Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, który w środę został opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Ministerstwo Infrastruktury zaproponowało w nim zmianę przepisu, który określa maksymalny wymiar operacyjnego czasu pracy pracowników Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej będących kontrolerami ruchu lotniczego. Chodzi o zmianę art. 6a w ust. 1 ustawy o Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, w której wyrazy „przeciętnie 30 godzin na tydzień” proponuje się zastąpić wyrazami „przeciętnie 36 godzin na tydzień”. Tym sposobem określony ustawowo maksymalny wymiar operacyjnego czasu prac kontrolerów ruchu lotniczego ulegnie zwiększeniu z przeciętnie 30 do przeciętnie 36 godzin na tydzień.

Czytaj również: Prezydent podpisał ustawę - przeszłość wszystkich kontrolerów ruchu lotniczego będzie sprawdzana>>
 

Większy wymiar czasu pracy to niższe nadgodziny i koszty dla firmy

Autorzy projektu nie ukrywają, że wprowadzenie tej zmiany uzasadnione jest względami natury zarówno ekonomicznej, jak i operacyjnej. - Rozwiązanie obecne, choć korzystne z perspektywy pracownika PAŻP będącego kontrolerem ruchu lotniczego, znacząco ogranicza możliwości Agencji efektywnego wykorzystania jej zasobów personalnych – czytamy w uzasadnieniu do projektu.

Z podanych danych wynika, że w latach 2018–2020 PAŻP zatrudniała średniorocznie 612 kontrolerów ruchu lotniczego, którzy czynności operacyjne określone w art. 6a ust. 1 ustawy o PAŻP wykonywali przez przeciętnie 30 godzin na tydzień, przy zastrzeżeniu, że do wskazanego wymiaru czasu pracy należało wliczać przerwy w wymiarze nie mniejszym niż 25 proc. dobowego wymiaru czasu pracy. - Przy natężeniu ruchu lotniczego, które obserwowano w 2018 r. i 2019 r., obowiązujące rozwiązania prawne skutkowały tym, że Agencja w celu zapewnienia ciągłości i efektywności służb ruchu lotniczego zmuszona była do zlecania kontrolerom ruchu lotniczego pracy w godzinach nadliczbowych. Średnia liczba nadgodzin, które wypracował kontroler ruchu lotniczego w 2018 r. i 2019 r. to 59 godzin rocznie, przy czym w odniesieniu do kontrolera ruchu lotniczego zatrudnionego w Organie Kontroli Obszaru (ACC – ang. Area Control Center) liczba ta wzrasta do 62 godzin rocznie. Nadmienić również należy, że w 2018 r. i 2019 r. w niektórych organach ruchu lotniczego średnia liczba nadgodzin na jednego kontrolera ruchu lotniczego przekraczała 150 godzin w ciągu roku – twierdzi resort infrastruktury. I dalej: - Wyróżnienie w tym miejscu Organu Kontroli Obszaru ma o tyle istotne znaczenie, że jest to organ, który obsługując największą liczbę operacji lotniczych jest również organem generującym największe koszty osobowe dla PAŻP. Z tytułu zlecenia pracy w godzinach nadliczbowych Agencja ponosiła w ubiegłych latach istotne koszty, które wynosiły w 2018 r. – 15 940 298 zł, w 2019 r. – 17 502 341 zł oraz w 2020 r. – 4 568 980 zł, z czego na wynagrodzenie kontrolerów ruchu lotniczego z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych Agencja przeznaczyła w 2018 r. – 11 794 246 zł, w 2019 r. – 13 899 632 zł oraz w 2020 r. – 2 886 619 zł.

Jak przekonują projektodawcy, problem kosztów związanych z nadgodzinami zlecanymi kontrolerom ruchu lotniczego ma o tyle istotne znaczenie, że Agencja będąca instytucją zapewniającą służby żeglugi powietrznej w Jednolitej Europejskiej Przestrzeni Powietrznej przyczynia się do realizacji ogólnounijnych i krajowych celów skuteczności działania, które ustanawiane są w ramach unijnego systemu skuteczności działania służb żeglugi powietrznej. - Przyjmując na potrzeby niniejszego uzasadnienia pewne niezbędne uproszczenia należy wyjaśnić, że PAŻP obowiązana jest planować koszty prowadzonej działalności w pięcioletnich okresach odniesienia. Koszty te następnie, przy zastosowaniu odpowiednich mechanizmów ujętych w przepisach prawa Unii Europejskiej, przekładają się na wysokość stawek opłat nawigacyjnych, które Agencja pobiera od użytkowników przestrzeni powietrznej. Koszty zlecania pracy ponad standardowy wymiar czasu pracy z natury rzeczy są trudne do zaplanowania, gdyż nie sposób jednoznacznie przesądzić z góry, ile pracy w godzinach nadliczbowych będzie musiał zlecić pracodawca w danym okresie. W wyniku wprowadzenia zmian omówiony tu problem zostałby znacząco ograniczony. PAŻP nie musiałaby bowiem planować tak dużej liczby godzin nadliczbowych, za które będzie musiała odpowiednio wynagrodzić pracowników – przekonuje MI.

Nowe przepisy mają wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.