Tzw. janosikowe to obowiązkowa wpłata do budżetu państwa, którą płacą najbogatsze samorządy na rzecz biedniejszych. Według MF do wpłat tych nie stosuje się przepisów Ordynacji podatkowej dotyczących odraczania terminu płatności podatku lub zapłaty zaległości podatkowej, rozkładania na raty podatku lub zapłaty zaległości podatkowej, a także umarzania zaległości podatkowej oraz odsetek za zwłokę.
MF wskazało, że środki pochodzące z wpłat samorządów województw do budżetu państwa w takiej samej wysokości przekazywane są z budżetu państwa do poszczególnych samorządów województw. Uwzględniana jest przy tym dysproporcja w dochodach uzyskiwanych przez województwa, a także szczególne potrzeby tych samorządów, w których wydatki na określone zadania są znacznie wyższe niż średnie w danej kategorii (np. wydatki bieżące na regionalne przewozy pasażerskie).
"W przypadku zaniechania, poboru wpłat lub ich części ciężar wyasygnowania środków przeznaczonych na część regionalną subwencji ogólnej zostałby przerzucony na budżet państwa. W obecnej sytuacji budżetu państwa, nie jest to możliwe" - zaznaczono.
"Dochody jednostek samorządu terytorialnego z tytułu subwencji podlegają ochronie prawnej. Z powyższych względów natury prawnej wydanie rozporządzenia w sprawie zaniechania poboru wpłat od niektórych jednostek samorządu terytorialnego nie jest możliwe" - podkreślono.
Według MF analiza danych dot. dochodów samorządów za pierwszy kwartał 2013 r. nie pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, jaka będzie sytuacja finansowa samorządu województwa mazowieckiego w całym 2013 r. "Ministerstwo Finansów (...) monitoruje sytuację finansową Województwa Mazowieckiego, zwłaszcza w zakresie poziomu realizowanych dochodów, w tym w szczególności z tytułu udziału we wpływach z podatku dochodowego od osób prawnych" - zapewniono.
Na początku lipca marszałek woj. mazowieckiego Adam Struzik zwrócił się do ministra finansów Jacka Rostowskiego o to, by przez ostatnie cztery miesiące tego roku Mazowsze nie płaciło tzw. janosikowego. "Wprowadziliśmy drastyczne oszczędności na poziomie 10 proc. wydatków bieżących. Ograniczyliśmy do minimum inwestycje - tylko do tych, do których przysługuje dopłata ze środków europejskich i które są niezbędne, by nie ponosić kar umownych i strat. Oszczędności pozwolą na uzyskanie łącznie 120 mln zł. To wystarczy na dwie raty +janosikowego+ - lipcową i sierpniową" - zaznaczył. Dodał, że na cztery ostatnie miesiące roku zabraknie ok. 220 mln zł, przy założeniu, że wpływy z podatku CIT będą "w miarę realistyczne".
Według niego tzw. janosikowe powinno być traktowane jako podatek, a nie wydatek bieżący.
Struzik zapowiedział, że jeśli wpływy z podatku CIT nie będą rosły, to Mazowsze będzie miało problem z budżetem na 2014 r. Dlatego - jak mówił - będzie wnioskował o jednorazową ulgę na 2014 r. Taki zapis musiałby znaleźć się w przyszłorocznej ustawie budżetowej. Jak mówił, chodzi m.in. o to, by pobór "janosikowego" nie przekraczał 30 proc. dochodów Mazowsza.
W ubiegłym tygodniu sejmik województwa mazowieckiego zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego o przyspieszenie prac ws. rozstrzygnięcia przepisów dotyczących "janosikowego". Na początku 2010 roku marszałek woj. mazowieckiego złożył wniosek do TK o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów dotyczących "janosikowego".
"Z naszego punktu widzenia to jest być albo nie być województwa" - tłumaczył w ubiegłym tygodniu Struzik. Jak mówił, Mazowsze od stycznia br. płaci co miesiąc ok. 55 mln zł "janosikowego". W 2013 r. będzie to łącznie 661 mln zł, a od 2004 r. w sumie wypłacono 6 mld 160 mln zł.
mmu/ amac/