Partia polityczna Prawi i Sprawiedliwość w styczniu 2019 roku skierowała pozew przeciwko prof. Wojciechowi Sadurskiemu o:

  • nakazanie złożenia przeprosin za nazwanie Prawo i Sprawiedliwość na Twitterze  zorganizowaną grupą przestępczą,
  • nakazanie pozwanemu zaniechania dalszego naruszania dóbr osobistych PiS w szczególności formułowania wypowiedzi, w których wskazuje, że działalność partii Prawo i Sprawiedliwość można w jakikolwiek sposób zestawić z działalnością przestępczą
  • zapłaty 20 tys. zł na rzecz hospicjum

Czytaj: SA potwierdza: Piotrowicz ma przeprosić sędziów Gersdorf i Rączkę>>

Powód twierdził, że wypowiedź pozwanego należy rozpatrywać w kategoriach wypowiedzi o faktach, która poddaje się próbie prawda-fałsz.

Odpowiedź na pozew

W odpowiedzi prof. Sadurski poprzez pełnomocnika zwrócił uwagę na konieczność rozpatrywania wypowiedzi w kontekście całokształtu jego działalności publicznej oraz sposobu prowadzenia polityki przez powoda od 2015 r. Twierdził, że wypowiedź ta odnosiła się do metod stosowanych przez partię i jej otoczenie oraz miała charakter metaforyczny.

Podkreślił, że jego wpis był częścią trwającej debaty w sprawach interesu publicznego i niewątpliwie podniósł w nim kwestię zainteresowania publicznego, czyli działalności partii rządzącej. W odniesieniu do orzecznictwa ETPC pozwany podkreślił, że w sferze życia politycznego swoboda wypowiedzi i krytyki posiada znacznie szersze granice niż w sferze życia prywatnego. Natomiast margines na ograniczenia wolności wypowiedzi pod rządami art. 10 ust. 2 Konwencji jest bardzo ograniczony, gdy wypowiedzi dotyczą polityki i spraw będących w centrum publicznego zainteresowania.

Twitter jako platforma dyskusji

Sąd I instancji ustalił, że Wojciech Sadurski jest filozofem prawa i konstytucjonalistą, profesorem nauk prawnych, profesorem Wydziału Prawa Uniwersytetu w Sydney i Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego, publicystą oraz komentatorem politycznym. Wojciech Sadurski prowadzi prywatny profil w serwisie Twitter.

Sąd Okręgowy zwrócił też uwagę, że prof. Sadurski wielokrotnie wyrażał swoją dezaprobatę dla działań podejmowanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, uznając, że partia ta zmierza do zmiany ustroju demokratycznego na autorytarny. Publicysta publicznie krytykował większość parlamentarną, rząd, kierownictwo partii, prezesa partii oraz Prezydenta RP. Jego wzburzenie wywołała przede wszystkim nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, w tym zaprzysiężenie w nocy nowowybranych sędziów, a także pakiet ustaw sądowniczych.

Oddalenie powództwa

Sąd Okręgowy w wyroku z 18 czerwca 2020 roku oddalił powództwo. Podzielił pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy i Europejski Trybunał Praw Człowieka, że swoboda wypowiedzi i wolność prasy uznawane są za fundament  demokratycznego państwa, a ograniczenia swobody krytyki poczynań osób sprawujących funkcje publiczne są zminimalizowane w stosunku do ochrony zapewnianej osobom nieuczestniczącym w życiu politycznym. Wobec polityków (a w sposób naturalny odnieść to należy także do partii politycznych, będących organizacjami o ściśle politycznych celach) dopuszczalne jest używanie ostrzejszych słów i ocen. Granice, której nie można naruszyć stanowi godność człowieka. W odniesieniu do partii politycznej ten
element graniczny może być stosowany jedynie odpowiednio.

Inna miara wobec polityków

Sąd Okręgowy podkreślił, że procesie należało przyznać prymat wolności wypowiedzi nad ochroną dobrego imienia czy wiarygodności powoda. Zgodnie bowiem ze standardami konwencyjnymi, wolność wypowiedzi pozwanego jako uczestnika debaty publicznej, osoby powszechnie znanej i wypowiadającej się w mediach, jest równa wolności wypowiedzi charakterystycznej dla dziennikarzy.
Natomiast – uznał sąd – z uwagi na specyficzną rolę partii politycznych, w tym zwłaszcza partii obecnie rządzącej, musi się ona liczyć z daleko idącą krytyką, nawet wyrażoną w sposób ostry. Sama natomiast wypowiedź pozwanego, mająca na celu krytykę Marszu Niepodległości, w kontekście międzynarodowego wizerunku Polski, zagrożenia powrotu co najmniej haseł ocenianych jako rasistowskie, nacjonalistyczne czy faszystowskiej, stanowiła niewątpliwie wypowiedź w ważnych kwestiach społecznych i w związku z tym, podlegała ochronie.

Apelacje od tego wyroku złożyła partia powodowa. Sąd Apelacyjny w Warszawie 6 listopada 2020 r. oddalił apelację i tym samym utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego oddalający powództwo PiS przeciwko prof. Sadurskiemu.

Sąd apelacyjny w pełni podzielił ustalenia sądu okręgowego, który bardzo szeroko uzasadnił swój wyrok z czerwca 2020 r., powołując się na orzecznictwo sądów krajowych i bardzo bogate orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczące swobody wypowiedzi, czyli art. 10 Konwencji. Stanowi on, że każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe.

Korzystanie z tych wolności pociągających za sobą obowiązki i odpowiedzialność może podlegać takim wymogom formalnym, warunkom, ograniczeniom i sankcjom, jakie są przewidziane przez ustawę i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym w interesie bezpieczeństwa państwowego (...).

 

Odmowa przyjęcia skargi

Od tego wyroku odwołała się partia PiS. Sąd Najwyższy w Izbie Cywilnej 21 stycznia br. w składzie jednoosobowym (sędzią był Grzegorz Misiurek)  postanowił odmówić przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania.

Jak przyjęło się w orzecznictwie - skarga kasacyjna jest środkiem zaskarżenia o charakterze nadzwyczajnym. Ma przede wszystkim na celu - w interesie publicznym - ujednolicenie orzecznictwa sądów powszechnych, rozstrzyganie sporów precedensowych oraz o istotnym znaczeniu dla rozwoju prawa i judykatury sądowej.

W związku z tym jednym z koniecznych elementów skargi kasacyjnej jest wniosek o przyjęcie skargi do rozpoznania oraz jego uzasadnienie, w którym skarżący powinien wskazać, że zachodzi przynajmniej jedna z okoliczności wymienionych w art. 3989 § 1 k.p.c. i związku z tym istnieje potrzeba rozpoznania skargi przez Sąd Najwyższy. Określone w art. 3984 § 2 kpc wymaganie uzasadnienia w skardze kasacyjnej wniosku o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania zostaje spełnione, jeśli:

  • skarżący w odrębnym wywodzie wykaże, że w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne,
  • istnieje potrzeba wykładni przepisów prawnych budzących poważne wątpliwości lub wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów,
  • zachodzi nieważność postępowania lub
  • skarga kasacyjna jest oczywiście uzasadniona (sygn. akt V CSK 426/17).

Zdaniem sędziego w tej sprawie wskazane wyżej przesłanki nie zostały spełnione.

Sygnatura akt I CSK 124/22. , orzeczenie z 21 stycznia 2022 r.