"Należy zauważyć, że w dyskusjach na forum unijnym oraz w rozwiązaniach przyjętych przez inne kraje najczęściej pojawiają się poniższe modele opodatkowania: suma bilansowa ogółem; suma bilansowa pomniejszona o fundusze własne, zabezpieczone depozyty oraz niektóre inne pozycje zobowiązań; wielkość depozytów i całkowity wymóg kapitałowy" - dodał.
Wiceminister poinformował również, że po przeprowadzeniu stosownych analiz różnych możliwych modeli tzw. podatku bankowego, rozważa się możliwość rozpoczęcia prac legislacyjnych nad wprowadzeniem tego podatku – po akceptacji planu prac rządu na 2011 r.
W tym tygodniu anonimowy rozmówca z resortu finansów powiedział PAP, że podatek bankowy, nad którym trwają obecnie prace w MF, mógłby objąć oprócz banków także firmy ubezpieczeniowe oraz fundusze inwestycyjne. Biuro prasowe MF potwierdziło, że resort analizuje bilans kosztów i korzyści wynikających z objęcia podatkiem wybranych instytucji finansowych.
Premier Donald Tusk pod koniec stycznia poinformował, że jeśli rząd zdecyduje się wprowadzić podatek bankowy, to wpływy z niego będą skierowane do specjalnego funduszu, a nie budżetu państwa. Jednocześnie premier zaznaczył, że jest mało prawdopodobne, aby podatek wszedł w życie jeszcze w 2011 roku.
Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak podkreślał w styczniu, że biorąc pod uwagę całokształt sytuacji na rynku finansowym, nie ma potrzeby wprowadzania podatku bankowego, gdyż istnieje Bankowy Fundusz Gwarancyjny. (PAP)
Wiceminister poinformował również, że po przeprowadzeniu stosownych analiz różnych możliwych modeli tzw. podatku bankowego, rozważa się możliwość rozpoczęcia prac legislacyjnych nad wprowadzeniem tego podatku – po akceptacji planu prac rządu na 2011 r.
W tym tygodniu anonimowy rozmówca z resortu finansów powiedział PAP, że podatek bankowy, nad którym trwają obecnie prace w MF, mógłby objąć oprócz banków także firmy ubezpieczeniowe oraz fundusze inwestycyjne. Biuro prasowe MF potwierdziło, że resort analizuje bilans kosztów i korzyści wynikających z objęcia podatkiem wybranych instytucji finansowych.
Premier Donald Tusk pod koniec stycznia poinformował, że jeśli rząd zdecyduje się wprowadzić podatek bankowy, to wpływy z niego będą skierowane do specjalnego funduszu, a nie budżetu państwa. Jednocześnie premier zaznaczył, że jest mało prawdopodobne, aby podatek wszedł w życie jeszcze w 2011 roku.
Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak podkreślał w styczniu, że biorąc pod uwagę całokształt sytuacji na rynku finansowym, nie ma potrzeby wprowadzania podatku bankowego, gdyż istnieje Bankowy Fundusz Gwarancyjny. (PAP)