Zaaprobowane przez europosłów dwa rozporządzenia pozwalają KE na analizowanie projektów budżetów państw, zanim jeszcze zostaną zatwierdzone przez parlamenty narodowe; do 15 października każdego roku projekty ustaw budżetowych będą musiały być przesyłane KE i Radzie UE.
"Te dwa rozporządzenia wraz z +sześciopakiem+ zbliżą nas ku prawdziwej unii gospodarczo-walutowej" – mówił w PE komisarz UE ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehn. Ocenił, że jeśli te rozwiązania obowiązywałby przy wprowadzaniu euro, nigdy nie mielibyśmy tak wielkiego kryzysu w strefie wspólnej waluty.
Przegłosowane przez europosłów przepisy przewidują, że kraje członkowskie mogą zostać poproszone przez KE o dokonanie w wydatkach budżetowych cięć (zrewidowanie budżetu). Dzięki poprawkom PE nie będą musiały jednak robić tego kosztem inwestycji w ochronę zdrowia czy edukację, a także inwestycji, które służą wzrostowi gospodarczemu i zatrudnieniu.
Kraje zmagające się z poważnymi trudnościami finansowymi, np. z wysokim długiem czy deficytem budżetowym, będą objęte zwiększonym nadzorem KE. Tak samo będzie z państwami korzystającymi z pomocy finansowej unijnych mechanizmów.
Nowe prawo powstało w konsekwencji nadmiernego zadłużenia się państw, co m.in. doprowadziło do kryzysu finansowego i gospodarczego w tych krajach, a później w całej strefie euro.
KE, która zaprojektowała, przepisy uznała, że państwu dotkniętemu lub zagrożonemu poważnymi zaburzeniami finansowymi należy zapewnić pomoc w szybkiemu przywróceniu sytuacji do stanu normalnego. Ma to też chronić pozostałe państwa członkowskie strefy euro przed ewentualnymi negatywnymi skutkami ubocznymi.
"Dwupak" uzupełnia tzw. sześciopak, czyli przyjęty w trakcie polskiego przewodnictwa w UE i obowiązujący od grudnia ubiegłego roku pakiet sześciu aktów prawnych wzmacniających koordynację polityk gospodarczych w Unii. Przyjęte przez europosłów przepisy rozporządzeń mają wejść w życie w 2014 r.
Ze Strasburga Krzysztof Strzępka
stk/ kot/