Jak poinformował UOKiK, wydana decyzja dotyczy zmowy pomiędzy importerem samochodów ciężarowych Iveco Poland i dystrybutorami pojazdów Iveco. Zmowa trwała blisko 10 lat, co najmniej od czerwca 2009 r. do maja 2019 r. Przedsiębiorcy przede wszystkim podzielili pomiędzy sobą rynek. Porozumienie polegało na tym, że Iveco Poland i dystrybutorzy ustalili obszary, na których pierwszeństwo obsługi klienta miał lokalny dystrybutor (czasem określane było to jako „rejonizacja”). Jeśli z prośbą o ofertę zwracał się potencjalny nabywca z innego miejsca, wówczas sprzedawca kierował go do konkurencyjnego dystrybutora lub przedstawiał mu niekorzystną ofertę, w ten sposób zniechęcając go do korzystania z usług dystrybutora innego aniżeli wynikało z zawartej zmowy rynkowej. Poza obszarami wyznaczonymi dealerom importer miał również własny teren, na  którym w pewnym okresie przyznał sobie wyłączność na sprzedaż niektórych rodzajów ciężarówek.

Spółka Iveco Poland utrzymywała podział rynku poprzez stosowanie rabatów i bonusów okresowych za wyniki w sprzedaży. Wywierała na dealerów naciski, aby skłonić ich do rezygnacji ze sprzedaży pojazdów klientom z innych obszarów. Dyscyplinowała również tych, którzy nie stosowali się do ustaleń, np. odbierając im rabaty. Dealerzy również brali aktywny udział w zmowie. Niektórzy z nich przekazywali sobie informacje o potencjalnych nabywcach, jak również umawiali się między sobą, który z nich będzie miał prawo złożyć danemu klientowi ofertę na zakup pojazdu. W takich przypadkach pozostali dealerzy byli uprzedzani, aby nie kontaktować się z tym klientem i nie składać konkurencyjnych ofert. Pilnowali również, aby ich partnerzy handlowi (tzw. subdealerzy) także sprzedawali ciężarówki tylko na powierzonym im terenie.

 

Ustalenia dotyczące cen

Podział rynku wspierany był przez ustalenia dotyczące cen. Przedsiębiorcy wymieniali się informacjami na temat cen zawartych w ofertach kierowanych do klientów. Miało to na celu przede wszystkim zniechęcenie potencjalnych nabywców do kupowania ciężarówek u innego dealera niż wynikało to z ustaleń oraz unikanie rywalizacji cenowej między dealerami o poszczególnych klientów.

Czytaj też: TSUE: Na zmowę między przedsiębiorcami trzeba mieć wyraźne dowody >

 

Kary

Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył kary w łącznej wysokości ponad 238 mln zł, z czego ponad 155 mln zł na Iveco Poland. Pozostali ukarani przedsiębiorcy to: przedsiębiorcy z grupy DBK (DBK z Olsztyna, CTC z Rudy Śląskiej, On Road Truck Services z Poznania), Przedsiębiorstwo Usługowo-Handlowe Exmot z Bydgoszczy, Siltruck ze Skoczowa, Trans-Poz w upadłości ze Swadzimia, Uni-Truck z Zielonej Góry, STC z  Rzeszowa, ADF Auto z Wrocławia, i Truck Nord Center z Sierpca. Dodatkowo kary w łącznej wysokości ponad 2,5 mln zł otrzymało również 10 osób fizycznych – menadżerów osobiście odpowiedzialnych za dopuszczenie do naruszenia prawa konkurencji przez kierowane przez siebie podmioty. Są to menadżerowie z Iveco Poland, DBK, CTC, Exmotu, Siltrucku oraz Uni-Trucku.

Dokładne wysokości kar nałożonych na przedsiębiorców:

  • Iveco Poland - 155 561 291,58 zł
  • Uni-Truck - 46 811 461,41 zł 
  • CTC - 13 785 927,31 zł 
  • Siltruck - 5 971 959,54 zł 
  • PUH Exmot- 5 328 604,34 zł 
  • DBK - 4 531 844,71 zł 
  • On Road Truck Services - 3 705 986,73 zł 
  • ADF Auto - 1 126 634,02 zł 
  • STC - 758 933,97 zł 
  • Trans-Poz w upadłości - 605 383,81 zł  
  • Truck Nord Center - 410 916,33 zł

 

Dokładne wysokości kar nałożonych na menadżerów:

  • Daniel Wolszczak (Iveco Poland) - 490 000 zł 
  • Krzysztof Biesek (PUH Exmot) - 360 000 zł 
  • Marian Czapka (Siltruck) - 315 000 zł 
  • Andrzej Korcik (Uni-Truck) - 315 000 zł 
  • Tomasz Urbanowicz (CTC) - 280 000 zł
  • Dariusz Mazanek (Uni-Truck) - 280 000 zł 
  • Ireneusz Sobieski (DBK) - 183 750 zł 
  • Michał Stankowiak (Uni-Truck)- 112 000 zł
  • Daniel Kubieniec (CTC) - 98 000 zł  
  • Jacek Chodasewicz (CTC) - 77 000 zł

 

W trakcie postępowania czterej przedsiębiorcy skorzystali z programu łagodzenia kar leniency (trzy spółki z grupy DBK, tj. DBK, CTC oraz On Road Truck Services, a także Trans-Poz). Umożliwia on przedsiębiorcom, którzy dostarczą istotne dowody na istnienie zmowy, obniżenie lub w niektórych przypadkach nawet uniknięcie kary. Jako pierwsza zgłosiła się do UOKiK spółka DBK. Zrobiła to jednak już po wszczęciu postępowania, stąd nie mogła liczyć na całkowite odstąpienie od sankcji pieniężnej. Przekazała jednak informacje i dowody mające znaczenie dla rozstrzygnięcia w sprawie. Dlatego Prezes UOKiK obniżył o 50 proc. karę nałożoną na tego przedsiębiorcę oraz jego podmioty zależne: CTC oraz On Road Truck Services. Jako druga wniosek o złagodzenie kary złożyła spółka Trans-Poz. Przedsiębiorca uzyskał obniżenie kary o 20 proc. Z programu łagodzenia kar skorzystali również czterej menadżerowie z grupy DBK, którym Prezes Urzędu postawił zarzuty dopuszczenia do naruszenia prawa konkurencji przez kierowane przez nich spółki. Uzyskali oni obniżenie kary w takim samym stopniu, jak przedsiębiorcy.