Zdaniem RPO praktyka organów rejestrujących samochody może utwierdzać obywateli w przekonaniu, że nie ma obowiązku zapłaty akcyzy, gdyż organy często nie wymagają od obywateli - wbrew obowiązującym przepisom - przedłożenia dokumentu potwierdzającego uiszczenie akcyzy (albo brak obowiązku zapłaty tego podatku albo zwolnienie z niego). Grozi to sankcjami dla obywateli, gdyż zaniechanie organów rejestrujących pojazdy nie stoi na przeszkodzie wszczynaniu przez organy podatkowe postępowań zmierzających do określenia wysokości podatku akcyzowego.

A rejestracji dokonuje się na podstawie m.in.:
- dokumentu potwierdzającego zapłatę akcyzy na terytorium kraju, albo
- dokumentu potwierdzającego brak obowiązku zapłaty akcyzy na terytorium kraju, albo
- zaświadczenia stwierdzającego zwolnienie od akcyzy, w rozumieniu przepisów o podatku akcyzowym,
jeżeli samochód osobowy lub pojazd rodzaju "samochodowy inny", podrodzaj "czterokołowiec" (kategoria homologacyjna L7e) lub podrodzaj "czterokołowiec lekki" (kategoria homologacyjna L6e) został sprowadzony z terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej i jest rejestrowany po raz pierwszy.

Wprowadzenie wymienionych dokumentów miało służyć zwiększeniu świadomości obywateli w zakresie obowiązków wynikających z regulacji dotyczących podatku akcyzowego. Jednak samochody, które w związku z importem są rejestrowane, jako samochody ciężarowe przez organy podatkowe traktowane są, jako samochody osobowe dla celów podatku akcyzowego (w konsekwencji ich nabycie jest obciążone podatkiem akcyzowym). Dlatego, według RPO, źródło problemów, z którymi borykają się obywatele nabywający sprowadzone do Polski samochody, mogłoby zostać zlikwidowane poprzez wprowadzenie wspólnej definicji samochodu osobowego, która byłaby stosowana zarówno w Prawie o ruchu drogowym, jak i w ustawie o podatku akcyzowym.

RPO przypomniał, że z odpowiedzi ministra finansów z 1 sierpnia 2011 r. na interpelację poselską nr 23451 wynika, że prace nad tą kwestią były prowadzone przez przedstawicieli Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Infrastruktury. Zostały one jednak zaniechane. W ocenie RPO wypracowanie wspólnej definicji samochodu osobowego przez resorty transportu oraz finansów czyniłoby zadość standardom demokratycznego państwa prawnego (w szczególności zasadzie ochrony zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa, a w konsekwencji przyczyniłoby się do poprawy realizacji obowiązków nałożonych przepisami prawa. Dlatego RPO wnosi o rozważenie podjęcia zaniechanych prac nad wspólną — dla Prawa o ruchu drogowym i ustawy o podatku akcyzowym — definicją samochodu osobowego.

Wystąpienie RPO z 22 maja 2013 r., RPO-720157-V/12/JG