Sąd Rejonowy w Kaliszu zasądził od pozwanego Andrzeja O. na rzecz powodów Pawła E. i Marii E. 63 tys. zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie oraz zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 8.5 tys. zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

W grudniu 2018 r. powodowie Paweł E. i Marii E. w ramach prowadzonej przez siebie działalności rolnej, nabyli od pozwanego Andrzeja O. ciągnik rolniczy. Transakcję negocjował Paweł E., występując także w imieniu żony Marii E. Pozwany wystawił fakturę na kwotę 63 tys. zł brutto, która została zapłacona gotówką.

Czytaj też: Wymiana wadliwego towaru trudniejsza, ale zakupy oprogramowania - łatwiejsze>>

Paweł E. domagał się od pozwanego okazania umowy, na podstawie której nabył on ciągnik, ale pozwany odmówił. W dowodzie rejestracyjnym figurował pozwany. Powód uznał, że skoro dowód rejestracyjny jest wystawiony na pozwanego, to ciągnik jest własnością sprzedającego, tym bardziej że tak zapewnił sprzedający. Pozwany dostarczył powodowi przedmiot umowy razem z fakturą.

Na mocy decyzji starosty z 7 lutego 2019 r. została zmieniona uprzednio wydana decyzja w zakresie dotyczącym własności pojazdu, na mocy której wpisani zostali powodowie – Paweł i Maria E.
 

Pozwany uważa, że ciągnik był jego

Pozwany Andrzej O. prowadzi działalność gospodarczą, w ramach której zajmuje się między innymi sprzedażą hurtową maszyn i urządzeń rolniczych oraz dodatkowego wyposażenia. Pozwany 2 listopada 2018 r. nabył ciągnik od Tadeusza S., który sprzedał ciągnik.

W związku ze sprzedażą rzeczy - jak sądzono - nie spłaconej przez Tadeusza S. wszczęto przeciwko niemu postępowanie karne o czyn z art. 284 par. 2 k.k. (Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięć).

Czytaj w LEX: Zabór rzeczy stanowiącej współwłasność sprawcy i innych osób - LINIA ORZECZNICZA >>>

Czytaj w LEX: Przedpłata jako przedmiot sprzeniewierzenia >>>

We wrześniu 2019 r. prokurator rejonowy zażądał od powodów dobrowolnego wydania traktora, z uwagi na prowadzone postępowanie dotyczące przywłaszczenia. I 30 października 2019 r. Paweł E. wydał ciągnik, który jednocześnie został oddany mu na przechowanie.

 

 

27 lutego 2020 r. skierowano do Sądu Rejonowego akt oskarżenia. Powód niezwłocznie zwrócił się do pozwanego o zwrot pieniędzy, ale pozwany utrzymywał, że to nieprawda, aby ciągnik nie był jego własnością.

Pismem z 10 stycznia 2020 r. małżeństwo E. reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika, złożyli oświadczenie o odstąpieniu od umowy kupna-sprzedaży ciągnika rolniczego i zażądali zwrotu kwoty 63 tys.  zł powiększonej o inne koszty związane z umową w wysokości 300,00 zł, w terminie 7 dni od otrzymania pisma. W odpowiedzi pełnomocnik pozwanego odmówił zwrotu zapłaconej ceny.

Wada prawna rzeczy

Sąd I instancji uznał, że nie ulega wątpliwości, że sprzedana rzecz miała wadę prawną. Na mocy art. 576 kc kupującemu przysługują uprawnienia wynikające z treści art. 568 par 2-5 k.c. Jednym z tych uprawnień jest odstąpienie od umowy. W takim przypadku strona umowy ma obowiązek zwrócić świadczenie, co wynika z treści art. 494 par. 1 k.c.

Czytaj w LEX: Regulacja rękojmi w Kodeksie cywilnym >>>

Czytaj w LEX: Roszczenie o zapłatę kary umownej po rozwiązaniu umowy a przesłanka ważnego zobowiązania >>>

Zdaniem Sądu Rejonowego postępowanie dowodowe wykazało, że sprzedający-pozwany nie dochował należytej staranności przy zawieraniu umowy sprzedaży. Zobowiązany był on do rzetelnego ustalenia pochodzenia zbywanej rzeczy w celu niedopuszczenia do obrotu rzeczy stanowiącej własność osoby trzeciej, względnie bez wiedzy i zgody nabywcy – rzeczy obciążonej prawem takiej osoby.

Prawo zwrotu

Jak wskazał sąd I instancji, pozwany nie poinformował powoda o tym, że przedmiot umowy jest również przedmiotem spłat kredytu w związku z udzieloną pożyczką na jego zakup.

W ocenie Sądu Rejonowego nie ulega wątpliwości, że powodom przysługuje prawo zwrotu ceny sprzedaży kupionego przez nich od pozwanego ciągnika rolniczego. Dodatkowo powodom należą się odsetki ustawowe za opóźnienie, na mocy art. 481 par. 1 k.c., od upływu terminu zwrotu świadczenia wskazanego w wezwaniu do zapłaty.

