Chodzi im o obowiązujące od środy 9 września rozporządzenie, według którego lekarz rodzinny będzie mógł zlecić w ramach drugiej teleporady wykonanie testu pod kątem obecności koronawirusa pacjentowi pod warunkiem, że występują u niego jednocześnie cztery objawy: gorączka powyżej 38 st. C kaszel, duszności, utrata węchu lub smaku.

Czytaj: Przepisy obowiązują - lekarz rodzinny może zlecić test na koronawirusa>>
 

W liście skierowanym do szefa resortu Adama Niedzielskiego lekarze z PZ zaznaczyli, że zdają sobie sprawę z kosztów testów w kierunku COVID-19 w kontekście budżetu państwa, jednak decyzję resortu zawartą w strategii w walce z COVID-19 traktują jako wyraz oszczędzania na zdrowiu Polaków. I odwołują się do danych Państwowego Zakładu Higieny, które mówią o tym, że cztery i więcej objawów COVID-19 ma tylko około 15 proc. zakażonych pacjentów i nie muszą to być wcale wymienione objawy.

 

Rozwiązania niebezpieczne dla pacjentów

- Zgodnie z tymi informacjami tylko 3-4 proc. zakażonych osób ma objawy wymienione razem w pana rozporządzeniu. Oznacza to, że ok 96-97 proc. potencjalnie zakażonych powinno odwiedzić nasze gabinety i dopiero wtedy, po ich osobistym zbadaniu będzie można te osoby skierować na wymaz w kierunku COVID-19" - piszą lekarze PZ. I wskazują na to, że proponowane obecnie rozwiązania są niebezpieczne dla wszystkich, którzy cierpią na inne schorzenia niż COVID-19, tym bardziej, że wielu pacjentów unika już w tej chwili wizyt u lekarza w obawie przed zakażeniem.

- Już dziś dostrzegamy negatywne efekty lęku przed zachorowaniem na COVID-19 wśród pacjentów nieinfekcyjnych. Unikają oni wizyty u lekarza. Odkładają na później konsultacje niepokojących objawów, których wcześniej nie zauważali lub pogorszenie już istniejących. Skutkiem tego jest zmniejszenie liczby odnotowywanych pacjentów kardiologicznych czy onkologicznych. A te osoby, które się zgłaszają są w większym stopniu zaawansowania niż w epoce przed epidemią - czytamy w wystąpieniu do ministra.

System może się załamać

Jego autorzy zaznaczają, że obawiają się także o to, że dostępność personelu medycznego, w wyniku infekcji lub kwarantanny będzie ograniczona, co w konsekwencji może spowodować załamanie systemu podstawowej opieki zdrowotnej w Polsce i "stanowiło zagrożenie dla życia milionów obywateli".

Lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego zaapelowali do ministra o "przeprowadzenie niezrealizowanych wcześniej, konsultacji ze środowiskiem lekarzy rodzinnych, których nie zastąpią akcyjne i doraźne oraz ograniczone czasem rozmowy z wybraną grupą jego członków oraz korektę przepisów wynikających wyłącznie z powodów ekonomiczno-politycznych, mających na celu +wypłaszczenie+ liczby zakażonych, co grozi przedłużaniem się pandemii i wprowadzaniem w błąd społeczeństwa, prowadząc do lekceważenia przez nie procedur bezpieczeństwa epidemiologicznego".

 

Cena promocyjna: 103.2 zł

|

Cena regularna: 129 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 129 zł