Business Centre Club odniósł się do rządowej propozycji zmian w ustawie o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług oraz niektórych innych ustaw.

Dotychczasowa ustawa o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług z 10 czerwca 2016 r. zawiera co prawda definicję pracownika delegowanego, przez którego - w myśl art. 3 pkt. 6 ustawy - rozumie się pracownika zatrudnionego w innym państwie członkowskim, tymczasowo skierowanego do pracy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez pracodawcę delegującego pracownika na terytorium RP, jednakże – jak twierdzi Business Centre Club – można mieć  uzasadnione wątpliwości co do tego, czy przepisy nie dotyczą włącznie osób zatrudnionych na podstawie umów o pracę (zwłaszcza w kontekście licznych zawartych w ustawie odniesień do Kodeksu pracy). 

Czytaj w LEX: Opodatkowanie dochodów pracowników oddelegowanych >

 - Powstaje zatem pytanie, czy ustawa obejmuje swoim zakresem osoby współpracujące z pracodawcami delegującymi pracowników na teren Polski na podstawie innych kontraktów, w szczególności umów cywilnoprawnych. W ich przypadku brakuje, zarówno w ustawie oraz w projekcie ustawy, odniesienia choćby do ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę i przewidzianej tam stawki płacy dla osób wykonujących usługi na podstawie umowy, do której na podstawie art. 750 K.c. stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu – podkreśla Joanna Torbé, ekspertka BCC ds. prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. Jak twierdzi, oznacza to, że podmiot delegujący osoby zatrudnione na podstawie umowy zlecenia może przyjmować, że warunki określone ustawą go nie dotyczą. Brak odniesienia w ustawie do innych form zatrudnienia, stanowi swego rodzaju wsparcie dla przedsiębiorców nielegalnie delegujących cudzoziemców z zagranicy.

Czytaj również: Pracownik delegowany przed 30 lipca może być traktowany według nowych unijnych zasad

„Ukraińskich spółek” sposobem na obejście prawa

Według BCC, wątpliwość w tym zakresie doprowadziła do sytuacji, że wiele podmiotów stosujących patologiczne rozwiązania na rynku pracy, polegające na zakładaniu spółek np. na Ukrainie i delegowaniu pracowników z Ukrainy do Polski (nie odprowadzając w Polsce żadnych należności publicznoprawnych i najczęściej nie robiąc tego również na Ukrainie) zakłada, iż przepisy ustawy ich nie dotyczą z uwagi na inne niż umowa o pracę formy zatrudnienia. 

Sprawdź w LEX: W jaki sposób wypłacać wynagrodzenie pracownikom, którzy przez dwa tygodnie będą pracować w Niemczech, a pozostałe dwa tygodnie w Polsce? >

- Podmioty te działają na szkodę pracodawców legalnie zatrudniających cudzoziemców na terenie Polski, którzy nie są w stanie być konkurencyjni pod względem ceny usługi z uwagi na koszty zatrudnienia. Obecnie podmiotom, które świadczą usługi z wykorzystaniem personelu pochodzącego spoza UE trudno utrzymać się na rynku, ponieważ są oni o około 30 proc. droższym dostawcą usług aniżeli podmioty zakładające „ukraińskie spółki”, gdzie daniny publiczne nie są odprowadzane – ocenia ekspertka BCC ds. prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. 

 


Według BCC, wyeliminowanie tej patologii jest możliwe tylko przy całościowych zmianach ustawy oraz przy jednoznacznej reakcji organów kontrolnych (PIP, ZUS, KAS, Straży Granicznej).

BCC proponuje więc:

  • wprowadzenie do ustawy jednoznacznego obowiązku, zgodnie z którym delegowanie cudzoziemców z państw nienależących do UE będzie obowiązkowo wymagało zgłoszenia do Państwowej Inspekcji Pracy, niezależnie od stosowanej formy zatrudnienia;
  • na delegowanie cudzoziemców z państw nienależących do UE przedsiębiorca będzie musiał pozyskać zgodę, indywidualnie na każdą osobę zatrudnioną, po wykazaniu, że podmiot delegujący prowadzi znaczną działalność na terenie państwa, z którego deleguje personel (np. na Ukrainie) oraz odprowadza tam wszystkie należności publicznoprawne, a jego działalność nie koncentruje się wyłącznie na tanim transferze personelu do Polski;
  • wprowadzenie sankcji karnych dla przedsiębiorców za niedochowanie obowiązków przewidzianych w ustawie, w przypadku delegowania do wykonywania zadań cudzoziemca z państwa niebędącego państwem członkowskim UE;
  • wprowadzenie sankcji karnych za korzystanie z personelu przez podmioty trzecie, które zawierają umowy z przedsiębiorcami zatrudniającemu cudzoziemców, którzy nie dochowują obowiązków przewidzianych w ustawie, w przypadku delegowania do wykonywania zadań cudzoziemca z państwa niebędącego państwem członkowskim UE.

Czytaj w LEX: Czy przepisy polskiego Kodeksu pracy powinny być stosowane do pracowników wykonujących pracę na terenie Polski, niezależnie od tego czy są obywatelami Polski czy Czech? >

Zatrudnianie cudzoziemców spoza UE na część etatu

Drugim, patologicznym – w ocenie Business Centre Club - zjawiskiem jest zatrudnianie cudzoziemców spoza UE na część wymiaru czasowego w Polsce i wykazanie delegowania na Ukrainę w pozostałym zakresie. Celem takich działań jest optymalizacja obowiązków publicznoprawnych w Polsce.

Sprawdź w LEX: Jaka stawka godzinowa powinna być zawarta na umowie w przypadku oddelegowania zleceniobiorców do pracy za granicą? >

 

Cena promocyjna: 139 zł

|

Cena regularna: 139 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Przedsiębiorcy z BCC proponują więc wprowadzenie do ustawy ograniczeń związanych z delegowaniem cudzoziemców z Polski do państw nienależących do UE poprzez:

  • ustanowienie choćby kryterium pobytowego, w ten sposób, że delegowanie cudzoziemca do państwa niebędącego państwem członkowskim jest możliwe wyłącznie, jeżeli posiada on np. zezwolenie na pobyt stały lub status rezydenta długoterminowego UE;
  • wprowadzenie obowiązku zgłoszenia każdego pracownika delegowanego do państwa niebędącego państwem członkowskim do Państwowej Inspekcji Pracy;
  • wprowadzenie sankcji karnych dla przedsiębiorców za niedochowanie obowiązków przewidzianych w ustawie w przypadku delegowania do wykonywania zadań cudzoziemca do państwa niebędącego państwem członkowskim UE. 

Zdaniem BCC, oba opisane zjawiska należy wyeliminować poprzez regulację w przygotowanym przez rząd projekcie, choćby wymagał on bardziej gruntownych zmian niż proponowane obecnie. - Skala szarej strefy na rynku pracy oraz brak panowania nad tym procederem przez organy kontrolne, wymaga szczególnych skoordynowanych działań ze strony regulatora – podkreśla Joanna Torbé.

Czytaj również: Będzie okres gwarancji stosowania minimalnych warunków zatrudnienia dla pracowników delegowanych