Prezes UODO wystąpiła do Ministra Finansów z prośbą o zmianę przepisów, które wymuszają na sprzedawcach węgla zbieranie od nabywców zbyt szerokiego zakresu ich danych osobowych.  
Zgodnie z obowiązującym od 1 stycznia  art. 31 a ustawy o podatku akcyzowym, aby sprzedawca węgla mógł być zwolniony z podatku akcyzowego, musi m.in.  uzyskać od finalnego nabywcy węglowego oświadczenia, że nabywane wyroby węglowe są przeznaczone do celów uprawniających do zwolnienia od akcyzy.
Czytaj również:  UODO ostrzega firmy przed naciągającymi na RODO  >>
Kupująca węgiel osoba fizyczna musi mu podać: adres zamieszkania, numer dowodu osobistego lub nazwę i numer innego dokumentu stwierdzającego tożsamość oraz numer PESEL, a także ilość i przeznaczenie węgla. Według UODO to sprzeczne z zasadą minimalizacji określoną w art. 5 RODO, Zgodnie z nią zbierane dane muszą być adekwatne oraz ograniczone do tego, co niezbędne do celów, w których są przetwarzane.

 

Cena promocyjna: 95.19 zł

|

Cena regularna: 119 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł



Zdaniem dr Edyty Bielak-Jomaa, prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, pozyskiwania imion i nazwisk oraz adresów zamieszkania osób fizycznych, numerów dowodów osobistych lub nazw i numerów innych dokumentów stwierdzających tożsamość oraz numerów PESEL  prowadzą do nadmiernej ingerencji w prywatność osób, których te dane dotyczą. - W konsekwencji dochodzi do pozyskania szerokiego katalogu danych osobowych – uważa dr Edyta Bielak-Jomaa, Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Dlatego jej zdaniem przy sprzedaży węgla osobom fizycznym wystarczające powinno być pozyskiwanie takich danych jak: imię i nazwisko oraz miejsce odbioru wyrobu węglowego, uwierzytelnione czytelnym podpisem.