkolenia obsługi kas fiskalnych w każdej izbie. 

- Prezydium postanowiło skonsultować z dziekanami izb, jakie działania w okręgowych radach adwokackich zostały już podjęte i jakiego wsparcia ze strony Naczelnej Rady Adwokackiej oczekują - wskazało NRA. 

O sprawie Prawo.pl pisało w lutym. Część adwokatów uważa, że pewnym rozwiązaniem mogłoby być przesunięcie obowiązku kas online na styczeń 2022 r. - mają bowiem nadzieję, że wówczas sytuacja choćby z epidemią się uspokoi, liczą też na rozmowy z radcami prawnymi. Z kolei Włodzimierz Chróścik prezes Krajowej Rady Radców Prawnych mówił, że być może warto powrócić do pytania o zasadność objęcia radców prawnych tym obowiązkiem w obecnej formule. I przypomina, że przed 2015 rokiem przepisy zwalniały z obowiązku korzystania z kas fiskalnych, m.in. radców prawnych, którzy nie uzyskali określonego rocznego przychodu z tytułu usług świadczonych na rzecz osób fizycznych (limit wynosił 20 tys. zł). - Było to rozwiązanie optymalne dla wielu kancelarii obsługujących przedsiębiorców, które incydentalnie notują przychody uzyskiwane od takich klientów - wskazywał. 

Czytaj: Kasy fiskalne online pogrążą kancelarie? Samorządy będą zabiegać o późniejszy termin>>
 

Inwestycja, za inwestycją a dochody niższe

Koronawirus kancelarii nie rozpieszcza, choć są i takie, które w trudnych warunkach epidemii sporo zyskały. Gros jednak mocno odczuła i wiosenny lockdown i trwające opóźnienia w sądach. Dotyczy to szczególnie małych kancelarii, często jednoosobowych, z mniejszych miejscowości. I czego prawnicy nie ukrywają, kolejna inwestycja - czyli kupno kasy fiskalnej online - łatwa do przełknięcia nie jest. 

Przypomnijmy, zgodnie ze znowelizowanymi przepisami, przedsiębiorcy działający w określonych branżach mają ustawowy obowiązek wymiany starych kas fiskalnych na nowe kasy online (przebiega to etapami, niektóre branże musiały to zrobić od 1 stycznia, prawnicy od 1 lipca 2021 r.). Nowe regulacje przewidują też zwrot wydatków w wysokości 90 proc. ceny zakupu (bez podatku) nowego urządzenia, ale nie więcej niż ... 700 złotych. Ulga dotyczy trzech grup podatników:

  • u których powstał obowiązek prowadzenia ewidencji i którzy rozpoczęli ewidencję sprzedaży w obowiązujących terminach przy użyciu kas online;
  • u których nie powstał obowiązek prowadzenia ewidencji i którzy dobrowolnie rozpoczną prowadzenie ewidencji sprzedaży przy zastosowaniu kas online oraz wcześniej nie stosowali innych rodzajów kas;
  • zobligowanych do wymiany kas rejestrujących z elektronicznym lub papierowym zapisem kopii na kasy online ze względu na działalność prowadzoną w określonych ustawą branżach.

I to główny problem, bo koszt najprostszej kasy to zdecydowanie ponad 1000 zł. Kasy online różnią od tradycyjnych tym, że zdalnie przesyłają dane do Centralnego Repozytorium Kas prowadzonego przez szefa Krajowej Administracji Skarbowej. Ma to pozwalać skarbówce na lepsze monitorowanie sprzedaży.

- W mojej ocenie kwestia kas fiskalnych można powiedzieć postawiona jest na głowie. Dwa lata temu musiałem zakupić kasę fiskalną, rok później dowiedziałem się, że będziemy zobowiązani zakupić tym razem kasy fiskalne online, które będą obowiązywać już od lipca br. To się wiąże z kolejnymi kosztami, państwo mówi nam o zwrocie pewnej części poniesionych kosztów, ale do 700 zł. Tylko że te kasy są droższe. Co więcej ten koszt nowej kasy - ponad 1000 zł, w mojej ocenie i w obecnej sytuacji nie ma większego uzasadnienia - mówił niedawno adwokat Filip Tohl. 

W jego ocenie takie dodatkowe koszty niewątpliwie uderzą w kancelarie, szczególnie te małe. - Gros kancelarii to kancelarie jednoosobowe. I utarło się, nie wiem dlaczego, że adwokaci zarabiają jakieś kokosy, a prawda jest taka, że wiele kancelarii, w czasie epidemii zostało postawionych pod ścianą. Na podstawie własnego podwórka - miasta Gorlice - mogę powiedzieć, że już w tym roku dwie z nich zawiesiły działalność. To świadczy o naszej kondycji - podkreślał. 

Czytaj: Prawnik bez kasy fiskalnej tylko wyjątkowo>>