Przedsiębiorstwo energetyczne zajmujące się wytwarzaniem energii elektrycznej jest obowiązane sprzedawać ją przez giełdę. Oznacza to 100 proc. obowiązek sprzedaży energii przez rynek giełdowy. Tak jak dotychczas, z obligo tego byłyby zwolnione źródła odnawialne, źródła kogeneracyjne o średniorocznej sprawności ponad 52,5 proc., źródła mniejsze niż 50 MW. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki, na wniosek przedsiębiorstwa energetycznego, będzie mógł zwolnić z obligo energię wytworzoną w źródłach, uruchomionych po raz pierwszy po 1 lipca 2017 r. oraz sprzedawaną w ramach określonych długoterminowych zobowiązań.
Obecnie obligo wynosi 30 proc. Rozwiązania te miałyby wejść w życie 14 dni po publikacji ustawy.

Minister energii Krzysztof Tchórzewski zapowiedział wprowadzenie 100 proc. obligo giełdowego pod koniec lipca. Mówił wówczas, że  celem jest eliminacja z handlu energią transakcji pozaparkietowych i przejrzystość rynku. - Moim zdaniem transakcje pozaparkietowe (OTC) na rynku energii nie powinny mieć miejsca. Wpływ giełdowego rynku energii na życie gospodarcze i sytuację obywateli jest tak duży, że nie możemy pozwolić funkcjonować mu w sposób nieprzejrzysty - tłumaczył.

Minister Tchórzewski zapowiedział też, że będzie się starał, aby projekt ustawy trafił do Sejmu już podczas pierwszego powakacyjnego posiedzenia we wrześniu.
W uzasadnieniu ME napisało, że obecnie dochodzi do sytuacji, w których pionowo zintegrowane grupy energetyczne mogą handlować energią pomiędzy podmiotami wewnątrz swojej struktury, co skutkuje faktem, że znaczna część energii omija główny rynek giełdowy. Podwyższenie obliga, ma na celu zwiększenie płynności i przewidywalności na rynku energii elektrycznej. Proponowane rozwiązanie jest niezbędne do uzyskania pełnej transparentności hurtowego rynku energii elektrycznej oraz uzyskania oczekiwanych efektów.

 


Pozostała część proponowanego przez ME projektu nowelizacji prawa energetycznego dotyczy wdrożenia rozwiązań z europejskich Kodeksów Sieci i Wytycznych - elementu budowy jednolitego rynku energii elektrycznej na terenie UE. Reguluje też instytucję sprzedaży rezerwowej, czyli sprzedaży gazu lub energii elektrycznej do odbiorcy końcowego przez sprzedawcę rezerwowego w przypadku zaprzestania sprzedaży przez dotychczasowego sprzedawcę.
Jak podkreśliło ME, obecnie istnieje instytucja sprzedawcy z urzędu, ale nie jest jasne, w jakim trybie zawierana jest umowa z tym sprzedawcą w sytuacji, gdy dochodzi do zaprzestania sprzedaży paliw gazowych lub energii elektrycznej przez dotychczasowego sprzedawcę, a odbiorca końcowy w gospodarstwie domowym nie jest tego świadomy lub nie podejmuje odpowiednich działań w celu zapewnienia ciągłości zasilania. W projekcie proponuje się wprowadzenie ustawowego umocowania operatora systemu dystrybucyjnego do działania w imieniu i na rzecz odbiorcy końcowego w ramach tzw. sprzedaży rezerwowej. (PAP)