Business Poland House, bo tak ma być nazwana ta instytucja, ma stworzyć warunki dla większej aktywności i obecności polskich przedsiębiorców w Brukseli. - Chodzi o stworzenie instrumentu, dzięki któremu polskie firmy będą mogły skuteczniej chronić swe interesy i zyskać nowe szanse rozwoju - mówi wiceminister przedsiębiorczości i technologii Marcin Ociepa. – Polscy przedsiębiorcy powinni dojrzeć do aktywniejszej obecności w UE, także w wymiarze lobbingowym. Im silniejsza reprezentacja polskich firm w stolicy UE, tym ich głos będzie lepiej słyszalny - dodał.
Wprawdzie z inicjatywą powołania Business Poland House wyszedł z resortu przedsiębiorczości, ale jego powołaniem ma się zajmować już sam biznes. Wiodącą rolę ma odegrać Giełda Papierów Wartościowych przy współpracy z innymi spółkami Skarbu Państwa.
Czytaj: Skuteczny lobbing w Brukseli może pomóc polskim firmom>>
Rząd zapewnia, że nie zamierza firm do niczego zmuszać, bo ostateczne decyzje podejmować będą spółki. Jednak z nieoficjalnych informacji wynika, że nie wszystkim firmom państwowym podoba się ta koncepcja, bo ich zaangażowanie wiązałoby się z koniecznością wyłożenia niemałych środków. - Zachęcamy spółki Skarbu Państwa do zawiązania organizacji, która mogłaby ten hub lobbingowy utworzyć. One będą płacić składkę, ale to będą ich wewnętrzne ustalenia. Podmioty, które zdecydują się na utworzenie tej organizacji ustalą reguły, czyli np. składki - tłumaczy cytowany przez PAP wiceminister.
Firmy z sektora prywatnego będą mogły przyłączać się do tej inicjatywy. Ma im być przedstawiona oferta korzystania z Business Poland House. Podstawowa usługa, czyli możliwość skorzystania z biurka, umówienia się na spotkanie w tym brukselskim centrum ma być w ogóle za darmo; odpłatne ma być korzystanie z sal konferencyjnych czy usług pracujących tam ekspertów.