W przedmiotowej sprawie notariusz poniósł wydatek na składkę ubezpieczeniową chcąc się zabezpieczyć na wypadek całkowitej trwałej lub okresowej niezdolności do pracy wskutek choroby lub nieszczęśliwego wypadku. Ubezpieczenie gwarantuje mu obok jednorazowego świadczenia z tytułu śmierci lub trwałego uszczerbku na zdrowiu, wypłatę miesięcznego świadczenia na wypadek niemożności prowadzenia działalności gospodarczej. Ideą tego ubezpieczenia jest gwarancja podtrzymania dochodu w sytuacji, gdy niemożliwe lub zagrożone jest uzyskiwanie przychodów z działalności gospodarczej prowadzonej przez notariusza, który w przypadku choroby lub wypadku nie jest w stanie osobiście świadczyć usług, co zagraża ciągłości prowadzonej przez niego działalności wskutek utraty płynności finansowej w wyniku braku środków na bieżące koszty działalności. Wypłata świadczenia ma zagwarantować ochronę i zabezpieczenie źródła przychodów w postaci: wypłaty środków na pokrycie kosztów działalności, powrotu do zdrowia podatnika, które jest niezbędne, aby działalność mogła być dalej prowadzona. Tym samym notariusz uznał, że wydatek na składkę ubezpieczeniową stanowi w tym przypadku koszt uzyskania przychodów, ponieważ poniesiony został w celu zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów.
Fiskus nie zgodził się z tym stanowiskiem i uznał, że zakupione przez notariusza ubezpieczenie ma w istocie na celu dodatkowe (poza zasiłkiem chorobowym otrzymywanym z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej), finansowe zabezpieczenie osobiste notariusza, m.in. w związku z niemożliwością wykonywania przez niego pracy zarówno na skutek okresowej jak i pełnej niezdolności do pracy w wyniku choroby lub wypadku. Ubezpieczenie to nie ma zatem na celu zabezpieczenia źródła przychodu, jakim jest pozarolnicza działalność gospodarcza. W konsekwencji wydatki poniesione na zapłatę ww. ubezpieczenia nie stanowią wydatków na zabezpieczenie źródła przychodów, lecz stanowią wydatki na cele osobiste Nie będą więc mogły być zaliczone do kosztów uzyskania przychodu prowadzonej przez nią pozarolniczej działalności gospodarczej.
Sprawa trafiła do WSA w Gdańsku. Sąd podkreślił, że nie wiadomo, na jakiej podstawie fiskus wywiódł wniosek, że wykupione przez notariusza ubezpieczenie ma w istocie na celu dodatkowe zabezpieczenie osobiste, nie ma zaś na celu zabezpieczenia źródła przychodu, jakim jest pozarolnicza działalność gospodarcza. Zdaniem sądu fiskus powinien zbadać kwestię wpływu spornego wydatku na ubezpieczenie od ryzyka utraty dochodów spowodowanej okresową niezdolnością do pracy na zachowanie źródła przychodów strony w świetle opisanych we wniosku okoliczności faktycznych sprawy. Notariusz wskazał wszak, że prowadzi działalność, jako notariusz, a w razie choroby lub wypadku nie byłby w stanie osobiście świadczyć usług, co z kolei zagrażałoby ciągłości prowadzonej przez nią działalności wskutek utraty płynności finansowej w wyniku braku środków na bieżące koszty działalności (czynsz najmu, wynagrodzenie pracowników, raty leasingowe, opłaty administracyjno-techniczne itd.). Do argumentów tych fiskus się nie odniósł.
Sąd uznał, że fiskus udzielił interpretacji indywidualnej nie ustosunkowując się do zasadniczych elementów stanu faktycznego i nie dokonując analizy czy w konkretnych warunkach, w jakich działa podatniczka, poniesienie wydatku było racjonalnie i gospodarczo uzasadnione a jego celem było zachowanie lub zabezpieczenie źródła przychodów. Przede wszystkim organ interpretacyjny nie wykazał, że nie zachodzi przesłanka związku wydatku z zachowaniem lub zabezpieczeniem źródła przychodu. Arbitralne, niepoparte argumentacją prawną stwierdzenie, że sporny wydatek ma charakter osobisty, jest niewystarczające. Mając powyższe na względzie WSA w Gdańsku uchylił interpretację indywidualną.
Wyrok WSA w Gdańsku z 16 października 2013 r., I SA/Gd 1052/13