„Nałożenie nowych obciążeń podatkowych w odniesieniu do instytucji finansowych zbiegnie się w czasie z koniecznością podwyższenia kapitałów wielu banków. Jednoczesne opodatkowanie transakcji finansowych zmniejszy możliwości instytucji finansowych do zwiększenia swoich kapitałów" - mówi Bartosz Wyżykowski, ekspert PKPP Lewiatan.
Kryzys gospodarczy spowodował, iż rządy różnych państw UE zostały zmuszone do konsolidacji fiskalnej, aby udźwignąć koszty kryzysu i stawić czoła konsekwencjom o charakterze społeczno-gospodarczym. W opublikowanych przez instytucje UE dokumentach dotyczących podatku od transakcji finansowych podkreśla się, że ma on umożliwić rządom odzyskanie pieniędzy, które zaangażowały w ratowanie instytucji finansowych.
Należy jednak zauważyć, że Polska nie należy do krajów UE, w których sektor bankowy potrzebował wsparcia ze środków publicznych. W przypadku banków z siedzibą w Polsce wprowadzenie ujednoliconego podatku obciążającego m.in. banki w Unii Europejskiej, którego celem jest powrotny transfer środków pieniężnych, jakie zostały przeznaczone na wsparcie banków w czasie kryzysu, można uznać za rozwiązanie niesprawiedliwe. Projekt dyrektywy nie bierze pod uwagę istniejących, skutecznych rozwiązań krajowych, solidności poszczególnych krajowych - w tym polskich - rynków finansowych oraz samoregulacji sektora bankowego w wybranych państwach członkowskich. Zapobiegły one skutkom kryzysu, a tym samym konieczności interwencji państwa i zaangażowania środków publicznych.
Podatek niewątpliwie będzie stanowił obciążenie, które odbierze bankom dodatkowe środki pieniężne. Wszelkie nowe podatki, które są nakładane na instytucje finansowe, powinny uwzględniać ich zdolność płatniczą oraz to czy są one w stanie spełnić nowe wymogi kapitałowe. Data planowanego wprowadzenia podatku (1 stycznia 2014 r.) zbiega się w czasie z rozpoczęciem stosowania nowych wymogów kapitałowych wynikających z Bazylei III (lata 2013-2018), które stanowią obecnie główne wyzwanie dla banków w Polsce i całej Unii Europejskiej.
Konsekwencją wprowadzenia podatku może być niewątpliwie wzrost cen usług bankowych. W celu m.in. zabezpieczenia klientów przed ryzykiem walutowym czy też ryzykiem stopy procentowej nasze banki wykorzystują instrumenty pochodne oferowane przez banki zagraniczne. Można więc zakładać, że banki zagraniczne będą obciążać banki polskie podatkiem, zwiększając końcowy koszt danej usługi.
Nowy podatek od transakcji finansowych negatywnie wpłynie także na funkcjonowanie branży ubezpieczeniowej. Każde dodatkowe obciążanie działalności ubezpieczeniowej prowadzi w sposób nieuchronny do wzrostu kosztów ochrony ubezpieczeniowej, a więc obciążenia konsumentów i tym samym prowadzić może do zmniejszenia powszechnego korzystania z ubezpieczeń. Podmioty te z uwagi na rodzaj prowadzonej działalności w zasadzie nie powinny być objęte takiego rodzaju podatkami.
Powyższe argumenty odnoszą się także do opodatkowania towarzystw emerytalnych. Nowy podatek może podnieść koszty oszczędzania na emeryturę przyszłych emerytów i stanowić dodatkowy bodziec zniechęcający do dobrowolnego oszczędzania w ogóle, a do oszczędzania na emeryturę w szczególności.
źródło: www.pkpplewiatan.pl