Centrum Informacyjne Rządu poinformowało we wtorek w komunikacie, że nowa reguła - w przeciwieństwie do obowiązującej obecnie - ma mieć antycykliczny charakter.
"To mechanizm, który w praktyce przyczyni się do uzdrowienia finansów publicznych i określi dopuszczalny wzrost wydatków sektora publicznego. Nowa reguła ograniczy wzrost wydatków sektora instytucji rządowych i samorządowych do średniego tempa wzrostu PKB. W okresie dobrej koniunktury wydatki będą rosły wolniej niż PKB, a w okresie spowolnienia gospodarczego – szybciej" - wyjaśniło CIR.
Zgodnie z komunikatem w sytuacji nadmiernej nierównowagi finansów publicznych włączy się zapisana w regule automatyczna korekta tempa wzrostu wydatków. Korekta ta będzie jednak zawieszona w razie prognozowanego silnego spowolnienia gospodarczego. "Polityka fiskalna będzie prowadzona w sposób antycykliczny i przewidywalny. W efekcie zwiększy się stabilność wzrostu gospodarczego, a także poprawi konkurencyjność gospodarki i warunki funkcjonowania przedsiębiorstw" - napisano.
Zgodnie z projektem nowa reguła zastąpi obowiązującą tzw. dyscyplinującą regułę wydatkową oraz dotychczasowe sankcje przewidziane po przekroczeniu przez państwowy dług publiczny 50 proc. PKB.
W komunikacie wskazano, że obecnie w finansach publicznych stosowane są cztery zasadnicze reguły. "Z analizy tego systemu wynika, że wprowadzenie nowej reguły jest niezbędne, ponieważ obecnie istniejące zabezpieczenia w sposób niewystarczający zapewniały dyscyplinę w finansach publicznych, a w okresie poprzedzającym spowolnienie gospodarcze i w sytuacji spowolnienia, wynikającego z kryzysu w strefie euro – prowadziły wręcz do procyklicznego jego spotęgowania zamiast mu antycyklicznie przeciwdziałać" - napisano w komunikacie.
Zakres stabilizującej reguły wydatkowej ma być znacznie szerszy od obwiązującej dyscyplinującej reguły wydatkowej. "Wprowadzenie nowej reguły zmieni zasadniczo prowadzenie polityki fiskalnej. Chodzi o nałożenie wiążącego prawnie limitu na poziom około 2/3 wydatków sektora instytucji rządowych i samorządowych" - poinformowano.
Według rządu przestrzeganie limitu przyczyni się do osiągnięcia w średnim okresie tzw. średniookresowego celu budżetowego (MTO), przyjętego obecnie na poziomie minus 1 proc. PKB. To z kolei pozwoli w dłuższym okresie zredukować dług publiczny znacznie poniżej progu konstytucyjnego (60 proc. PKB) i utrzymać deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych znacząco poniżej 3 proc. PKB.
To przyczyni się do utrzymania stabilności fiskalnej, co z kolei ma sprzyjać stabilności makroekonomicznej. "Stabilizująca reguła wydatkowa zwiększy transparentność polityki budżetowej – będą funkcjonować jasne i stabilne ramy wyznaczające limit wydatków publicznych na każdy rok" - wskazano. CIR poinformowało, że po raz pierwszy regułę wykorzystano – pomocniczo – przy opracowywaniu budżetu państwa na 2014 r.
Po 5 latach od dnia wejścia w życie nowelizacji lub po ewentualnej aktualizacji wysokości średniookresowego celu budżetowego, minister finansów dokona przeglądu funkcjonowania przepisów dotyczących ustalania kwoty wydatków publicznych oraz przedstawi rządowi informację o sposobie funkcjonowania reguły w procesie budżetowym. Zarekomenduje też ewentualne zmiany.
CIR zaznaczyło, że wdrożenie reguły oznacza także wypełnienie wymogów unijnych. "Dodatkowo, nowelizacja ustawy o finansach publicznych zapewnia nowe preferencje dla jednostek samorządu terytorialnego przy realizacji projektów unijnych. Proponowane zmiany mają umożliwić lepsze wykorzystanie środków unijnych w ramach nowej perspektywy finansowej" - dodano.