W przedmiotowej sprawie do fiskusa zwróciła się spółka produkująca środki ochrony roślin. W ramach prowadzonej działalności spółka organizuje akcje promocyjno-reklamowe, w trakcie których prezentuje uczestnikom akcji reklamowej zalety stosowania swoich produktów bezpośrednio na uprawianych roślinach. Podczas akcji reklamowej, prezentowane są informacje na temat produktów, jak również informacje handlowe związane z możliwością pozyskania, przez uczestników akcji, jej produktów.
W trakcie akcji reklamowej uczestnikom przekazywane są różnego rodzaju materiały informacyjne i upominki, w tym m.in.: długopisy, kalendarze, breloki do kluczy, etui, latarki, pendrive, kubki, portfele, zegarki. Wartość przekazywanych upominków waha się od kilku do kilkuset złotych, przy czym upominki nie zawsze są opatrzone logo spółki.
Istota sporu sprowadzała się do odpowiedzi na pytanie, czy wydatki na materiały reklamowe nie zawierające logo spółki oraz wydatki o wyższej wartości oznaczone tym logo rozdawane w trakcie akcji promocyjno-reklamowych można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów, czy też wydatki te powinny zostać wyłączone z kosztów uzyskania przychodu, jako koszty reprezentacji.
Spółka uważała, że wydatki poniesione przez nią na upominki będą mogły, bez względu na ich wysokość, być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów. Według spółki ponoszone w tym zakresie wydatki mają na celu promowanie produktów przez co przyczyniają się do zwiększenia wolumenu sprzedaży (przychodu). Organizowane przez nią akcje reklamowe prowadzone są w celu prezentacji będących w jej ofercie produktów, nie zaś jej samej. Wręczanie, uczestnikom akcji reklamowej, upominków w trakcie akcji wpisuje się więc w powszechnie przyjęte rozumienie reklamy. Według spółki, gdyby celem akcji miałaby być jej reprezentacja, wybrane byłoby bardziej atrakcyjne dla uczestników miejsce, np. restauracja, sala bankietowa.
Fiskus uznał jednak, że w sprawie rozstrzygnięcia wymaga kwestia, czy wydatki na upominki (gadżety), których wartość nie przekracza kwoty od kilku, kilkunastu do kilkuset złotych, oraz które są lub nie są opatrzone logo spółki stanowią wydatki związane z reklamą, czy też wydatki związane z reprezentacją. Organ podatkowy uznał, że wydatki polegające na przekazaniu materiałów reklamowych o niskiej wartości jednostkowej, oznaczonych logo spółki, wręczanych masowo klientom bądź potencjalnym klientom opisanej akcji reklamowej mogą być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów, jako wydatki spełniające definicje reklamy. Z kolei, wydatki o wyższej wartości oznaczone logo spółki, które nie spełniają przedmiotowej definicji reklamy stanowią wydatki na reprezentację i jako takie nie mogą zastać zarachowane do podatkowych kosztów uzyskania przychodów. Podobnie wydatków na materiały reklamowe nie zawierających logo spółki nie można traktować, jako wydatki o charakterze reklamowym, gdyż stanowią wydatki na reprezentację i nie stanowią kosztu uzyskania przychodów.
Sprawę rozstrzygnął WSA w Warszawie. Sąd nie zgodził się z fiskusem i uchylił jego interpretację. Sąd przypomniał, że oceniając, czy dane koszty mają charakter reprezentacyjny, należy patrzeć właśnie przez pryzmat ich celu. Jeśli wyłącznym bądź dominującym celem ponoszonych kosztów jest wykreowanie pewnego wizerunku podatnika, stworzenie dobrego obrazu jego firmy, działalności etc., wykreowanie pozytywnych relacji z kontrahentami, to koszty te mają charakter reprezentacyjny. Tylko wydatki na zakup określonych towarów i usług, których jedynym (głównym) celem jest tworzenie lub poprawa wizerunku firmy na zewnątrz podlegają wyłączeniu z kosztów uzyskania przychodów. Natomiast zdaniem sądu, fiskus określając cel tych wydatków nie uwzględnił specyfiki postępowania o wydanie indywidualnej interpretacji. W postępowaniu tym organ nie ustala stanu faktycznego, wiąże go bowiem stan faktyczny opisany przez wnioskodawcę. Organ dysponuje informacjami podanymi przez wnioskodawcę, których w żaden sposób nie weryfikuje. A spółka jasno i precyzyjnie przedstawiła szczegółowe wyjaśnienia co do celu i charakteru ocenianych wydatków oraz okoliczności, w jakich nabywane dobra są wykorzystywane. Spółka wyraźnie wskazała, że wydatki na upominki mają promować produkty i wywierać wpływ w sposób bezpośredni na decyzję uczestnika o nabyciu produktów spółki. Fiskus powinien był więc te okoliczności uwzględnić. Oczywiście nie pozbawia to fiskusa prawa do oceny zaistniałych zdarzeń w "klasycznym" postępowaniu podatkowym. Ustalenie stanu faktycznego odpowiadającego rzeczywistości oraz jego ocena należy bowiem do podstawowych obowiązków organu podatkowego w tego rodzaju postępowaniu. Dopiero istotna rozbieżność obu tych stanów faktycznych będzie czyniła interpretację indywidualną nieprzydatną na gruncie stanu rzeczywistego.
Wyrok WSA w Warszawie z 22 kwietnia 2015 r., III SA/Wa 1630/14
Omówienie pochodzi z programu Lex Administracja Skarbowa