Jak poinformowało Ministerstwo Finansów, 7 maja 2024 r. szef Krajowej Administracji Skarbowej Marcin Łoboda podpisał kolejną, dwunastą, umowę o współdziałanie ze spółką Totalizator Sportowy.

- Program Współdziałania pozwala przenieść współpracę KAS z przedsiębiorcami na wyższy poziom. Filarami tej współpracy są wzajemne zaufanie, zrozumienie i transparentność. Dziś kolejna firma postawiła na te filary i przystąpiła do programu – skomentował Marcin Łoboda.

Wyjaśnia, że wprowadzony w lipcu 2020 r. program to forma ścisłej i stałej współpracy pomiędzy daną spółką a szefem KAS, oparta na wzajemnym zaufaniu, zrozumieniu i transparentności. Skierowany jest do największych podmiotów, osiągających przychody powyżej 50 mln euro. Celem jest prawidłowe rozliczanie podatków w bieżąco składanych deklaracjach, z jednoczesnym ograniczaniem kontroli. Ewentualne problemy będą rozwiązywane w czasie rzeczywistym lub jeszcze zanim się pojawią. Dzięki temu przedsiębiorca wpłaci w terminie prawidłową kwotę podatku. Zyska pewność, że jego rozliczenie nie zostanie w przyszłości zakwestionowane. Korzyścią dla uczestników programu jest m.in. zastąpienie kontroli audytem monitorującym, możliwość zawierania porozumień podatkowych, niższe opłaty i odsetki, a także ograniczenie lub wyłączenie odpowiedzialności karno-skarbowej.

Tylko 12 spółek, bo to elitarny program

Obecnie warunki przychodów powyżej 50 mln euro spełnia ponad 4 tys. firm. Ministerstwo Finansów zakładało na początku, że pilotażu weźmie udział 20 podmiotów. Teraz planuje, że ta liczba zostanie zwiększona do 40. 

Dlaczego dotychczas w programie uczestniczy tylko 12 spółek?

- Poprzeczka wejścia do Programu Współdziałania jest ustawiona wysoko, czego nie uważam za wadę, ale przejaw elitarności programu i poważnego podejścia do zarządzania obszarem podatkowym. Jest on skierowany do największych firm nie tylko w sensie wysokości przychodów, ale też jeśli chodzi o poziom organizacji, przestrzegania procedur i zarządzania ryzykami podatkowymi. Uważam, że każdy biznes powinien aspirować do takiego poziomu zarządzania podatkami i ryzykami podatkowymi – mówi Michał Borowski, doradca podatkowy, partner w CRIDO.

Jednak co ważne, Ministerstwo Finansów zapowiada, że Program Współdziałania będzie kontynuowany i rozwijany. 

- Ze strony MF pojawiały się dwie kluczowe informacje. Po pierwsze, program będzie rozszerzony na grupy kapitałowe. Obecnie do programu może przystąpić tylko pojedyncza spółka, co jest niewygodne dla dużych organizacji. Po drugie, MF zapowiada rozszerzenie programu na średnich podatników, co stanowi bardzo dobry krok, ale powinien być przeprowadzony z dużą ostrożnością. Chodzi o odpowiednie dobranie narzędzi, żeby nie zniechęcać podatników, ale także o odpowiednią weryfikację przez administrację skarbową podmiotów przystępujących do programu. Ważna jest sformułowane przez resort zaproszenie do wspólnego rozwoju dojrzałości podatkowej wraz ze wzrostem biznesu. Firma aplikująca do programu nie musi być idealna, ale ma udoskonalać swoje procesy podatkowe we współpracy z dedykowanymi opiekunami - mówi Michał Borowski.

I zaznacza, że przestrogą powinien być dla nas przykład Irlandii, która zaprosiła do swojego programu współdziałania wszystkie chętne podmioty spełniające kryteria przychodów, bez weryfikowania ich. Później okazało się jednak, że byli wśród nich także kreatorzy i uczestnicy karuzel VAT-owskich. ​. 

Idea słuszna, ale powstaje pytanie o praktykę 

Jak wskazuje Dominik Niewadzi, doradca podatkowy i menedżer w ALTO, w programie warto poprawić kilka kwestii. 

