Tak wynika z wyroku WSA w Łodzi z 3 grudnia 2014 r. W przedmiotowej sprawie spółka wskazała, że posiada magazyny konsygnacyjne, będące składem towarów własnych przetrzymywanych u odbiorców. Spółka jest właścicielem towaru przechowywanego w tych magazynach do momentu jego pobrania przez klienta. Dopiero z chwilą pobrania towaru z magazynu klient nabywa prawo do dysponowania towarem jak właściciel, czyli ma miejsce dostawa.
W ustaleniach pomiędzy stronami przyjęto miesięczny okres rozliczeniowy, w którym to okresie klient jest uprawniony do pobrania towarów z magazynu spółki. Za każdy okres rozliczeniowy spółka wystawia fakturę na podstawie danych stanu magazynowego, jak i raportów otrzymanych od klienta potwierdzających ilość pobranych i zużytych w danym okresie rozliczeniowym towarów.
Spółka zapytała więc fiskusa czy prawidłowo rozpoznaje obowiązek podatkowy w VAT, uznając, że powstaje on z upływem każdego okresu rozliczeniowego, w którym towar opuści magazyn oraz czy prawidłowym będzie wskazywanie na fakturze, jako daty zakończenia dostawy towarów, ostatniego dnia okresu rozliczeniowego?
Sama spółka uznała, że ma prawo do rozpoznawania obowiązku podatkowego z upływem każdego okresu rozliczeniowego, w którym towar opuści magazyn. Datą zakończenia dostawy wskazaną na fakturze powinien być ostatni dzień okresu rozliczeniowego, na jaki strony się umówiły.
Fiskus się nie zgodził. Jego zdaniem w przypadku dostaw towarów, o których mowa w sprawie mamy do czynienia z jednorazowymi dostawami, ponieważ każdorazowe pobranie towaru przez kontrahenta jest potwierdzone dokumentem pobrania sporządzonym i podpisanym przez upoważnionego pracownika kontrahenta. Tym samym przedmiotowe dostawy towarów pomimo, że są powtarzalne i stałe, to jednak można każdą dostawę wyodrębnić, jako samodzielną dostawę, która jest określona jednoznacznie co do przedmiotu oraz czasu jej realizacji. Fakt zawarcia umowy, z której wynika zobowiązanie do dokonywania stałych dostaw towarów na określonych zasadach nie przesądza o uznaniu danej sprzedaży za sprzedaż o charakterze ciągłym.
Według fiskusa dostaw towarów w sprawie nie można uznać za wykonane z upływem każdego okresu, do którego odnoszą się płatności lub rozliczenia. W konsekwencji, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą dokonania poszczególnych dostaw towarów.
Sprawa trafiła do WSA w Łodzi. Sąd nie zgodził się z fiskusem przypomniając, że od 1 stycznia 2014 r. nastąpiło daleko idące przeformułowanie zasad ustalania momentu powstania obowiązku podatkowego. W ocenie sądu z chwilą zmiany stanu prawnego począwszy od 1 stycznia 2014 r. brak jest podstaw do ograniczania prawa podatnika do wystawiania faktur zbiorczych zawierających poszczególne dostawy, z jednym momentem powstania obowiązku podatkowego, z chwilą upływu okresu rozliczeniowego, w czasie trwania którego spółka realizowała dostawy.
Zdaniem sądu zgodnie z art. 19a ust. 3 i 4 ustawy o VAT rozstrzygająca jest tu wola kontrahentów, którzy umówili się na rozliczenie (opłacanie) świadczonych usług (dostaw) w okresach rozliczeniowych. Oznacza to więc, że z woli ustaleń stron kontraktu obowiązek podatkowy nie powstanie z chwilą dokonania dostawy lub wyświadczenia usługi, lecz w momencie upływu danego okresu czasu. Przy czym okres ten wobec braku jego zdefiniowania co do długości, w tym także braku określenia, że mają to być okresy równe, pozostawiono uznaniu stron. Zdaniem sądu dotyczy to zarówno dostaw ciągłych, jak i powtarzających się dostaw na rzecz jednego kontrahenta, o ile tylko strony umówiły się na rozliczanie (opłacanie) w okresach rozliczeniowych.
Sąd podkreślił, że przyjęte od 1 stycznia 2014 r. rozwiązanie w zakresie powstania obowiązku podatkowego na gruncie ustawy o VAT stanowi uproszczenie w rozliczaniu VAT, które niesie szereg korzyści dla podatników.
Wyrok WSA w Łodzi z 3 grudnia 2014 r., sygn. akt I SA/Łd 1077/14
Omówienie pochodzi z programu Vademecum Głównego Księgowego