Andrzej R. pełnił przez kilka lat funkcję prezesa spółki Przedsiębiorstwo Handlowe V.-S. w Toruniu. Jednak już w kwietniu 2015 roku spółka ta pod jego zarządem nie realizowała zobowiązań wobec wierzycieli i nadal się zadłużała. Andrzej R. we właściwym terminie nie dopełnił obowiązku ogłoszenia upadłości, mimo, że jej wartość ekonomiczna spadała a zadłużenie spółki - rosło.
Czytaj:
Uproszczona restrukturyzacja sprawdziła się i może zostać na stałe>>
Zaczęła się seria ważnych zmian w prawie upadłościowym i restrukturyzacyjnym>>
Warunki zgłoszenia upadłości
Na mocy art. 373 Prawa upadłościowego spółka i wierzyciele złożyli wniosek o orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej wobec Andrzeja R.
Spór w tej sprawie dotyczył przesłanek z art. 373 ustawy Prawo upadłościowe. W myśl art. 373 ust. 1 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze sąd upadłościowy może orzec pozbawienie prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek wobec osoby, która w zawiniony sposób:
- będąc do tego zobowiązana z mocy ustawy, nie złożyła w terminie dwóch tygodni od dnia powstania podstawy do ogłoszenia upadłości wniosku o ogłoszenie upadłości;
- po ogłoszeniu upadłości nie wydała lub nie wskazała majątku, ksiąg handlowych, korespondencji lub innych dokumentów upadłego, do których wydania lub wskazania była zobowiązana z mocy ustawy;
- po ogłoszeniu upadłości ukrywała, niszczyła lub obciążała majątek wchodzący w skład masy upadłości;
- jako upadły w toku postępowania upadłościowego nie wykonała innych obowiązków ciążących na niej z mocy ustawy lub orzeczenia sądu albo sędziego-komisarza, albo też w inny sposób utrudniała postępowanie.
Sankcja, jaką jest zakaz prowadzenia działalności gospodarczej, może zostać orzeczona jedynie wobec osoby, która „ze swej winy” uchybiła obowiązkom wskazanym w omawianym przepisie.
Sąd rejonowy orzekł wobec zakaz prowadzenia działalności gospodarczej przez Andrzeja R. Natomiast Sąd Okręgowy w Warszawie zmienił to postanowienie 26 lipca 2018 r. Sąd II instancji stwierdził, że nie wykazano w formie procentowej ani liczbowej straty jaka miało ponieść 12 wierzycieli spółki upadłej. Orzekł zatem, że Andrzej R. nie ponosi odpowiedzialności za uchybienie terminu.
Spółka - wnioskodawczyni złożyła w tej sytuacji skargę kasacyjną, w której zarzuciła sądowi II instancji błędną wykładnię art/ 373 par. 2 Prawa upadłościowego, jakoby procentowo lub kwotowo należało określić obniżenie wartości przedsiębiorstwa i rozmiar pokrzywdzenia wierzycieli.
Jak wskazała pełnomocnik uczestnika radca prawny Patrycja Eckert-Zaczkiewicz ustawa - Prawo upadłościowe nie określa obowiązku ustalania konkretnych sum i szacowania procentowo strat wierzycieli. Nie ma widełek, więc sądy mają dowolność w tym zakresie. Inne uregulowanie prowadziłoby do iluzorycznej ochrony uczestników obrotu gospodarczego. W konsekwencji sąd nie musi powoływać biegłego dla oszacowania obniżonej wartości ekonomicznej przedsiębiorstwa upadłego.
SN uchyla orzeczenie
Sąd Najwyższy w Izbie Cywilnej 12 marca br. uchylił postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Jak zaznaczył w uzasadnieniu sędzia Krzysztof Pietrzykowski zarzut skargi dotyczący błędnej interpretacji art. 373 okazał się trafny. - Z Prawa upadłościowego nie można wyprowadzać wniosku, że obniżenie wartości ekonomicznej przedsiębiorstwa i rozmiar poniesionej szkody przez wierzycieli musi być określony w procentach lub w konkretnej sumie - powiedział.
Orzecznictwo SN jest w tej mierze jasne, choćby jako przykład posłużyć może postanowienie o sygnaturze III CZP 61/19 z czerwca 2020 r.
W uzasadnieniu tego postanowienia czytamy: "W orzecznictwie częstokroć dodaje się, że związek przyczynowy pomiędzy uchybieniami wymienionymi w art. 373 ust. 1 pkt 1-4 p.u., a obniżeniem wartości ekonomicznej przedsiębiorstwa upadłego i rozmiarem pokrzywdzenia wierzycieli ma - obok stopnia winy -„zasadnicze znaczenie”.
W orzecznictwie zwraca się uwagę, że permanentne trwanie przedsiębiorcy wstanie niewypłacalności stanowi istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa obrotu (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2011 r., III CZP 23/11). Zaś nie wypłacalny dłużnik, który nie decyduje się na uruchomienie procedury upadłościowej, lecz nadal występuje w obrocie gospodarczym, zaciągając nowe zobowiązania, narusza reguły lojalności względem innych uczestników obrotu - wyjaśnia uzasadnienie z czerwca 2020 r..
Sygnatura akt I CSKP 49/21, postanowienie z 12 marca 2021 r.