- Idea jest słuszna, ponieważ Program Współdziałania przewiduje korzyści zarówno dla podatnika, jak również, systemowo także dla organów podatkowych. To dobrze, że program wszedł w życie. Niska liczba uczestników nie jest zaskoczeniem, bo od początku można się było spodziewać, że nie będzie to program masowy ze względu na wysoki próg wejścia oraz moce przerobowe organów podatkowych. Warto jednak poprawić kilka kwestii. Chodzi przede wszystkim o przejrzystość wymogów stawianych podatnikom. Obecnie firmom, które byłyby potencjalnie zainteresowane trudno może być określić, jakie konkretnie wymagania będą musieli spełnić, przystępując do programu, i jak wysokie koszty będą musieli w związku z tym ponieść. To właśnie niejasne wymogi i wysokie koszty mogą być czynnikiem zniechęcającym. Drugim takim czynnikiem jest generalny brak zaufania między podatnikami i organami podatkowymi, który od dawna obserwujemy w relacjach między dwoma stronami. W efekcie przedsiębiorcy mają często wątpliwości co do tego, jakie korzyści z uczestnictwa w programie uzyskają w praktyce. Dlatego tak ważna jest dalsza edukacja odnośnie korzyści programu i pozytywne wnioski z praktyki od podatników już w nim uczestniczących  – mówi Dominik Niewadzi.

Jak wyjaśnia, jednym z kluczowych warunków, który przedsiębiorca musi spełnić, aby aplikować do Programu Współdziałania, jest wdrożenie w swoim przedsiębiorstwie tzw. ram wewnętrznego nadzoru podatkowego. Chodzi o zbiór procedur zapewniających prawidłowe wypełnianie obowiązków podatkowych i kontrolę nad ich realizacją. Powinny być one dostosowane do sytuacji danego przedsiębiorcy i opierać się m.in. na ocenie ryzyka podatkowego, związanego z konkretną działalnością.

Poziom kosztów przystąpienia do programu zależy od konkretnej firmy, w tym od przyjętych przez nią procedur compliance. Jeśli procesy te nie są na wystarczająco wysokim poziomie, to firma będzie musiała ponieść wyższe wydatki. - Można ogólnie założyć, że w praktyce spółka przystępujące do Programu Współdziałania musiałaby w praktyce ponieść koszty od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych - mówi Dominik Niewadzi. 

 

Nowość
Nowość

Stefan Babiarz, Bogusław Dauter

Sprawdź  

Korzyści dla podatnika

Jak wyjaśnia MF, podatnik uczestniczący w programie uzyskuje szereg korzyści, w tym m.in.

  • pewność poprawnego stosowania prawa podatkowego w czasie teraźniejszym, przekładającą się na pewność i przewidywalność wydatków związanych z obciążeniami podatkowymi,
  • indywidualne podejście przejawiające się m.in. dostosowaniem formy i częstotliwości nadzoru szefa KAS do aktualnego poziomu skuteczności i adekwatności wdrożonych przez dany podmiot Ram Wewnętrznego Nadzoru Podatkowego
  • transparentność działania szefa KAS w zakresie czynności nadzorczych podejmowanych wobec podatnika (np. przedstawianie podatnikowi jego aktualnego profilu wraz z okresowym Indywidualnym planem nadzoru.
  • zastosowanie obniżonej stawki odsetek za zwłokę (50 proc.) do zaległości podatkowych powstałych w wyniku skorygowania przez podatnika nieprawidłowości,
  • możliwość zawierania porozumień w sprawie ustalania cen transferowych oraz braku zasadności zastosowania klauzuli ogólnej w szybszym terminie i przy obniżonej o 50% opłacie w porównaniu do „klasycznych odpowiedników” czyli do APA i opinii zabezpieczającej,
  • zmniejszenie kosztów zarządzania wewnętrznego (które powstają w przypadku kontroli prowadzonej kilka lat po zakończeniu roku podatkowego, generując tym samym konieczność zaangażowania zasobów ludzkich i technicznych),
  • wyłączenie obowiązku raportowania schematów podatkowych (MDR), z wyjątkiem schematów transgranicznych,
  • uznanie udziału w Programie Współdziałania za przesłankę dobrej wiary, jeżeli zdarzenie lub czynności skutkujące zastosowaniem przepisów dotyczących dodatkowego zobowiązania podatkowego wystąpiły w okresie trwania tej umowy.