Założenie było takie: rząd przyjmuje projekt ustawy w IV kwartale 2021 r. Taka notatka widnieje do dziś w wykazie prac legislacyjnych i programowych przy projekcie o numerze UC 67, wpisanym do tego wykazu 25 listopada 2020 r. Projekt ustawy o ogólnoeuropejskim indywidualnym produkcie emerytalnym miał pierwotnie wejść w życie 15 sierpnia 2021 r., jednak od listopada ub.r. do projektu wpisano już inną datę - 23 marca 2022 r. Tyle tylko, że rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1238 z 20 czerwca 2019 r. w sprawie ogólnoeuropejskiego indywidualnego produktu emerytalnego (Dz.U.UE.L.2019.198.1, dalej: OIPE) już obowiązuje, a polskiej ustawy jak nie było tak nie ma. Ostatnie adnotacje na stronie Rządowego Centrum Legislacji pochodzą z 29 listopada 2021 r. i dotyczą ustaleń w ramach Komitetu ds. Europejskich. Na ten dzień datowana jest też ostateczna wersja projektu ustawy oraz uzasadnienie do niego.
Czytaj również: Przed Polakami otwierają się możliwości transgranicznego oszczędzania na emeryturę>>
Produkt emerytalny do przeniesienia w ramach całej Unii
Unia wiąże duże nadzieje z OIPE. - Możliwość przenoszenia ogólnoeuropejskiego indywidualnego produktu emerytalnego (OIPE), który jest produktem emerytalnym o charakterze długoterminowym, zwiększy jego atrakcyjność, szczególnie dla młodych ludzi i pracowników mobilnych, oraz pomoże jeszcze bardziej ułatwić obywatelom Unii korzystanie z prawa do życia i pracy w całej Unii – czytamy w pkt 6 wprowadzającym do rozporządzenia. Z kolei w pkt 5 podano, że w 2015 r. 11,3 mln obywateli Unii w wieku produkcyjnym (od 20 do 64 lat) mieszkało w państwie członkowskim innym niż państwo członkowskie ich obywatelstwa, a 1,3 mln obywateli Unii pracowało w państwie członkowskim innym niż ich państwo członkowskie zamieszkania.
Czytaj też: Odrębności związane z opodatkowaniem zagranicznej emerytury osoby pracującej w służbie publicznej >
- Ramy legislacyjne dotyczące OIPE położą fundamenty pod skuteczny rynek przystępnych i dobrowolnych inwestycji emerytalnych, którymi zarządzać będzie można w skali ogólnoeuropejskiej. Uzupełniając istniejące ustawowe i pracownicze produkty i programy emerytalne, OIPE przyczyni się do zaspokojenia potrzeb osób pragnących zwiększyć adekwatność swoich oszczędności emerytalnych, a także pomoże sprostać wyzwaniu demograficznemu oraz zapewnić nowe bogate źródło kapitału prywatnego na potrzeby inwestycji długoterminowych. Wspomniane ramy nie zastąpią jednak ani nie zharmonizują istniejących krajowych systemów emerytur indywidualnych ani indywidualnych produktów emerytalnych, nie będą mieć także wpływu na istniejące ustawowe i pracownicze programy i produkty emerytalne – napisano z kolei w pkt 17 wprowadzającym do unijnego rozporządzenia.
Czytaj też: Ubezpieczenia emerytalne i rentowe osób mających ustalone prawo do emerytury lub renty >
Cena promocyjna: 75.65 zł
|Cena regularna: 89 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 66.75 zł
MF planuje zwolnienia podatkowe
I na tym założeniu oparło się Ministerstwo Finansów projektując polskie przepisy. Jak podkreśla MF w uzasadnieniu do projektu polskiej ustawy, rozporządzeniu 2019/1238 towarzyszy zalecenie Komisji Europejskiej w sprawie traktowania pod względem podatkowym indywidualnych produktów emerytalnych, w tym ogólnoeuropejskiego indywidualnego produktu emerytalnego C(2017) 4393 final, w którym Komisja Europejska zachęca państwa członkowskie do zapewnienia równego traktowania OIPE i podobnych produktów krajowych, przy jednoczesnym zachowaniu funkcjonujących krajowych kryteriów w zakresie stosowania ulg podatkowych. Z tego też względu zaproponowane ulgi wzorowane są na istniejących rozwiązaniach w zakresie indywidualnych kont emerytalnych (IKE). Przyjęte zatem zostało rozwiązanie, w którym wpłaty na subkonto OIPE prowadzone dla Polski będą pochodziły ze środków oszczędzającego po opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych, natomiast zwolnione z opodatkowania będą dochody uzyskiwane z inwestycji w czasie oszczędzania, jak i dochód związany z wypłatą środków z konta lub subkonta (ang. model T-E-E).
