Ministerstwo Rozwoju i Technologii pracuje nad projektem ustawy o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych. To unijne rozwiązanie, które można wprowadzić, ale obowiązku nie ma. Taki certyfikat ma pomóc firmom w starcie w przetargach. Nie będą musieli bez potrzeby każdorazowo gromadzić i składać dokumentów oraz oświadczeń. 

Projekt budzi jednak duże kontrowersje. W trakcie konsultacji publicznych wpłynęło do niego 228 uwag. Część bardzo krytyczna. Uwzględniono jednak tylko niektóre. W ustawie znajdzie się m.in. rozwiązanie, dzięki któremu w razie sporu z Krajową Izbą Odwoławczą instytucja certyfikująca przedstawi swoje stanowisko, w którym odniesie się do zarzutów. 

Czytaj też: Certyfikaty mają ułatwić firmom start w przetargach

 

Tajemnicze poziomy

Wątpliwości Izby Architektów RP budzi proponowany ust. 3 do art. 112 Prawa zamówień publicznych. Przewiduje on, że zamawiający, określając warunki udziału w postępowaniu, stosuje ''poziomy zdolności’'. Zdaniem tej izby z ministerialnej propozycji nie wynika, czy będzie mógł również samodzielnie formułować warunki zamówienia, czy będzie zobowiązany do posłużenia się "poziomami''.

ZAŁÓŻ BEZPŁATNE KONTO - artykuł dla użytkowników Moje Prawo.pl
Pozostało: 85% treści Dziękujemy, że tu jesteś! Jeżeli chcesz przeczytać cały artykuł, załóż BEZPŁATNE KONTO
lub zaloguj się
Zaloguj się!
Nie masz jeszcze konta na Moje Prawo.pl? Załóż konto