Przedstawiony 6 lutego 2024 r. przez ministra sprawiedliwości projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie rozpoznawania spraw dotyczących umów kredytów denominowanych lub indeksowanych do franka szwajcarskiego (CHF) stanowi próbę odpowiedzi na problem dużego obciążenia sądów pozwami kredytobiorców. Nowe przepisy mają na celu przyspieszenie procesów sądowych poprzez uproszczenie procedury i redukcję obłożenia sądów. Obejmują one kilka zmian, które mają usprawnić postępowania dotyczące kredytów frankowych.

Czytaj też: Sprawy frankowe przestaną blokować sądy? Projekt ustawy opublikowany

 

Automatyczne zawieszenie spłaty kredytu

Projekt zakłada, że w momencie doręczenia pozwanemu bankowi pozwu złożonego przez konsumenta wstrzymany zostanie obowiązek dalszego spłacania rat kredytowych aż do prawomocnego zakończenia postępowania. To rozwiązanie jest korzystne dla kredytobiorców, gdyż powoduje, że nie będzie trzeba składać i rozpoznawać odrębnych wniosków o tzw. zabezpieczenie powództwa. Do czasu rozstrzygnięcia sprawy banki nie będą mogły wypowiedzieć umowy kredytu ze względu na brak płatności ani też zgłosić braku dokonywania spłat do rejestrów dłużników. Aczkolwiek obecnie uzyskanie zabezpieczenia nie jest problematyczne i zwykle następuje wcześniej niż z momentem doręczenia pozwu bankowi, to realną korzyścią będzie brak możliwości zaskarżenia przez bank postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia. Zatem wprowadzony automatyzm powinien przyczynić się do realnego odciążenia głównie sądów II instancji.

 

Rozpoznawanie spraw na posiedzeniu niejawnym

Sądy będą mogły rozpatrywać sprawy na posiedzeniach niejawnych również przy sprzeciwie stron, co ma skrócić czas oczekiwania na wydanie wyroku. Aktualnie co prawda sprawę również można rozpoznać na posiedzeniu niejawnym, ale konieczne jest wyznaczenie rozprawy, jeżeli chociaż jedna ze stron zgłosi taki wniosek. Konsekwentnie projekt przewiduje również możliwość przesłuchania świadka w trybie zdalnym oraz stron na piśmie. Aczkolwiek już obecnie taka możliwość jest dopuszczalna, to jednak projekt usuwa ewentualne wątpliwości w tym zakresie. Zgodnie z projektem sąd nie będzie musiał wyznaczyć ani jednej rozprawy, a strony przedstawią swoje stanowisko końcowe na piśmie.

 

Możliwość rozliczenia wzajemnych roszczeń w jednym postępowaniu

Projekt wprowadza możliwość złożenia wniosku o rozliczenie wzajemnych roszczeń stron wynikających z nieważności umowy. Wprowadzenie tej zupełnie nowej instytucji jest dyskusyjne, gdyż już obecnie istnieje taka możliwość w postaci tzw. powództwa wzajemnego. Strony mogą również rozliczyć swoje wzajemne wierzytelności w drodze potrącenia jeszcze przed procesem czy też w jego trakcie. Wydaje się więc, że to rozwiązanie stanowi wyjście naprzeciw oczekiwaniom banków, które nie chcą składać kategorycznych oświadczeń o potrąceniu, a które stanowiłyby przyznanie, że umowa kredytu jest nieważna. Takie wnioski będą mogły być składane zasadniczo aż do zamknięcia rozprawy w I instancji a za zgodą powoda aż do zamknięcia postępowania w drugiej instancji - to z kolei może się przyczynić do wydłużenia postępowania. Należy mieć bowiem na uwadze, że wysokość roszczenia należy udowodnić a strony mogą się w tym zakresie spierać. Złożenie tego typu wniosku tuż przed wydaniem wyroku może więc wywołać opóźnienie w rozstrzygnięciu sprawy.

Zobacz w LEX:  WIBORowicze jak frankowicze - czy oby na pewno? Motywy rozstrzygnięcia w sprawach frankowych a umowy kredytów z WIBORem > >

 

Natychmiastowa wykonalność wyroków sądu I instancji

Jako korzystne należy ocenić przyjęcie natychmiastowej wykonalności wyroków sądu I instancji w zakresie zasądzenia na rzecz konsumenta dochodzonej kwoty. Rozwiązanie to nie dotyczy jednak wyroku co do ustalenia nieważności umowy, a więc nie da możliwości wykreślenia hipoteki. Niemniej otrzymanie przez konsumentów środków finansowych już po nieprawomocnym wyroku może być ulgą dla konsumentów. Należy jednak pamiętać, że jeżeli bank wypłaci zasądzone nieprawomocnie środki, to od tej kwoty nie będą dalej biegły odsetki ustawowe za opóźnienie. Trudno więc powiedzieć, czy w tej sytuacji banki nie będą wręcz częściej składały apelacji, skoro będą ponosić wyłącznie koszty opłaty sądowej.

 

Zmiany dotyczące zarzutu potrącenia

Specustawa wprowadza przepisy łagodzące wymogi związane ze składaniem procesowego zarzutu potrącenia. Intencją wprowadzenia do kodeksu postępowania cywilnego ograniczeń możliwości powoływania się na ten zarzut była chęć ukrócenia procederu celowego przewlekania postępowań, w których na końcowym etapie zgłaszane były zarzuty wymagające przeprowadzenia dodatkowych dowodów i planowania kolejnych rozpraw.

