Tylko do końca tego roku będą publikowane wskaźniki LIBOR, które były podstawą do wyznaczania oprocentowania w kredytach walutowych, w tym do wyliczania oprocentowania kredytów indeksowanych do franka lub denominowanych w tej walucie. Może to, choć nie musi, mieć konsekwencje dla frankowiczów.

Czytaj też: Kredyty frankowe - marże banku nie mogą być dowolne>>
 

Dla nieważnych umów LIBOR nie ma znaczenia

Kluczowe znaczenie ma to, czy umowa kredytu powiązanego z walutą obcą jest ważna, czy też nie. - W mojej ocenie kredyty indeksowane czy denominowane kursem CHF są w całości i od samego początku nieważne, więc z tego punktu widzenia nie ma znaczenia koniec ogłaszania stawki referencyjnej LIBOR - mówi Tomasz Konieczny, radca prawny , partner w Kancelarii Prawnej Konieczny, Polak, Partnerzy.

W takim przypadku sąd w procesie sądowym ustali jej nieważność i nie zajmie się kwestią wadliwego oprocentowania kredytu. Jeśli jednak przyjąć, że umowa kredytu powiązanego z walutą obcą nie jest nieważna, to fakt zakończenia publikacji LIBOR-u może doprowadzić do kilku skutków.

Czytaj w LEX: Typy roszczeń na gruncie kredytów frankowych - odpowiedzi na pytania >

SARON zamiast LIBOR-u

Działania w sprawie zastąpienia LIBOR-u innym wskaźnikiem podejmują organy unijne. Do publicznych konsultacji oddany został projekt zmian w Rozporządzeniu BMR, zezwalający na zastąpienie likwidowanego wskaźnika LIBOR przez inny wskaźnik, bez dokonywania zmian w umowach, które odwołują się do "znikającego" wskaźnika. Rekomendowane jest zastąpienie LIBOR przez SARON (Swiss Average Rate Overnight), administrowany przez podmiot SIX Swiss Exchange.

Nie jest jednak pewne, czy tak się stanie. Prace trwają na razie nad zastąpieniem stawki referencyjnej LIBOR 3M. Problem pozostanie aktualny w przypadku pozostałych, zwłaszcza LIBOR 6M, która również była, choć w mniejszej skali, stosowana.

Czytaj w LEX: Wysokość roszczenia dochodzonego na gruncie umowy kredytu frankowego - odpowiedzi na pytania >

Nowy wskaźnik

Co jednak, jeśli do końca roku nie pojawi się SARON? Bank może wprowadzić nowy wskaźnik oprocentowania do umowy kredytu, ale tylko pod warunkiem, że umowa kredytu na to pozwala.

- Jeśli umowa kredytu w jej treści nie przewidywała sytuacji zakończenia publikacji LIBOR-u i procedury wprowadzenia określonego w umowie nowego sposobu ustalania, to banki bez zgody swoich klientów nie mają prawa narzucić im nowych zasad ustalania oprocentowania. Próby jednostronnej zmiany istotnych elementów umowy, niezależnie od tego, czy klientami są konsumenci, czy przedsiębiorcy, nie będą skuteczne. Taka modyfikacja umowy wymaga aneksu w formie pisemnej pod rygorem nieważności – klient banku musi więc zgodzić się na zmianę umowy – tłumaczy radca prawny Radosław Górski.

Czytaj w LEX: Klauzule abuzywne jako podstawa prowadzenia sprawy frankowej >

Zdarzają się jednak umowy kredytu zawierające klauzule, które przewidywały wprowadzenie nowych zasad oprocentowania w razie zaprzestania publikacji LIBOR-u. - O ile procedura ta jest wystarczająco konkretna i nie pozwala bankowi na dowolne manipulowanie nowym wskaźnikiem, to postanowienia takich umów będą skuteczne wobec kredytobiorców, a wobec tego nowy wskaźnik powinien być stosowany zgodnie z postanowieniami umownymi – mówi Radosław Górski.

Czytaj w LEX: Konstruowanie roszczenia w pozwie frankowym – zagadnienia praktyczne >

Niewykonalność umowy

Jeśli umowa kredytu nie przewidywała jasnej i skutecznej wobec kredytobiorcy procedury wprowadzenia nowego wskaźnika oprocentowania, to bank może zaproponować kredytobiorcy podpisanie aneksu do umowy. Kredytobiorca ma wybór: może aneks podpisać albo tego nie zrobić.

