W ostatnich latach obserwujemy znaczący wzrost w zakresie coraz to nowych form zabezpieczania transakcji M&A (mergers & acquisitions, fuzje i przejęcia). Klasyczne rachunki typu escrow i inne formy depozytów, z uwagi na konieczność zabezpieczenia kapitału bardzo często są zastępowane - w całości lub częściowo - poprzez odpowiednie wykorzystanie ubezpieczeń. Jednym z rodzajów ubezpieczeń ryzyk transakcyjnych są ubezpieczenia W&I (warranty & indemnity insurance - gwarancje i odszkodowania).

Czytaj też: Projekt deregulacji dla firm - krótsze kontrole, zmiany z wyprzedzeniem

Wskazany trend jest związany przede wszystkim z rosnącą liczbą transakcji fuzji i przejęć w Polsce, ich złożonością oraz rosnącą świadomością podmiotów uczestniczących w transakcjach co do zalet związanych z ubezpieczaniem ryzyk M&A. Co więcej, ubezpieczenie ryzyk M&A jest coraz częściej postrzegane jako narzędzie do ochrony inwestycji, zarówno dla kupujących, jak i sprzedających.

Cel i zakres ochrony

Ubezpieczenia W&I polegają na ubezpieczeniu ryzyk transakcyjnych związanych z prawdziwością złożonych przez sprzedającego zapewnień i oświadczeń w umowie kupna sprzedaży udziałów, akcji, przedsiębiorstw czy też nieruchomości. Celem tego rodzaju ubezpieczeń jest ochrona obu stron transakcji (zarówno sprzedającego, jak i kupującego) przed ich nieprawdziwością lub tez złamaniem. Polisy W&I konstruowane są na potrzeby konkretnych transakcji, dla których punktem wyjścia są zapewnienia i oświadczenia znajdujące się w dokumentacji transakcyjnej.

Oświadczenia sprzedającego dotyczą przede wszystkim stanu sprzedawanej spółki, tj. w szczególności zapewnień co do tytułu do udziałów, spraw finansowych i podatkowych, kluczowych umów i kontrahentów, spraw pracowniczych, spraw związanych z kwestiami regulacyjnymi (uzyskanie koncesji, licencji, pozwoleń), własnością intelektualną, toczących się i grożących (przewidywanych postępowań).

Odpowiednia polisa ubezpieczeniowa może obejmować swoją ochroną całość lub część składanych oświadczeń i zapewnień zabezpieczając jednocześnie roszczenia z tego tytułu. Niejednokrotnie zakres ochrony i jej długość jest skorelowana z typowymi okresami zabezpieczenia jakie są spotykane w transakcjach i obejmuje zróżnicowanie w zakresie np. tytułu prawnego do udziałów czy też spraw podatkowych.

Ubezpieczenia W&I jako pierwsze były wykorzystywane w krajach anglosaskich jednak praktyka ta z sukcesem została transponowana do systemu prawa kontynentalnego. W Polsce jako pierwsze stosowały je fundusze typu private equity, którym zależało na jak najszybszym uwolnieniu kapitału pozostałego po exicie co mogło zostać dokonane na podstawie stosownego ubezpieczenia, które zastępowało w takiej sytuacje klasyczne rachunki escrow. Z biegiem lat, W&I staje sią narzędziem, z którego korzystają przy transakcjach chociażby spółki z udziałem Skarbu Państwa oraz firmy rodzinne. Rynek przekonał się już na tyle do tego typu mechanizmu, że obecnie przy każdej z większych transakcji M&A, mamy do czynienia z chociażby dyskusją na temat takiej formy zabezpieczenia. Jest to też związane ze zwiększającą się w Polsce obecnością brokerów ubezpieczeniowych, których działalność skupia się na oferowaniu tego typu polis.

 

Nowość
Gwarancje bankowe i ubezpieczeniowe
-60%
Nowość

Barbara Andrzejuk, Izabela Heropolitańska

Sprawdź  

Cena promocyjna: 99.6 zł

|

Cena regularna: 249 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 124.5 zł


Rodzaje polis i proces ich uzyskania

Rynek ubezpieczeń W&I wyróżnia co do zasady dwa typy polis:

  • polisę, która jest zawierana przez sprzedającego – jej celem jest ochrona sprzedającego, jako stronę składającą zapewnienia i oświadczenia, przed niezawinionym ich złamaniem lub też nieprawdziwością; oraz
  • polisę, która jest zawierana przez kupującego – jej celem jest ochrona kupującego przed poniesieniem straty finansowej z uwagi na złamanie lub nieprawdziwość złożonych przez sprzedającego zapewnień, w szczególności w sytuacjach gdy kupujący nie ma możliwości dochodzenia roszczeń w ramach umowy kupna-sprzedaży.

Co do zasady proces zawarcia ubezpieczenia polega na:

  • wyborze ubezpieczyciela,
  • udostępnieniu raportów due diligence oraz virtual data room,
  • przeprowadzeniu procedury tzw. underwritingu przez ubezpieczyciela,
  • przedstawieniu przez ubezpieczyciela wiążącej oferty,
  • przeprowadzeniu negocjacji polisy,
  • podpisaniu umowy kupna-sprzedaży oraz polisy oraz
  • zapłacie składki po zamknięciu transakcji.