Zgodnie z propozycją MF, jeden oszczędzający będzie mógł gromadzić oszczędności wyłącznie na jednym subkoncie OIPE, by skorzystać ze zwolnień podatkowych. - Przyjęcie takiego rozwiązania wynika z wprowadzenia ulg podatkowych związanych z gromadzeniem środków w ramach OIPE na prowadzonych dla Polski subkontach. Jednocześnie takie rozwiązanie nie powoduje gorszej sytuacji oszczędzających w ramach OIPE z oszczędzającymi w istniejących obecnie krajowych produktach dobrowolnego oszczędzania na cele emerytalne (IKE) – deklaruje ministerstwo.
Kalkulator wynagrodzeń 2022 r. >>
W przepisach będzie też roczny limit wpłat dla oszczędzającego i ma wynosić kwotę odpowiadającą trzykrotności przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok, określonego w ustawie budżetowej lub ustawie o prowizorium budżetowym lub w ich projektach, jeżeli odpowiednie ustawy nie zostały uchwalone (projektowany art. 12 ust. 1).
Dla Polaków istotne jest jednak to, od kiedy możliwości unijnego oszczędzania na emeryturę będzie dla nich dostępna w Polsce. – Wiem, że od końca marca będzie dostępny unijny III filar, ale nigdzie nie widzę ofert. Chętnie oszczędzałabym na emeryturę na niepolskim koncie, ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji na temat tego, jak to ma wyglądać, czy będzie możliwość odpisania od podatku, jak IKE i IKZE, no i od kiedy – napisała w mailu do redakcji Czytelniczka.
Brak polskiej ustawy nie zamyka drogi do oszczędzania w OIPE
- To rzeczywiście jest tak, jak mówią punkty wprowadzające do rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1238 z dnia 20 czerwca 2019 r. w sprawie ogólnoeuropejskiego indywidualnego produktu emerytalnego, czyli Polacy będą mieli możliwość oszczędzania na swoją przyszłą emeryturę w każdym kraju Unii Europejskiej, który wprowadzi rozwiązania umożliwiające to oszczędzanie. Pytanie tylko, na ile polskie przepisy będą promować to rozwiązanie dla osób oszczędzających w zagranicznych instytucjach finansowych w naszym kraju oraz czy i jakie ograniczenia wprowadzi polski ustawodawca w stosunku do oszczędzania w ramach OIPE, ale poza Polską – mówi dr hab. Iwona Sierocka, profesor w Katedrze Prawa Pracy Uniwersytetu w Białymstoku, z kancelarii BKB Baran Książek Bigaj.
Jak zauważa prof. Sierocka, autorzy projektu polskiej ustawy o ogólnoeuropejskich indywidualnych produktach emerytalnych optymistycznie zakładają, że OIPE będzie cieszyło się popularnością wśród Polaków jako kolejna instytucja umożliwiająca oszczędzanie na przyszłą emeryturę. – Już przy tworzeniu pracowniczych programów emerytalnych była możliwość wchodzenia na polski rynek zagranicznych podmiotów, ale ostatecznie nie powstał żaden program w zarządzaniu zagranicznym – podkreśla prof. Iwona Sierocka. I dodaje: - Tym razem zagraniczne firmy na pewno to wykorzystają, zwłaszcza obecne już na naszym rynku firmy ubezpieczeniowe, dla których będzie to kolejny segment ich działalności. Problem polega jednak na tym, że Polacy nie mają z czego oszczędzać.
Jak twierdzi prof. Sierocka, OIPE to będzie kolejna instytucja wzbogacająca III filar zabezpieczenia emerytalnego, obok PPE, IKE, IKZE czy PPK. – Tyle tylko, że będzie to indywidualne oszczędzanie, z własnych pieniędzy. – Tu nic nie dołoży ani państwo, ani pracodawca – zaznacza.