Sąd Rejonowy uznał, że roszczenie powodów podlegało więc w całości uwzględnieniu, zarówno w zakresie roszczenia głównego, jak i odsetek.

Czytaj w LEX: Zwłoka a opóźnienie - KOMENTARZ PRAKTYCZNY >>>

Apelacja pozwanego - słuszna

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany Andrzej O. – reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, zaskarżając go w całości.

Powołując się na zarzuty m.in. błędnej oceny dowodów, skarżący wniósł o zmianę zaskarżanego wyroku i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy uznał, że apelacja pozwanego jest zasadna i skutkuje zmianą zaskarżonego orzeczenia.

Mimo rozpoznania istoty sprawy sąd I instancji dokonał błędnej oceny dowodów, co skutkowało błędnymi ustaleniami faktycznymi w sprawie w zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia i czyni zarzuty pozwanego w tym zakresie w pełni uzasadnionymi.

Ustalenia Sądu Rejonowego, że traktor stanowił przedmiot zabezpieczenia w ramach umów pożyczek i przewłaszczenia na rzecz sp. z o.o. w W. oraz, że wobec sprzedaży tego ciągnika wszczęto wobec Tadeusza  S. postępowanie karne, są całkowicie dowolne i nie poparte żadnymi dowodami.

Zarówno zeznania powoda jak i jego syna nie mogą być podstawą takich ustaleń. W toku postępowania pozwany przedłożył dokumenty w postaci:

  • kopii dowodu rejestracyjnego, w którym jako właściciel widniała sp. z o.o. z siedzibą w W.,
  • umowę sprzedaży z 2 listopada 2018 r. zawartą z Tadeuszem S. oraz
  • oświadczenie spółki z o.o o wywiązaniu się przez Tadeusza S. z umowy i spłatę pożyczki, w następstwie czego podmiot ten wyraził zgodę na zwrotne przeniesienie własności ruchomości zawartych w umowie przewłaszczenia na zabezpieczenie, w tym ciągnika rolniczego

W świetle wszystkich tych dokumentów nie sposób jest zakwestionować, że w dacie 2 listopada 2018 r. (zawierania umowy sprzedaży pomiędzy Tadeuszem S. a pozwanym) Tadeusz S. był właścicielem ciągnika i pozwany skutecznie nabył jego własność. W tym miejscu zaznaczyć należy, że umowa sprzedaży pomiędzy powodami a pozwanym została zawarta w  27 grudnia 2018 r. i wówczas również nie było żadnych podstaw do przyjęcia, że pozwany nie był właścicielem sprzedawanej rzeczy.

Powodowie uzasadniając istnienie wady prawnej przedmiotu sprzedaży wskazywali najpierw, że rzecz sprzedana im przez pozwanego stanowiła własność innego podmiotu –sp. z o.o. z siedzibą w W., gdyż stanowiła prawo zastawu. Potem zaś, że była przewłaszczona na rzecz tego podmiotu jako zabezpieczenie pożyczki udzielonej Tadeuszowi S.

 Tymczasem rację ma skarżący, że ani sąd, ani pozwany nie widzieli umowy, na podstawie której Tadeusz S. dokonał przewłaszczenia ciągnika na rzecz sp. z o.o. Takiego dokumentu powodowie nie złożyli do akt sprawy.

Ciągnik był spłacony

Według sądu II instancji twierdzenia powoda Pawła E., w których wskazywał, że „prokurator powiedział mi, że ciągnik był zastawem bankowym i stanowi własność spółki” są niewystarczające.

Ustaleniu takiemu sprzeciwiają się zwłaszcza dokumenty przedstawione przez pozwanego, w świetle których najpierw właścicielem rzeczy była sp. z o.o. w W., potem Tadeusz S., a następnie pozwany. Dowodu na posiadanie własności ciągnika przez inny podmiot, niż wskazany powyżej, nie stanowią też dokumenty z postępowania karnego w postaci postanowienia Prokuratora Prokuratury Rejonowej w D. z  20 września 2019 r. i aktu oskarżenia z 25 lutego 2020 r.

Sąd Okręgowy uznał, że brak jest dokumentów, z których wynikałoby, że Tadeusz S. zawarł umowę pożyczki oraz umowę przewłaszczenia z sp. z o.o. Zgodnie z zasadą rozkładu ciężaru dowodowego, wynikającą z art. 6 k.c., to powodowie powinni złożyć takie dokumenty, co jak się wydaje, nie powinno stanowić problemu, skoro powodowie kupili od tej spółki sporny ciągnik.

W wskutek istotnych uchybień w zakresie oceny dowodów i dokonaniu błędnych ustaleń faktycznych, Sąd Rejonowy niezasadnie przyjął, że powodom służy roszczenie o zwrot ceny wobec wady prawnej rzeczy. Zaistnienia takiej wady powodowie nie wykazali, a więc nie mogą żądać zwrotu ceny - orzekł Sąd Okręgowy.

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 par. 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił powództwo.

Sygn. akt XIII Ga 1198/21, wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z 20 września 2022 r.