Od lipca 2015 NFZ ekstra płaci szpitalowi za znieczulenie. Za każdą rodzącą w ten sposób – o 416 zł więcej, to wzrost o ponad 1/5: z 1,8 do 2,2 tys. zł.
Z pierwszych analiz wynika, że placówki chętnie z tego korzystają. W lipcu i sierpniu 2015 wykonano po 3,5 tys. znieczuleń zewnątrzoponowych do porodu naturalnego. Oznacza to prawie trzykrotny wzrost w porównaniu do średniej miesięcznej w I półroczu, która wynosiła około 1,2 tysiąca.
Kłopot w tym, że kobiety są dyskryminowane ze względu na miejsce zamieszkania: 1150 rodzących skorzystało z zastrzyku łagodzącego ból na Mazowszu, 553 – w Małopolsce, a 402 – na Śląsku.
To oznacza, że w tych 3 województwach odbyło się 75 procent wszystkich znieczuleń, i to najczęściej dotyczyło dużych miast – takich jak Warszawa, Kraków czy Katowice.
A na przykład w województwie lubuskim były tylko 3 porody bez bólu, w lubelskim – 5, a w zachodniopomorskim – 22 – wylicza "DGP", wskazując, że powodem tego jest brak anestezjologów. (pap)