Specustawa dokonuje zmian w tym zakresie w praktyce na korzyść banków. W wielu bowiem przypadkach banki przegapiły termin zgłoszenia zarzutu potrącenia wynikający z kodeksu postępowania cywilnego, a tym samym straciły możliwość skutecznego zgłaszania tego zarzutu, co ostatecznie powodowało, że sądy nie mogły brać pod uwagę tych okoliczności przy wyrokowaniu. Przywrócenie możliwości podnoszenia zarzutu potrącenia aż do wydania wyroku przez sąd II instancji może przywrócić wcześniej występujące problemy ze składaniem tego typu zarzutów, a będące przyczyną wprowadzenia ustawowych ograniczeń czasowych.

Czytaj także w LEX: Przymusowa restrukturyzacja banku a roszczenia frankowiczów > >

 

Cena promocyjna: 134.1 zł

|

Cena regularna: 149 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 74.5 zł


Promowanie mediacji i ugód

Zmiany w kodeksie postępowania cywilnego z założenia mają ułatwić i zachęcać do prowadzenia mediacji oraz zawierania ugód sądowych również poprzez możliwość zawarcia ugody podczas posiedzenia zdalnego. Apelacje i zażalenia w sprawach frankowych będą rozpatrywane przez jednego sędziego zamiast w niektórych przypadkach trzech sędziów, co generalnie powinno przyspieszyć postępowania odwoławcze. Aktualnie sprawy o roszczenia z umów kredytu wytacza się przed sądem miejsca zamieszkania konsumenta. Projekt zmienia zasady dotyczące właściwości miejscowej sądu w przypadku kredytobiorców, którzy nie mieszkają już w Polsce. Ich sprawy będą prowadzone w sądzie ostatniego miejsca zamieszkania w kraju, co może prowadzić do sytuacji, w których ani powód, ani pozwany, nie będą mieć związku z miejscem postępowania.

 

Ograniczenie rozpatrywania skarg kasacyjnych przez Sąd Najwyższy – powtórny „przedsąd”

Sąd Najwyższy przyjął do rozpoznania setki skarg kasacyjnych banków, choć aktualnie zagadnienia prawne budzące kiedyś poważne wątpliwości lub wywołujące rozbieżności w orzecznictwie straciły na aktualności. Projekt daje możliwość dokonania przez Sąd Najwyższy powtórnego przedsądu i zmiany postanowienia na odmowę przyjęcia skargi. Banki, które wycofają skargi w ciągu sześciu miesięcy od wejścia w życie ustawy, odzyskają połowę opłaty sądowej, co ma zachęcić do rezygnacji ze zbędnych postępowań. Podobna zachęta dotyczy cofania powództw banków oraz apelacji. Generalnie takie rozwiązanie może doprowadzić do spadku liczby postępowań i w ten sposób może się okazać korzystne.

Ustawa z pewnością odpowiada na niektóre z postulatów związanych z chęcią przyspieszenia i usprawnienia postępowań, ale czas pokaże, na ile zaproponowane rozwiązania doprowadzą do realnego odblokowania sądów. Ustawa z założenia ma charakter epizodyczny, jednakże analizując liczby trwających i rozpoczynających się postępowań trzeba się liczyć z tym, że specustawa zostanie z nami na dłużej a po sprawdzeniu jej postanowień w praktyce zapewne będzie wymagała nowelizacji.

Sprawdź także w LEX:  Zadłużenie "frankowiczów" to skutek stosowania niedozwolonych klauzul umownych > >

 

Czego zabrakło w projekcie

Ustawa z założenia dotyczy tylko kredytów powiązanych z walutą szwajcarską. To zawężenie stosowania ustawy tylko do CHF nie jest przekonujące. Mechanizm indeksacji czy denominacji i wszystkie zarzuty prawne, wobec tego typu umów, a także orzecznictwo SN czy TSUE, są takie same dla kredytów powiązanych również z innymi walutami, w tym euro, dolarem czy jenem japońskim. Brak jest uzasadnienia, dla którego tylko jedna z tych walut ma być traktowana odrębnie. Tego typu rozdzielenie może wywołać też problemy proceduralne w tych sprawach, gdzie jednym pozwem objęte są roszczenia z umów powiązanych z różnymi walutami. Ponadto projekt dotyczy wyłącznie spraw z udziałem konsumentów. Rozwiązania przyjęte w ustawie nie dotyczą więc kredytów zaciąganych przez osoby prawne czy też osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą. Należy zauważyć, że zdarzają się sprawy, w których tzw. status konsumenta, a więc kwestia czy dana umowa kredytu została zawarta w związku z działalnością gospodarczą czy też nie, jest sporna. W projekcie nie znajdziemy odpowiedzi na pytanie, kto wówczas rozstrzyga o tej kwestii, zwłaszcza w odniesieniu do rozwiązań, które mają automatyczne zastosowanie, jak np. zawieszenie spłaty kredytu.

Z nieznanych też przyczyn ustawa ogranicza się wyłącznie do spraw związanych z kredytem, a nie obejmuje pożyczek. Tymczasem banki udzielały także pożyczek powiązanych z kursem waluty obcej, w tym CHF, przy czym główną praktyczną różnicą, było to, że umowa pożyczki nie musi zawierać celu na jaki zostanie wykorzystana suma pożyczki. Pozostawianie pożyczek poza zakresem ustawy jak się wydaje jest przeoczeniem.

Adw. Anna Bielecki z Kancelarii Czabański Wolna-Sroka