Ministerstwo Finansów pracuje nad naprawą przepisów Polskiego Ładu. Doradcy podatkowi w rozmowie z Prawo.pl zwracają uwagę, że przy okazji podwyższone powinny być także limity pozwalające na skorzystanie z ulgi prorodzinnej. Chodzi przede wszystkim o przypadek rodziców, którzy odliczają ulgę na jedno dziecko. Jeśli ich roczne zarobki są wyższe niż 112 tys. zł, nie mogą skorzystać z odliczenia.

Dodatkowym utrudnieniem, już dla wszystkich rodziców, jest to, że prawo do ulgi traci się, jeśli dziecko zarobi rocznie ponad 3089 zł.

Czytaj: Jak skorzystać z ulg w podatku dochodowym od osób fizycznych? >

- Ministerstwo Finansów chyba o tych limitach zapomniało – mówi Izabela Rutkowska, doradca podatkowy, wspólnik w Savior Legal&Tax. Nasza rozmówczyni przypomina, że od stycznia 2022 r. obowiązuje nowa, znacznie wyższa niż wcześniej kwota wolna od podatku. Do końca 2021 r. wynosiła ona 8 tys. złotych, ale można było z niej korzystać proporcjonalnie. To znaczy, że im więcej podatnik zarabiał, tym niższa kwota wolna od podatku mu przysługiwała. Polski Ład, z początkiem 2020 r., podniósł ją do 30 tys. zł. Podwyższeniu uległa także wysokość drugiego progu podatkowego. Od stycznia podatek według wyższej, 32-proc., stawki płaci się dopiero po przekroczeniu 120 tys. zł. Wcześniej było to nieco ponad 85 tys. zł. Dodatkowo, wprowadzona została także ulga dla klasy średnia, do której prawo traci się po przekroczeniu 133 692 zł rocznie.

Zobacz również: W rocznym rozliczeniu PIT trzeba wykazać dochody zagraniczne >>

Tymczasem, limity określające prawo do ulgi prorodzinnej pozostawiono bez żadnych zmian. To duży problem.

 

Cena promocyjna: 16.89 zł

|

Cena regularna: 169 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 16.89 zł


Klimek Krzysztof: Ulga na dzieci na przykładach - PORADNIK >

Odliczenie w PIT ulgi prorodzinnej

Ulga prorodzinna to jedna z najpopularniejsza ulga, z której korzystają podatnicy. Podatnicy mogą odliczyć od podatku:         

  • 92,67 zł miesięcznie, czyli do 1112,04 zł rocznie z tytułu ulgi prorodzinnej na jedno dziecko - przy czym w przypadku małżonków dochód nie może przekroczyć 112 tys. zł, a niepozostającego w związku małżeńskim, w tym również przez część roku podatkowego, nie może przekroczyć w roku podatkowym kwoty 56 tys. zł za wyjątkiem podatnika samotnie wychowującego małoletnie dziecko,
  • 92,67 zł miesięcznie, czyli do 1112,04 zł rocznie na drugie dziecko,
  • 166,67 zł miesięcznie, czyli do 2000,04 zł rocznie na trzecie dziecko,
  • 225,00 zł miesięcznie, czyli do 2700,00 zł rocznie z tytułu wychowania czwartego i kolejnego dziecka.

Ustawodawca ogranicza zatem możliwość zastosowania ulgi na dziecko w przypadku posiadania jednego dziecka. Dochody rodziców nie mogą w tym przypadku przekroczyć 112 tys. zł.

- Po podwyższeniu innych limitów i progów, w konsekwencji 112 tys. zł granicznych zarobków rodziców stało się mocno niereprezentatywne. Biorąc pod uwagę, że w poprzednim stanie prawnym kwota 112 tys. zł była powyżej pierwszego progu podatkowego (wynosił on wtedy nieco ponad 85 tys. zł), tym samym taka zmiana również powinna pojawić się od 1 stycznia 2022 roku – uważa Monika Brzostowska, doradca podatkowy w kancelarii KiB. Kwota 112 tys. zł powinna być więc zwaloryzowana i dostosowana do obecnych regulacji prawnych.

 

Limit zarobków dziecka także za mały

Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że rodzice tracą prawo do odliczenia ulgi na dziecko, jeśli zarobiło ono więcej niż 3089 zł rocznie. Wartość ta nie była zmieniana od lat.

Zdaniem Moniki Brzostowskiej, ta kwota również powinna ulec zmianie. - Zwróćmy uwagę, że minimalne wynagrodzenie za pracę od 2022 roku jest wyższe niż graniczna kwota zarobków dziecka. Podatnicy nie mogą ponosić negatywnych skutków niedostosowywania przez ustawodawcę wartości kwotowych, które determinują możliwość skorzystania z ulgi prorodzinnej – uważa nasza rozmówczyni. Jej zdaniem, przez bierność legislacyjną w tym zakresie, jakaś część podatników, na pewno nie będzie mogła skorzystać z ulgi prorodzinnej za 2022 rok.

Czytaj też: Polski Ład: Zmiany w zasadach wspólnego rozliczania małżonków oraz osób samotnie wychowujących dzieci >

Okazja była, ale błąd można naprawić

Izabela Rutkowska żałuje, że MF nie podniósł tych kwot. Wprowadzanie Polskiego Ładu było ku temu dobrą okazją – zwłaszcza, że reforma w pewnym stopniu dotknęła też ulgi prorodzinnnej.

Przypomnijmy – od stycznia 2022 r. obowiązuje nowa wersja art. 27f ust. 4 ustawy o PIT. Z aktualnego brzmienia przepisu wynika, że w przypadku braku porozumienia między rodzicami, którzy zgodnie z rozstrzygnięciem sądu wspólnie wykonują władzę rodzicielską nad małoletnim dzieckiem po rozwodzie lub w trakcie separacji (tzw. naprzemienna opieka) lub gdy miejsce zamieszkania dziecka jest takie samo jak miejsce zamieszkania obojga rodziców, opiekunów prawnych dziecka albo rodziców zastępczych pozostających w związku małżeńskim, kwotę przysługującej ulgi podatnicy odliczają w częściach równych. W pozostałych przypadkach (czyli innych niż naprzemienne opieka lub wspólne zamieszkiwanie rodziców i dziecka połączone ze wspólnym wykonywaniem pieczy nad dzieckiem) odliczenie w wysokości 100 proc. stosuje podatnik, u którego dziecko ma miejsce zamieszkania.

Wcześniej było tak, że przysługującą ulgę na dziecko, rodzice mogli odliczyć po połowie, w częściach w zależności od pełnionej opieki lub jeden rodzic mógł odliczyć ją w całości. Częstym problemem była jednak kwestia podziału ulgi u rodziców po rozwodzie. Bywało, że skarbówka w ramach kontroli pytała wtedy nawet sąsiadów, kto faktycznie zajmuje się dzieckiem.