Takie stanowisko wynika z wyroku WSA w Gdańsku z 10 września 2013 r.

W przedmiotowej sprawie do fiskusa zwrócił się spadkobierca z pytaniem czy skoro przyjęty w spadku po współmałżonku dom przekazał w zamian za dożywotnią w pełni rozumianą opiekę oraz pogrzeb, to będzie zobowiązany z tego tytułu do zapłaty podatku dochodowego.

Ze stanu faktycznego wynikało, że małżeństwo pozostawało w majątkowym ustroju małżeńskiej wspólności ustawowej. Jeszcze w 1981 r. wspólnie nabyło grunt, a później także wspólnie wybudowało dom, który ostatecznie stał się przedmiotem spadku i umowy dożywocia.

Zdaniem współmałżonka, który odziedziczył nieruchomość nie musi on płacić podatku, ponieważ nie uzyskuje przychodu w rozumieniu art. 19 ust. 1 ustawy o PIT. Fiskus był innego zdania i uznał, że umowa o dożywocie polegająca na tym, że w zamian za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązał się zapewnić zbywcy dożywotnie utrzymanie, ma charakter umowy wzajemnej, a w konsekwencji jest czynnością prawną o charakterze odpłatnym, tj. w jej wyniku dochodzi do odpłatnego zbycia nieruchomości. Umowa o dożywocie, według fiskusa, stanowi dla dożywotnika (zbywcy) źródło przychodu z tytułu odpłatnego zbycia nieruchomości, w sytuacji, gdy zostanie zawarta przed upływem 5 letniego terminu liczonego od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie nieruchomości. Według fiskusa spadkobierca w sprawie był zobowiązany do zapłaty podatku dochodowego.

Sprawa ostatecznie trafiła do WSA w Gdańsku. Sąd zwrócił uwagę, że nie ma możliwości określenia, w jakiej części nastąpiło nabycie nieruchomości, o którym mowa w art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o PIT przez małżonków nabywających razem tą nieruchomość a pozostających w majątkowej wspólności małżeńskiej. Tym samym nie zgodził się z fiskusem, że w wyniku śmierci jednego z małżonków znajdującego się w ustroju małżeńskiej wspólności majątkowej drugi małżonek nabywa w drodze spadku po pierwszym małżonku, udział w tej samej nieruchomości. Według sądu właśnie z uwagi na istotę wspólności majątkowej małżeńskiej, nie było możliwie wyodrębnienie przypadającego każdemu z małżonków udziału w nieruchomości już podczas pierwotnego, wspólnego jej nabycia. Obu współwłaścicielom przysługuje bowiem pełne prawo do całej masy majątkowej w niej zawartej. A skoro, z uwagi na wspólność majątkową, nie można wyodrębnić udziałów, które małżonkowie posiadali w chwili nabycia nieruchomości w małżeństwie, to nie można przyjąć, że 5 letni termin zbycia nieruchomości biegnie od daty nabycia tej nieruchomości w drodze spadku po współmałżonku.

Wyrok WSA w Gdańsku z 10 września 2013 r., I SA/Gd 760/13