- Chcemy ruszać bardzo intensywnie z programem społecznego budownictwa mieszkaniowego. Na to, do 2030 r. zostanie przeznaczone w różnych dopłatach i preferencyjnych kredytach 47 mld zł” - powiedziała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. W czwartek przekazała klucze najemcom mieszkań w pierwszym domu wielorodzinnym wybudowanym w tym roku w Wielkopolsce przez Społeczną Inicjatywę Mieszkaniową.

Zdaniem Pełczyńskiej-Nałęcz, tego typu inwestycje pozwolą zatrzymać mieszkańców w mniejszych miejscowościach.

- Chodzi o to, żeby ludzie, którzy często mają duże rodziny, którzy założyli te rodziny młodo, mają dzieci, nie są w stanie pozwolić sobie, również ze względu na bardzo wysokie ceny mieszkań w Polsce, na zakup na własność swojego mieszkania. Mogą natomiast zamieszkać i zapłacić za wynajem mieszkania w takim właśnie budownictwie społecznym. Dzięki temu będą mieszkać w tej gminie, będą się dokładać rozwojowo i podatkowo, nie wyjadą. To jest kolejne wyzwanie, jakie stawiamy sobie, jako rząd – chcemy, żeby Polska rozwijała się wszędzie – dodała.

Obecnie w kraju funkcjonuje 47 Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych z udziałem Krajowego Zasobu Nieruchomości. SIM-y mają status spółek "non profit". Budowane przez nie mieszkania są przeznaczone dla osób, które mogą sobie pozwolić na płacenie czynszu, ale nie posiadają odpowiednich środków do zakupu własnego mieszkania. Według założeń mieszkania SIM mają oferować czynsze nawet o połowę niższe niż ceny wolnorynkowe; przewidziano też możliwość zmiany umowy najmu na umowę najmu z dojściem do własności w perspektywie lat. We wszystkich SIM-ach planowana jest budowa ponad 33,6 tys. mieszkań.