W opinii prof. Iwony Sierockiej, Polacy już teraz – nie czekając na polską ustawę – mogą już oszczędzać w OIPE w tych krajach, które taką możliwość już stworzyły. Choć muszą się liczyć z tym, że ich sytuacja podatkowa może być gorsza w stosunku do oszczędzających w danej instytucji obywateli danego państwa. – Zachętą do oszczędzania w OIPE mają być zwolnienia podatkowe, więc Polacy będą mogli korzystać ze zwolnienia podatkowego pod warunkiem, że takie zwolnienie jest przewidziane dla obywateli tego kraju, w którym będą oszczędzać – podkreśla. I wyjaśnia: - Rozporządzenie unijne stosuje się wprost i stoi wyżej od naszej ustawy. Jeżeli zatem w innych krajach już działają firmy, które oferują oszczędzanie w ramach OIPE, to Polacy mogą z tego korzystać nie czekając na polską ustawę. Bo dopóki jej nie ma, stosujemy rozwiązania obowiązujące w danym państwie, z chwilą jednak wejścia w życie polskich przepisów oszczędzających Polaków będą obowiązywały ograniczenia wynikające z polskiej ustawy.
Chodzi np. o możliwość uzależnienia zwolnienia podatkowego w Polsce z tytułu oszczędzania w OIPE za granicą od istnienia takiego zwolnienia dla obywateli państwa, w którym będziemy oszczędzać.
Także dr Tomasz Lasocki z Katedry Prawa Ubezpieczeń Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego jest zdania, że jeśli w jakimś państwie UE zostały już wdrożone rozwiązania wprowadzające OIPE, to Polacy mieszkający na stałe w Polsce mogą w tym państwie oszczędzać na emeryturę. Muszą jednak mieć świadomość, że nie będą mogli korzystać z ulg podatkowych z tytułu inwestowania środków na tamtejszym rynku takich samych, jak obywatele tego państwa. – Polacy mieszkający jednak na stałe np. w Brukseli z tego rozwiązania będą mogli korzystać – mówi dr Lasocki. I dodaje: - Co innego jest bowiem mieć OIPE w Polsce, gdy firmy prowadzące je będą inwestowały w różne instrumenty, zaś oszczędzającym będą przysługiwały ulgi podatkowe, a co innego samemu inwestować w fundusze poza Polską.
Według dr Lasockiego, kluczowe będą rozwiązania podatkowe – także te, jakie będą przewidziane w naszym kraju i w innych państwach UE. Nie ma on wątpliwości, że bez bonusów podatkowych oszczędzanie na przyszłą emeryturę nie będzie atrakcyjne. – Póki co nic nam nie daje wykupienie OIPE w jakimś innym kraju – zauważa. I dodaje: - Osoby mieszkające w Polsce nie skorzystają na OIPE, dopóki Polska nie wprowadzi ustawy przewidującej ulgi podatkowe. Oszczędzanie w OIPE poza Polską nie ma więc - jak na razie - sensu z uwagi na brak ulg podatkowych. Obecnie korzystniej jest założyć konto inwestycyjne w innym państwie, np. w Hiszpanii - przynajmniej można skorzystać z zebranych środków dużo wcześniej.
Sprawdź również książkę: Orzecznictwo Sądu Najwyższego. Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych - Nr 1/2022 >>
Rząd znowu nie zdążył z wdrożeniem unijnego prawa
- Problem jest taki, że rozporządzenie o OIPE już działa, jednak w praktyce brak polskich przepisów uniemożliwia tworzenie produktów OIPE w Polsce. Polskie instytucje finansowe nie są gotowe do stworzenia produktu OIPE ze względu na fakt, że państwo zaniedbało swoje obowiązki i pomimo opracowania projektu ustawy regulującej funkcjonowanie OIPE przepisy nie zostały przyjęte i nie weszły w życie – mówi dr Antoni Kolek, prezes spółki Instytut Emerytalny. Jak zauważa, Europejski Urząd Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych EIOPA wskazuje, że jest gotowy do prowadzenia Paneuropejskiego Indywidualnego Produktu Emerytalnego. Zwraca jednak uwagę, że rozpoczęcie oszczędzania w ramach OIPE może być trudne ze względu na początkowy etap działania tej formy oszczędzania.
Czytaj też: Ustawa o obronie ojczyzny - obowiązki i uprawnienia pracodawców >
- OIPE nie zagrozi PPK ze względu na indywidualny charakter oszczędności. Jeśli OIPE będą dostępne, to korzystać z nich będą przede wszystkim osoby migrujące, pracujące w dwóch państwach członkowskich UE czy też często zmieniające miejsce zamieszkania – uważa dr Kolek.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.