Obecnie finansowanie świadczeń w podstawowej opiece zdrowotnej (POZ), z wyjątkiem świadczeń nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, odbywa się na podstawie rocznych stawek kapitacyjnych, określonych w zarządzeniu prezesa NFZ oraz listy świadczeniobiorców objętych opieką na podstawie deklaracji wyboru. Im więcej pacjentów ma dany lekarz, tym więcej otrzymuje z NFZ. Te pieniądze muszą wystarczyć na pokrycie funkcjonowania przychodni, w tym wykonania określonych badań, który listę określa minister zdrowia w rozporządzeniu. Wkrótce ma to się zmienić.
KOMENTARZ PRAKTYCZNY: Rola koordynatora w przychodni POZ >
NFZ będzie mógł w umowie z przychodnią POZ zobowiązać się do wypłacenia jej konkretnej kwoty na realizację dodatkowych zadań. Będzie to tzw. budżet powierzony, który pozwoli zwiększyć uprawnienia lekarzy rodzinnych, dzięki czemu pacjenci byliby szybciej diagnozowani i przyjmowani przez specjalistów. Przepisy w tej sprawie są już na końcowym etapie procesu legislacyjnego. Tyle, że wciąż nie ma pewności, jakie badania będą z niego realizowane, i jakie fundusze przeznaczy na nie NFZ. Zespół do spraw zmian w podstawowej opiece zdrowotnej listę rekomendowanych chorób i badań przedstawił już w grudniu ubiegłego roku. W środę ma się spotkać ponownie, by porozmawiać o szczegółach finansowania.
Budżet powierzony - co to jest
Obecnie lekarze podstawowej opieki zdrowotnej nie mają możliwości zlecania badań spoza listy określonych przez ministra zdrowia. Przykładowo lekarz rodzinny choć podejrzewa chorobę wrzodową, to nie ma możliwości zlecenia badania na obecność antygenów Helicobacter pylori w kale. - Z budżetu powierzonego będą mogły być finansowane badania dotychczas niedostępne w POZ, a także konsultacje specjalistyczne w kilku wybranych obszarach - wyjaśnia prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej, przewodnicząca zespołu ds zmian w POZ w MZ.
Czytaj: Opieka koordynowana w POZ - zadania świadczeniodawców >
Lekarz rodzinny nie może też zlecić echa serca, wykonać całodobowego pomiaru ciśnienia tętniczego, czy próby wysiłkowej - nawet jak są wskazania, musi kierować pacjenta do kardiologa, tego pacjent musi znaleźć sobie sam. A zgodnie z danymi NFZ do poradni kardiologicznej w trzecim kwartale 2021 roku oczekiwało aż 168 tys. pacjentów w stanie stabilnym, średni czas oczekiwania wynosił 82 dni (to mediana, czyli do połowy przychodni czeka się dłużej, a do połowy - krócej), a do poradni gastroenterologicznej czekało 61 tys. pacjentów średnio przez 82 dni. Wkrótce tacy pacjenci będą mogli być diagnozowani przez lekarzy POZ w porozumieniu ze specjalistami.
Czytaj: Zadania oraz nowe wzory deklaracji wyboru lekarza, pielęgniarki i położnej POZ >
- To za sprawą budżetu powierzonego, który jest nowością w finansowaniu ochrony zdrowia - mów Paweł Żuk, członek zespołu w MZ, prezes Zarządu Centrum Medyczno-Diagnostycznego. - NFZ w umowach ze świadczeniodawcami będzie mógł zabezpieczyć kwotę, dzięki której będziemy mogli kierować pacjentów na dodatkowe badania w celu postawienia diagnozy, a także na konsultacje do specjalistów, z którymi POZ współpracuje - wyjaśnia prezes Żuk. To zaś oznacza, że pacjent nie zostanie sam ze skierowaniem, ale zostanie kompleksowo zaopiekowany przez swojego lekarza rodzinnego. W przypadku konieczności wizyty u specjalisty umawiałby ja koordynator w POZ, a nie sam pacjent.
Czytaj: Teleporady w POZ - jak prawidłowo realizować obowiązek? >
Prof. Agnieszka Mastalerz-Migas dodaje, że z takiego budżetu można by było również kierować na badania kontrolne pacjentów z już rozpoznaną chorobą i indywidualnym planem opieki medycznej (IPOM). Co ważne, POZ nie musiałby mieć porozumień tylko ze specjalistami mającymi kontrakty z NFZ. Jak bowiem pisaliśmy w Prawo.pl, tych z roku na rok ubywa. Zdaniem prof. Mastalerz-Migas, przychodnie rodzinne mogłyby też współpracować z lekarzami specjalistami prowadzącymi własne praktyki, którzy na co dzień nie przyjmują na NFZ. To zaś oznacza, że pacjenci POZ byliby obsługiwaniu poza kolejami do ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Kluczowe jest jednak, jak będzie wyglądało w szczegółach takie finansowanie. Na ten temat zespół ma rozmawiać w najbliższą środę. Po pierwsze NFZ musi przygotować wskaźniki, które pozwolą wyliczyć budżet dla danego świadczeniodawcy, np. na podstawie liczby pacjentów w określonym wieku, z chorobami przewlekłymi. Po drugie zaproponować wycenę dodatkowych badań. Wszystko wskazuje, że będzie ona na poziomie tych dla AOS, ale resort nie poprawia. - Przedstawienie zarówno jednostkowych przypadających na dany POZ, jak i całkowitych kosztów regulacji, nie jest na chwilę obecną możliwe - mówi Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska z Biura Komunikacji MZ . - W związku z ewolucyjnym przygotowywaniem systemu ochrony zdrowia do pełnego wdrożenia opieki koordynowanej w POZ, umowy ze świadczeniodawcami, zawierające dodatkowe środki, będą dopiero zawierane/nowe produkty rozliczeniowe wdrażane po dniu wejścia w życie przepisu - dodaje.
