Ministerstwo Finansów przywołało postanowienie Sądu Rejonowego w Koninie z 20 listopada, w którym sąd odmówił wszczęcia postępowania w związku z subsydiarnym aktem oskarżenia wniesionym przeciwko trzem funkcjonariuszom Służby Celnej z Izby Celnej w Poznaniu przez jeden z podmiotów branży hazardowej z Wielkopolski.
W ustnym uzasadnieniu sąd podkreślił „brak formalnych podstaw do wszczęcia takiego postępowania". Podmiot skarżący w subsydiarnym akcie oskarżenia zarzucił funkcjonariuszom, że kontrolując należący do spółki punkt gier na automatach o niskich wygranych, przekroczyli swoje uprawnienie uznając dwa eksploatowane w punkcie automaty za działające nielegalnie, a następnie, na tej podstawie, zatrzymali urządzenia. Organizację gier na automatach hazardowych reguluje ustawa o grach hazardowych z 19 listopada 2009 roku, która szczegółowo określa tę tematykę. Funkcjonariusze nie mają możliwości dowolnego interpretowania zapisów ustawy (uznawania automatów za działające legalnie bądź nielegalnie). Potwierdziły to także sądy okręgowe: w Poznaniu, Suwałkach i Białymstoku oddalając pozwy o odszkodowania składane przez organizatorów nielegalnych gier na automatach. Potwierdził to także Sąd Najwyższy, który stwierdził, że ograny władzy publicznej nie mogą w sposób dowolny odmawiać stosowania prawa, zwłaszcza, gdy normy prawne nakładają obowiązek takiego działania.
Zdaniem MF składanie subsydiarnych aktów oskarżenia przeciwko funkcjonariuszom Służby Celnej jest próbą ich zastraszenia przez organizatorów nielegalnych gier hazardowych. Takie działania skierowane przeciwko funkcjonariuszom będą traktowane jako działania skierowane przeciwko organom Służby Celnej.