W intencji ustawodawcy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego ma stanowić kluczowy instrument planowania przestrzennego. Te założenia w praktyce nie sprawdzają się w większości gmin. Bardzo często bowiem występują tam mniej lub bardziej uzasadnione obawy przed skutkami uchwalenia takich planów.
Przedstawiciele gmin główną uwagę zwracają na potencjalne skutki finansowe uchwalenia planów. Jednakże warto również pamiętać o innych, określonych w art. 34 i art. 35 u.p.z.p. Dotyczą one przede wszystkim wpływu nowych planów miejscowych na dotychczasowy porządek przestrzenny gminy oraz na możliwość zagospodarowania konkretnych nieruchomości. Poza możliwościami i ograniczeniami wynikającymi bezpośrednio z zakresu danego planu miejscowego trzeba również zwrócić uwagę na przypadki bardziej skomplikowane, do których niewątpliwie należy określenie tymczasowego zagospodarowania terenu (tym bardziej, że w tym zakresie wątpliwości podnoszą przedstawiciele wielu gmin).
Osobna problematyczna kwestia to konsekwencje ewentualnego stwierdzenia nieważności miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Problem polega m.in. na tym, co dokładnie będzie on obejmować i jaki realny stan faktyczny związany z zagospodarowaniem przestrzennym będzie można wówczas stwierdzić.
Utrata mocy obowiązującej innych planów zagospodarowania przestrzennego
Zgodnie z art. 34 ust. 1 u.p.z.p. wejście w życie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego powoduje utratę mocy obowiązującej innych planów zagospodarowania przestrzennego lub ich części odnoszących się do objętego nowym planem terenu. W doktrynie i orzecznictwie jednoznacznie stwierdzono, że przedmiotowa regulacja dotyczy wyłącznie przypadków wejścia w życie nowych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego odnoszących się w swych ustaleniach do terenów uprzednio objętych planem miejscowym. Nie chodzi natomiast o nowelizację planu miejscowego. Zdecydowanie trzeba odróżnić przypadek zmian regulacji planistycznych (rada gminy podejmuje wówczas uchwałę o przystąpieniu do zmian planu miejscowego) i sporządzenie nowego planu (por. rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Świętokrzyskiego z 7.04.2009 r., NK.I-0911/46/2009, LEX nr 585579). Tym niemniej podjęta przez radę gminy uchwała w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego powinna jednoznacznie wskazywać, że dotyczy zmiany istniejącego planu, i określać, w jakim zakresie (por. rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Kujawsko-Pomorskiego z 17.04.2009 r., 9/2008, LEX).
Część doktryny uważa, że przy uchwalaniu w takich sytuacjach przez radę gminy nowego planu ma ona obowiązek zawarcia w uchwale o przyjęciu planu postanowienia o wygaśnięciu poprzedniego planu miejscowego (lub jego części) w dniu wejścia nowego planu w życie (por. H. Izdebski, I. Zachariasz, Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Komentarz, Warszawa 2013, s. 227). Zgodnie z odmienną opinią derogacja mocy obowiązującej poprzedniego planu nie następuje na podstawie postanowień konkretnej uchwały, ale z samego faktu wejścia w życie nowego planu – wprost na podstawie art. 34 ust. 1 u.p.z.p. (por. M. Wierzbowski, A. Plucińska-Filipowicz, Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Komentarz, Warszawa 2016, s. 390). Należy się przychylić do drugiego z wyrażonych punktów widzenia i przedstawionej tam argumentacji.
Szerzej przedmiotowy punkt widzenia został wyrażony w wyroku WSA w Krakowie z 30.03.2012 r., II SA/Kr 1684/11, LEX. Wskazano w nim, że art. 34 ust. 1 u.p.z.p. zawiera w sobie klauzulę derogacyjną rangi ustawowej, zgodnie z którą z chwilą wejścia w życie nowego planu miejscowego traci moc obowiązującą dotychczasowy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Sąd zwraca uwagę jednak na jeszcze jeden problem. Jego zdaniem w konsekwencji powyższego późniejsze stwierdzenie nieważności planu miejscowego przez sąd administracyjny nie powoduje, że z powrotem zacznie obowiązywać (niejako odżywać) wcześniejszy plan miejscowy uchwalony dla danego terenu, albowiem derogacja mocy obowiązującej poprzedniego planu następuje nie na podstawie uchwały (której nieważność sąd stwierdza), ale wynika z samego faktu wejścia w życie nowego planu miejscowego. Można więc przyjąć, że stwierdzenie nieważności planu miejscowego przez sąd powoduje, iż teren objęty tym planem staje się terenem bez planu miejscowego (dla którego oczywiście będzie trzeba uchwalić kolejny, nowy plan miejscowy). Kluczowe jest rozróżnienie w tym kontekście pomiędzy treścią uchwały zatwierdzającej plan miejscowy a samym wejściem w życie planu miejscowego. To ostatnie stanowi podstawę dla konsekwencji prawnych, o których mowa w art. 34 ust. 1 u.p.z.p. Przedmiotowe pojęcie należy utożsamić z momentem, kiedy dany plan miejscowy zaczyna obowiązywać.