Rzecznik przedstawił również swoje uwagi i spostrzeżenia w związku z tragicznymi zdarzeniami w wystąpieniu do Ministra Zdrowia.
W piśmie wskazał m.in., że każdy pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych, które winny być mu udzielane z należytą starannością. Podkreślił jednocześnie, że zawód lekarza jest narażony na wysoki poziom stresu i wymaga szczególnego skupienia. Aby więc w pełni realizować swoje obowiązki lekarz nie może być przeciążony pracą i nadmiarem obowiązków. Jego zmęczenie może przyczynić się do błędu, a w konsekwencji narazić na utratę zdrowia lub życia inne osoby.
Rzecznik poruszył problem braków kadrowych i (częstych) praktyk podejmowania przez lekarzy pracy zarobkowej poza podstawowym etatem zatrudnienia. To rodzi kolejne, zdaniem RPO, niebezpieczeństwo, że lekarz nie zadba w dostateczny sposób o swój odpoczynek. Dlatego – niezależnie od formy zatrudnienia – powinny obowiązywać przepisy w zakresie np. maksymalnego dobowego czasu pracy i odpoczynku – napisał Rzecznik do ministra Radziwiłła.
RPO oparł swoją argumentację o zapis Konstytucji, który mówi, że „zgodnie z art. 66 ust. 2 Konstytucji RP pracownik ma prawo do określonych w ustawie dni wolnych od pracy i corocznych płatnych urlopów (…). Z regulacji czasu pracy musi jednoznacznie wynikać zakres czasowy, w jakim występuje podporządkowanie osoby wykonującej zatrudnienie podmiotowi zatrudniającemu oraz jaki zakres czasowy stanowi prywatny czas takiej osoby, podlegający ochronie w ramach zasad wynikających z art. 47 Konstytucji RP.”
RPO zajął się sprawą śmierci anestezjolożki
Rzecznik Praw Obywatelskich zaniepokojony informacjami, jakie ukazały się w mediach na temat przypadków zgonów lekarzy anestezjologów pełniących dyżury w szpitalach, podjął z urzędu sprawę śmierci lekarki w szpitalu w Białogardzie. Zwrócił się do Głównego Inspektora Pracy z prośbą o przekazanie wyników kontroli czasu pracy w tym szpitalu, a także do Prokuratury Rejonowej w Białogardzie o informację na temat rezultatów prowadzonego postępowania.