Suma ubezpieczenia, tj. kwotowy limit odpowiedzialności ubezpieczyciela, zależy od woli stron, najczęściej odpowiada ona 20%-40% wartości transakcji co może być odpowiednio zróżnicowane w zależności od typów oświadczeń i zapewnień. Natomiast składka ubezpieczeniowa jest płatna jednorazowo, a jej wysokość waha się zazwyczaj od 0,6 proc. do 2 proc. sumy ubezpieczenia i często, w ramach negocjacji, zdarza się że strony transakcji wspólnie partycypują w jej kosztach. Ostateczne koszty ubezpieczenia oraz wpływ W&I na samą strukturę transakcji jest każdorazowo inny i dopasowany do ryzyk zidentyfikowanych w procesie due diligence, skomplikowania transakcji i jej wartości.

Korzyści

Pomimo stopnia skomplikowania transakcji, który istotnie zwiększa się w przypadku zabezpieczenia jej ubezpieczeniem W&I, warto wskazać na szereg korzyści z jakimi wiąże się takie ubezpieczenie, np.:

  • zabezpieczenie przed nieprzewidzianymi stratami finansowymi - ubezpieczenie ryzyk M&A chroni kupującego przed ewentualnymi stratami finansowymi wynikającymi z nieoczekiwanych zdarzeń po transakcji, takich jak wykrycie niewłaściwości finansowych lub prawnych;
  • zwiększenie pewności transakcji - ubezpieczenie może zwiększyć pewność transakcji poprzez pokrycie potencjalnych ryzyk, które mogą powstać po zakończeniu transakcji. Jest to zwłaszcza istotne w przypadku inwestorów instytucjonalnych, którzy niejednokrotnie muszą sporządzać raporty dot. prowadzonych procesów inwestycyjnych;
  • skrócony proces dochodzenia roszczeń – dzięki wykupieniu polisy W&I proces dochodzenia roszczeń jest dużo krótszy – większość roszczeń rozpatrywana jest w okresie 12-18 miesięcy, a w wielu przypadkach nawet jeszcze szybciej;
  • poznanie Targetu – mając na uwadze fakt, że ubezpieczyciel dokonuje zazwyczaj dodatkowego badania Targetu (opisany niżej proces underwritingu), ubezpieczenie stanowi dla kupującego dodatkowy walor poznawczy.

Procedura underwritingu

Niezależnie od chęci ubezpieczenia transakcji przez strony, nie w każdym przypadku udaje się tego dokonać z sukcesem. Wynika to z faktu, że zaangażowanie się przez ubezpieczyciela w daną transakcję nie może zastąpić przeprowadzenia rzetelnego badania due diligence spółki. W związku z tym, ubezpieczyciele w każdym przypadku będą chcieli przeanalizować za pośrednictwem procesu tzw. underwritingu czy dokonano wystarczającej weryfikacji spółki z perspektywy przedmiotu i warunków komercyjnych transakcji oraz oczekiwanych przez inwestora parametrów polisy.

W związku z powyższym procedura underwritingu w transakcjach M&A polega przede wszystkim na dokładnej analizie i ocenie ryzyka związanego z przewidywaną transakcją. Underwiter, czyli podmiot dokonujący tej analizy, dokładnie ocenia wszystkie aspekty planowanej transakcji, między innymi kondycję finansową obu firm, sytuację rynkową, aspekty prawne i inne czynniki, które mogą wpłynąć na powodzenie lub niepowodzenie fuzji czy przejęcia.

Procedura ta obejmuje gruntowną analizę dostarczonych przez firmy informacji finansowych i biznesowych, przeprowadzenie due diligence, a także ocenę potencjalnych ryzyk i korzyści wynikających z transakcji. Na podstawie zgromadzonych danych, underwriter jest w stanie zdecydować, czy udzielić ubezpieczenia ryzyk M&A, ew. czy dane ubezpieczenie będzie dokonane w sposób pełny czy też częściowy (w takiej sytuacji w dalszym ciągu za część oświadczeń i zapewnień, tzw. excluded warranties, odpowiedzialny będzie bezpośrednio sprzedający), jakie warunki polisy mogą zostać zaproponowane oraz na końcu, jaka będzie ostateczna cena (wysokość składki) dla danego ubezpieczenia.

Podsumowanie

Ubezpieczenia W&I weszły już do standardu procesów M&A. Coraz częściej stają się narzędziem do alokacji ryzyka pomiędzy stronami transakcji i zastępują przy tym tradycyjne ograniczenie ryzyk. Pozwalają stronom osiągnąć lepszy efekt planowanych transakcji oraz przyczyniają się do wzrostu rynku ubezpieczeń, który nie był obecny w Polsce jeszcze 6-8 lat temu. Spodziewamy się, że w najbliższych latach popularność tego instrumentu jeszcze wzrośnie oraz w związku z coraz większą konkurencją na rynku brokerów ubezpieczeniowych, stanie się on łatwiej dostępny dla stron transakcji ze względu na potencjalnie niższe ceny z tym związane.

Andrzej Laprus, radca prawny, Counsel w EY Law oraz Marta Sadowska, radca prawny, Associate w EY Law