"Czuję się zaszczycony i wzruszony zaufaniem pana premiera i mogę powiedzieć, że to zaufanie jest chyba szczególnie cenne w czasach, które dla każdego ministra finansów są szczególnie trudne" - powiedział Rostowski dziennikarzom w Luksemburgu.
Przyznał, że ciągłość może być "wielkim atutem dla osoby, która przewodniczy tak skomplikowanej radzie", jaką jest Rada Ekofin ministrów finansów państw UE, gdzie podejmowane są tematy, "które mogą wpłynąć na dobrobyt wszystkich Europejczyków i wszystkich Polaków".
"W tak delikatnym i wrażliwym momencie w historii gospodarczej i historii tego kryzysu, ja bym sugerował, że na pewno, jeśli chodzi o linię, to potrzebujemy ciągłości" - powiedział pytany, jakich rad udzieliłby przyszłemu ministrowi finansów Polski.
Tusk zapowiedział we wtorek, że Rostowski będzie w przyszłym rządzie PO nadal ministrem finansów. Dodał, że minister przez ostatnie cztery lata skutecznie obronił Polskę przed kryzysem.
"Najważniejszym zadaniem jest dzisiaj ochronić Polskę przed drugą falą kryzysu. Ta fala wydaje się pewna. Nikt nie wie tylko, jakich będzie rozmiarów i kogo przykryje, a kto się przed nią ochroni" - powiedział we wtorek na konferencji prasowej szef rządu.
Dodał, że Polska ma narzędzia i "doświadczenie, które każe nam patrzeć z odpowiedzialnym optymizmem". "Wiadomo, że kluczową rolę w przyszłym rządzie odegra minister finansów. Nie pytajcie mnie o to, kto będzie w moim przyszłym rządzie ministrem finansów, bo znacie odpowiedź - Jacek Rostowski" - powiedział Tusk. Ocenił, że obecny szef finansów skutecznie obronił Polskę przed kryzysem.(PAP)