Jeśli „frankowicz” nie zgodzi się na podpisanie aneksu, to zakończenie publikacji LIBOR-u może doprowadzić do stwierdzenia jej niewykonalności skutkującej nieważnością umowy kredytu albo do wygaśnięcia umowy kredytu.

Zobacz w LEX: Rozliczenie stron nieważnej umowy kredytu frankowego w praktyce orzeczniczej - nagranie ze szkolenia >

- Do wniosku o niewykonalności umowy prowadzi fakt, że w związku z zakończeniem publikacji LIBOR-u bank nie może pobierać już odsetek według wskazanej w tej umowie stawki LIBOR. Zaprzestanie publikowania stopy procentowej według wskaźnika LIBOR skutkuje brakiem możliwości określenia elementu składającego się na essentialia negotii umowy kredytowej, co prowadzi do  jej nieważności – tłumaczy Radosław Górski.

Prawomocny wyrok w podobnym stanie faktycznym już zapadł. Sąd Apelacyjny w Warszawie 23 lipca 2020 roku w sprawie przeciwko bankowi Raiffeisen Bank International AG, sygnatura akt VI ACa 768/19, stwierdził nieważność umowy kredytu również z tej przyczyny, że z powodu braku możliwości ustalania wysokości oprocentowania (umowa kredytu, której dotyczył wyrok, wskazywała konkretny podmiot który publikował stawkę LIBOR, a który jednak od 2014 roku przestał ją publikować) umowa od 2014 roku stała się niewykonalna.

- Można również przyjąć, że zakończenie publikacji LIBOR-u spowoduje, że świadczenie kredytobiorcy, jakim jest zapłata odsetek, staje się niemożliwe z powodu okoliczności, za które kredytobiorca ten nie odpowiada. Taki stan rzeczy w świetle art. 475 k.c. prowadzi do wygaśnięcia umowy kredytu z uwagi na tzw. następczą niemożliwość świadczenia – wyjaśnia Radosław Górski

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Konsekwencje stwierdzenia abuzywności klauzuli indeksacyjnej (denominacyjnej) dla ważności całej umowy kredytu frankowego >

Inaczej uważa Tomasz Konieczny, którego zdaniem nie będzie to następcza niemożliwość świadczenia. W art. 475 k.c. jest mowa o samym świadczeniu, np. zapłacie raty, a zmiana oprocentowania kredytu, do której bank jest uprawniony i jednocześnie zobowiązany nie jest świadczeniem jako takim, lecz innego rodzaju wykonywaniem umowy, polegającym na zmianach jednego z parametrów i jednocześnie elementów kosztowych w czasie jej trwania. W opinii Koniecznego możliwe są wówczas dwa rozwiązania: albo bank zostanie pozbawiony możliwości dokonywania zmian oprocentowania od 1 stycznia 2022 r., co oznaczać będzie zachowanie ostatniego notowania LIBOR 3M z 31 grudnia 2021 r., a w praktyce niezmienność oprocentowania od tego momentu (do czasu aż pojawi się ewentualnie zamiennik w przyszłości), albo na oprocentowanie składać się będzie tylko stała marża banku. Konieczny za poprawniejszą uważa pierwszą koncepcję.

Zobacz w LEX: Wyliczenie wysokości roszczenia oraz rozliczenie stron nieważnej umowy kredytu - nagranie ze szkolenia >

 

Raty w oparciu o marżę

Inni prawnicy nie wykluczają jednak drugiej opcji. - Należy także rozważyć sytuację, w której likwidacja LIBOR doprowadzi do tego, że, umowy kredytowe będą spłacane jedynie w oparciu o marżę – mówi radca prawny Paulina Piekarska z E-Kancelarii Grupy Prawno Finansowej.

Paradoksalnie, z uwagi na to, że stawki LIBOR są aktualnie ujemne, taka zmiana mogłaby spowodować, że na samej marży banki uzyskają więcej niż obecnie uzyskują na sumie marży oraz (ujemnego) LIBOR-u.

Jak wskazuje Radosław Górski, takie rozwiązanie budzi jednak wątpliwości w związku z tym, że z powodu braku możliwości naliczania oprocentowania według wskaźnika LIBOR, umowa zostaje pozbawiona elementu odnoszącego się do głównych świadczeń stron.

Czytaj w LEX: System doręczeń z uwzględnieniem e-doręczeń (doręczeń elektronicznych oraz doręczeń przez Portal Informacyjny) >

 

Izabela Heropolitańska, Agnieszka Nierodka, Tomasz Zdziarski

Sprawdź