W przedmiotowej sprawie fiskus za nieprawidłowe uznał stanowisko spółki w zakresie skutków podatkowych poniesienia przez nią, jako pracodawcę wydatków na zakup polisy ubezpieczeniowej pracowników odbywających zagraniczną podróż służbową.
Spółka co roku wykupuje dla swoich pracowników podróżujących służbowo poza granice RP ubezpieczenie. Polisy mają na celu zabezpieczenie nieprzewidzianych co do wysokości wydatków związanych z bezpośrednimi i pośrednimi skutkami chorób i wypadków przy pracy, którym ulegnie pracownik. Wypłata ewentualnych świadczeń z tytułu polisy następuje bezpośrednio do rąk ubezpieczonego pracownika. Na dzień zawierania ubezpieczenia spółka nie zna dokładnie ilości dni i osób, które zostaną objęte ubezpieczeniem w danym roku polisowym. Dlatego też, zawierając ubezpieczenie, spółka deklaruje szacunkową ilość "osobodni" (prawdopodobna, przybliżona ilość dni w ciągu roku, w których pracownicy będą przebywać w podróży służbowej), na które wykupuje polisę. Po ukończonym okresie ubezpieczenia dokonuje się rozliczenia faktycznie wykorzystanej liczby "osobodni" i następuje wówczas dopłata lub zwrot nadpłaconej składki.
Spółka uznała, że równowartość wydatków na pokrycie kosztów wykupienia polisy ubezpieczeniowej nie będzie stanowiła przychodów dla pracownika odbywającego podróż służbową, a tym samym spółka nie będzie z tego tytułu pobierała, jako płatnik zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych.
Według fiskusa jednak w pojęciu przychodu mieści się każda realna korzyść, jaką uzyskał bądź uzyska podatnik. Do tych korzyści zaliczyć należy również wydatek poniesiony przez spółkę na rzecz pracowników za zakup polis ubezpieczeniowych w zakresie ubezpieczenia kosztów leczenia i assistance, ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków oraz ubezpieczenia pomocy i ochrony prawnej w związku z odbywaną podróżą. Zdaniem fiskusa wobec braku przepisów zwalniających powyższe korzyści z opodatkowania stanowią one, co do zasady, przychód podlegający opodatkowaniu.
Sprawa trafiła ostatecznie do NSA. Sąd nie zgodził się z fiskusem i uznał, że trudno doszukać się tu cech niezbędnych do opodatkowania tego świadczenia. Według sądu świadczenie w postaci wykupienia ubezpieczenia na rzecz pracowników, zapewniającego im ochronę na czas podróży służbowej, leży wyłącznie w interesie spółki. W przypadku ziszczenia się zdarzeń objętych ochroną ubezpieczeniową pracownikowi będącemu w podróży służbowej przysługiwałoby roszczenie odszkodowawcze do spółki, jako pracodawcy.
Tym samym spółka wykupując ubezpieczenie dla swoich pracowników minimalizuje niebezpieczeństwo ponoszenia przez nią wysokich kosztów leczenia za granicą. W sytuacji, gdy koszty ewentualnej choroby czy wypadku za granicą zobowiązany jest ponieść pracodawca, to wykupienie takiego ubezpieczenia we własnym zakresie nie leży w interesie pracownika. Byłby to dla niego wyłącznie zbędny, dodatkowy koszt.
Dlatego nie można wskazać, że pracownik otrzymując ubezpieczenie od pracodawcy zaoszczędził, bo nie musi sam ponosić wydatków związanych z ubezpieczeniem. Bez względu na to, czy spółka ubezpieczenie wykupi, jej pracownicy nie będą musieli ponosić kosztów leczenia z własnych środków. Skoro więc pracownik nie uzyskuje tu przysporzenia majątkowego, to nie może być mowy ani o przychodzie, ani w konsekwencji o dochodzie.
Wyrok NSA z 30 stycznia 2015 r., sygn. akt II FSK 3295/12
Omówienie pochodzi z programu Vademecum Głównego Księgowego