Ogłoszenie upadłości Getin Noble Banku dla osób, które dochodzą roszczeń od banku, oznacza konieczność zadbania o swoje interesy. Kredytobiorcy, którzy uważają się za wierzycieli banku, powinni zgłosić wierzytelność za pomocą Krajowego Rejestru Zadłużonych (KRZ). Mocy prawnej nie będą miały zgłoszenia przesłane w formie papierowej do sądu lub na adres upadłego banku lub kancelarii syndyka. Do 21 sierpnia frankowicze zrobią to bezpłatnie, później opłata wyniesie 1 010,49 zł.
- Nie trzeba zgłaszać wierzytelności już wysłanych na skutek potrącenia przed ogłoszeniem upadłości, więc takie zapewne nie będą zgłaszane, chyba że po potrąceniu pozostała jakaś istotna nadwyżka i w tym zakresie zgłoszenie wierzytelności może nastąpić – mówi Tomasz Konieczny, radca prawny i partner w Konieczny Polak Partnerzy.
Czytaj też: Zabezpieczenia w sprawach frankowych z Getin Noble Bankiem budzą wątpliwości >>
Niebezpieczeństwo podwójnego pokrzywdzenia
Głównym celem zgłaszania wierzytelności jest zabezpieczenie przez wierzyciela swojej sytuacji procesowej na przyszłość.
- Jeżeli kredytobiorca, który wszczął proces przeciwko Getin Noble Bank S.A., wniósł roszczenie o ustalenie nieważności jego umowy kredytu i o zapłatę, a nie zgłosi wierzytelności wraz z oświadczeniem o potrąceniu, to w sytuacji korzystnego rozstrzygnięcia sądu może to skutkować tym, że nie otrzyma fizycznie dochodzonej od banku kwoty, a syndyk zażąda od niego zwrotu kapitału – tłumaczy Karolina Pilawska, adwokat, partner w Kancelarii Prawnej Pilawska Zorski Adwokaci.
To logiczna konsekwencja nieważności umowy.
- Skoro umowa kredytu zostaje uznana za nieważną, to strony są zobowiązane do zwrotu wzajemnych świadczeń, a jeżeli kredytobiorca nie działał w postępowaniu upadłościowym i nie potrącił dochodzonych kwot z kwotą otrzymanego od banku kapitału, to na końcu tej ścieżki może zostać pokrzywdzony podwójnie – mówi Karolina Pilawska.
Zgłoszenie wierzytelności zatem w praktyce nie jest sposobem na realne dochodzenie wierzytelności z masy upadłościowej, ale zabezpieczeniem kredytobiorców przed dalszymi stratami.
Zobacz procedurę w LEX: Wpływ ogłoszenia upadłości na cywilne postępowanie rozpoznawcze toczące się z udziałem upadłego >
Na proces cywilny jest już za późno
Brak zgłoszenia wierzytelności (jeżeli kredytobiorca jeszcze nie pozwał banku), wyklucza możliwość dochodzenia roszczeń o zapłatę w procesie cywilnym, ponieważ w czasie trwania postępowania upadłościowego to w nim zgłasza się i dochodzi tego rodzaju roszczeń.
- W procesie cywilnym mogą być dochodzone wyłącznie roszczenia o ustalenie, co de facto już się dzieje. W niektórych sprawach sędziowie z Sądu Okręgowego w Warszawie już zawiesili postępowanie sądowe w zakresie roszczenia o zapłatę, a prowadzą je tylko w zakresie roszczenia o ustalenie - wyjaśnia Karolina Pilawska.
Zobacz procedurę w LEX: Zawieszenie postępowania (upadłość strony) >
Z kolei nawet jeżeli kredytobiorca zgłosi wierzytelność, to może się okazać, że syndyk nie uzna wierzytelności albo zakwestionuje prawidłowość jej zgłoszenia.
- O braku uznania wierzytelności kredytobiorca nie zostanie poinformowany odrębnym pismem czy komunikatem z systemu sądowego, tylko samodzielnie musi sprawdzić, czy rzeczywiście jego wierzytelność została oblikowana w liście wierzytelności, co niewątpliwie może nastręczać wiele trudności. Dlatego też dla kredytobiorców będzie niezwykle ważne, aby - gdy tylko pojawi się informacja o ogłoszeniu listy wierzytelności - natychmiast ją zweryfikować – radzi Karolina Pilawska.
Zobacz procedurę w LEX: Zgłoszenie wierzytelności w postępowaniu upadłościowym >
Liszta wierzytelności zostanie obwieszona w rejestrze KRZ.
Jak mówi Karolina Pilawska, natychmiastowe działanie jest uzasadnione przede wszystkim terminem na wniesienie sprzeciwu do sędziego komisarza w zakresie odmowy uznania naszej wierzytelności. Kredytobiorca ma na to tylko dwa tygodnie od dnia obwieszczenia. Sprzeciw również będzie wnoszony przez system informatyczny.
- Taki sprzeciw będzie związany z koniecznością uiszczenia opłaty, która będzie uzależniona od wysokości zgłaszanej wierzytelności. Sędzia komisarz może oczywiście sprzeciw oddalić albo uwzględnić. Na jego postanowienie przysługuje kolejny środek odwoławczy w postaci zażalenia do sądu upadłościowego, które również podlega opłacie. Sąd upadłościowy ponownie może zażalenie oddalić albo uwzględnić i uznać wierzytelność na liście. Jak widać, ścieżka działania będzie bardzo długa – wskazuje Karolina Pilawska.
Cena promocyjna: 69 zł
|Cena regularna: 69 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 51.74 zł
Losy wierzytelności w rękach syndyka
Pojawia się też pytanie, co się stanie, jeśli syndyk nie wciągnie wierzytelności na listę.
- Jeśli zgłoszona wierzytelność wraz z potrąceniem nie zostanie uznana i wciągnięta na listę wierzytelności dlatego, że syndyk uzna ją za wygasłą na skutek potrącenia, będzie to dobra wiadomość dla zgłaszającego i nie wymaga ona żadnej reakcji ze strony kredytobiorcy lub jego pełnomocnika - mówi Tomasz Konieczny.
Może się jednak zdarzyć, że syndyk nie uzna wierzytelności z innej przyczyny, np. stwierdzi, że umowa kredytu jest ważna i nie istnieje w ogóle wierzytelność o zwrot świadczeń nienależnych w postaci umowy kredytu.
- Wówczas kredytobiorca może skorzystać z przewidzianych prawem upadłościowym środków zaskarżenia, tj. wnieść sprzeciw do sporządzonej listy wierzytelności, a następnie – gdyby sędzia-komisarz taki sprzeciw oddalił – zażalenie do sądu upadłościowego – tłumaczy Tomasz Konieczny.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.