WZÓR DOKUMENTU: Regulamin organizacyjny placówki podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) >
Rekomendacje zespołu do spraw reformy
Zespół ds. zmian w podstawowej opiece zdrowotnej w grudniu ubiegłego roku rekomendował Ministerstwu Zdrowia, by w opieką koordynowaną przy wykorzystaniu budżetu powierzonego objęci byli pacjenci potrzebujący: kardiologa, diabetologa, pulmonologa oraz endokrynologa w chorobach tarczycy. Lekarz POZ wskazywałby specjalistę, z którym chce współpracować i opłacałby jego konsultacje z budżetu powierzonego. - W praktyce więc badania i konsultacje, które obecnie są dostępne tylko w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej, byłyby realizowane w POZ - tłumaczy Paweł Żuk. - Obecnie w tych grupach chorób jest największy problem z dostępnością do specjalisty, a wypracowane przez nas rozwiązanie, by ją znacząco poprawiło - zaznacza prezes Żuk.
Ponadto zespół zarekomendował wykaz badań, które mogłyby być realizowane z budżetu powierzonego. Są to:
- biopsja aspiracyjna cienkoigłowa tarczycy,
- echo serca przezklatkowe, próba wysiłkowa, holter ekg, holter ciśnieniowy, usg dopllerowskie tętnic szyjnych, usg dopllerowskie naczyń kończyn
- przeciwciała przeciwtarczycowe anty-TPO i Anty-TSHr ( badanie stosowane w diagnostyce choroby Hashimoto, oraz choroby Gravesa-Basedowa)
- albuminuria (badanie wykonywane m.in. w cukrzycy, dla oceny występowania nefropatii cukrzycowej)
- czynnik natriuretyczny BNP i pro-BNP (badanie stosowane dla diagnostyki i monitorowania niewydolności serca)
- ferrytyna (badanie wykonuje się m.in. w diagnostyce przyczyny niedokrwistości)
- witamina B12 (badanie pomocne m.in. przy rozpoznawaniu przyczyny niedokrwistości)
- przeciwciała anty-CCP oraz badanie HLA-B27 (pomocne przy rozpoznawaniu chorób reumatycznych)
- antygen helicobacter pylori (diagnostyka aktywnego zakażenia Helicobacter pylori)
- szybki test CRP (do stosowania w diagnostyce pediatrycznej, dla oceny czy doszło do infekcji bakteryjnej, czy wirusowej)
By jednak budżet powierzony zafunkcjonował potrzebne są zmiany w prawie. Te są już finalizowane.
Budżet powierzony na ścieżce legislacyjnej
W trakcie prac w Sejmie, w trakcie pierwszego czytania, do poselskiej nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (druk 1948) dodano poprawkę, za sprawą której NFZ będzie mógł w umowie z przychodnią POZ zobowiązać się do wypłacenia jej konkretnej kwoty na realizację dodatkowych zadań. Zgłosił ją Patryk Wicher, poseł PiS. - To jest oczekiwana zmiana przez POZ, przez całe środowisko. Tym samym będzie łatwiejsze doprecyzowanie zasad finansowania opieki koordynowanej świadczonej świadczeniobiorcom. W związku z tym ta zmiana wydaje się bardzo korzystna. Myślę, że jest to bardzo istotna zmiana, którą warto byłoby wprowadzić - podkreślał poseł Wicher. Jest to bowiem właśnie opisany tzw. budżet powierzony, który pozwoli zwiększyć uprawnienia lekarzy rodzinnych, dzięki czemu pacjenci byliby szybciej diagnozowani i przyjmowani przez specjalistów. Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska dodaje, że regulacja ta ma umożliwić określenie maksymalnej kwoty zobowiązania, jaką rozdysponować może świadczeniodawca POZ, co będzie skutkowało doprecyzowaniem zasad koordynacji opieki nad świadczeniobiorcą.
Nowelizacja ma obowiązywać po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Została już uchwalona przez Sejm a teraz czeka już tylko na rozpatrzenie ponownie przez Sejm poprawek Senatu, a następnie podpis prezydenta. Jedyne niebezpieczeństwo, to ewentualna skarga do Trybunału Konstytucyjnego, bo jak twierdzą legislatorzy Senatu, poprawka zgłoszona w Sejmie o budżecie powierzonym wykracza poza temat nowelizacji, która pierwotnie dotyczyła jedynie przesunięcia o kolejne pół roku sieci szpitali. - Rozszerzenie opiniowanej ustawy o przedmiotową zmianę budzi zasadnicze wątpliwości w kontekście zasady trzech czytań i może zostać zakwalifikowana jako naruszenie art. 119 ust. 1 Konstytucji, który wymaga by takie poprawki były zgłaszane jeszcze przed I czytaniem - zauważa Sławomir Szczepański, główny legislator Senatu.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.