Takie niepokojące dane pochodzą z wyniki najnowszego międzynarodowego badania HBSC (Health Beahaviour in School-aged Children). Wzięło w nim udział blisko 8 tysięcy uczniów polskich szkół w wieku 11-17 lat. Anonimowe ankiety wypełniają uczniowie w 49 krajach Europy i Ameryki Północnej, co cztery lata. W Polsce dane zbiera i analizuje Instytut Matki i Dziecka w Warszawie (ImiD). Co z nich wynika?
Nowy model opieki psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży w oparciu o poradnie - czytaj tutaj>>
Zdrowie psychiczne zagrożone
Zmniejsza się ilość dolegliwości somatycznych wśród polskich nastolatków z powodu stresu, ale za to częściej występują zaburzenia o podłożu psychicznym. - W latach 2014-2018 zmniejszyła się częstość występowania bólu głowy, brzucha i pleców czy zawrotów głowy, ale za to częściej młodzież narzeka na rozdrażnienie, zdenerwowanie i trudności z zasypianiem - mówi dr Joanna Mazur, kierownik Zakładu Ochrony i Promocji Zdrowia IMiD. – To niepokojące zjawisko zważywszy, że polskie nastolatki, w porównaniu z rówieśnikami z zagranicy, są też mniej zadowolone z życia - dodaje.
40 proc. ankietowanych nastolatków zgłaszało powtarzające się dwie lub więcej dolegliwości psychosomatyczne. Odsetek ten zwiększył się o 3 proc. w ciągu czterech ostatnich lat. Prawie codziennie zmęczenie czuje 23 proc. nastolatków między 11 a 15 rokiem życia.
Według autorów raportu konieczne są pogłębione analizy dotyczące zdrowia psychicznego ze względu na niekorzystna pozycję Polski w rankingach międzynarodowych dotyczących zadowolenia z życia. Zwłaszcza powinno się przeanalizować stres wśród nastolatków w wymiarze ogólniejszym niż stres szkolny.
Tymczasem jak podkreślała wielokrotnie prof. Barbara Remberk, krajowy konsultant ds. psychiatrii dzieci i młodzieży, system opieki nad dziećmi i młodzieżą w Polsce się rozsypał. Dzieje się tak z powodu wieloletnich zaniedbań organizacyjnych i niedofinansowania psychiatrii. Z tego powodu lekarze odchodzą z pracy w publicznych szpitalach do prywatnych gabinetów i jest problem z zapewnieniem dyżurów w szpitalach.
Wiceminister zdrowia Zbigniew Król zapowiedział, że we wrześniu tego roku ma zacząć działać nowy model opieki nad dziećmi i młodzieżą w kryzysie psychicznym. Jako pierwsze mają powstać centra opieki najwyższego poziomu. W każdym województwie ma działać jedna taka placówka, a w większych regionach po dwie, trzy. Problem polega na tym, że nadal nie znany jest sposób finansowania. Drugi problem - cały nowy model opieki ma się opierać o poradnie pedagogiczno-psychologiczne podlegające Ministerstwu Edukacji Narodowej, a ten resort na takie nowe obowiązki jeszcze się ostatecznie nie zgodził.
We wrześniu ma ruszyć nowy model opieki psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży - czytaj tutaj>>
Więcej otyłych i z nadwagą
14 proc. młodzieży w wieku 11-15 lat ocenia swoje zdrowie jako gorsze niż dobre. Znacząco obniżył się odsetek uczniów uznających swoje zdrowie jako doskonałe (z 27 do 22 proc.). - Samoocena jest silnie uwarunkowana płcią i wiekiem. Dużo gorsza jest u dziewcząt. U nastolatek pogorszenie samooceny zaczyna się już w wieku 13 lat, w chłopców widać je dopiero u 15 latków – podaje dr Mazur.
Wzrósł odsetek uczniów w wieku 11- 15 lat z nadwagą i otyłością w porównaniu do wyników badań z 2014 r. Taki problem ma już 16,5 proc. polskich nastolatków, a w 2014 r. - miało 14,8 proc. Częściej chłopcy niż dziewczęta. Grupa, w której nadwaga i otyłość występują najczęściej to 13-letni chłopcy (31,7 proc.).
Na dodatek w porównaniu do 2014 r. odsetek nastolatków mających aktywność fizyczną co najmniej cztery razy w tygodniu zmniejszył się z 40,5 do 33 proc. Regularnie ćwiczy o 10 proc. mniej dziewcząt, niż chłopców. Zaledwie 17 proc. młodzieży jest aktywna fizycznie przez co najmniej 60 minut dziennie.
Jest projekt, ale nie zajmuje się najważniejszymi problemami
Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich podkreśla, że procedowany jest właśnie projekt ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami, ale nie porusza on najważniejszych problemów uczniów takich jak: rosnący odsetek dzieci i młodzieży z nadwagą i otyłością oraz dynamicznie rosnący odsetek młodzieży, która potrzebuje wparcia w kryzysie psychicznym. - Ta regulacja nie przyniesie przełomu, jeśli chodzi o poprawę zdrowia dzieci i młodzieży – podkreśla Wójcik. Jak mówi, projekt zajmuje się problemem braku opieki stomatologicznej wśród polskiej młodzieży, ale załatwia go pobieżnie. Niestety nie ma żadnych systemowych rozwiązań dotyczących przeciwdziałania otyłości i nadwadze wśród dzieci i młodzieży, a to - obok problemów związanych ze zdrowiem psychicznym - zaczyna być problem numer jeden.
Wójcik podkreśla, że jeśli mamy powstrzymać rosnący trend związany z tym, że coraz więcej dzieci ma problem z nadwagą, konieczna jest także edukacja i rozwiązania systemowe. – Żeby poradzić sobie z takim problemem, konieczne jest wsparcie samorządów – mówi Wójcik. - Tymczasem rząd dwa lata temu znowelizował ustawę o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych i samorządy nie mogą już płacić np. za szczepienia przeciwko HPV czy grypie. To utrudnia nam prowadzenie wielu potrzebnych programów profilaktycznych - dodaje.
Rząd za reaktywacją medycyny szkolnej, ale zadbać o to mają samorządy - czytaj tutaj>>
Cena promocyjna: 207.21 zł
|Cena regularna: 259 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Moda na odchudzanie
Problem jest poważny. Polskie 15-latki uważają się za zbyt grube o wiele częściej niż ich rówieśniczki z 42 krajów, chociaż wcale nie mają nadwagi. Odsetek dziewcząt niezadowolonych ze swojego wyglądu zwiększa się z wiekiem. W 2018 r. aż 45 proc. uczniów w wieku 11-15 lat oceniło swoją masę jako prawidłową. Jednak wzrósł odsetek młodzieży, która odpowiada „jestem za gruby” 41,9 proc. (cztery lata temu tak odpowiadało 35 proc.).
Polska jest w czołówce krajów, jeśli chodzi o najwyższy odsetek nastolatków, którzy się odchudzają. Cztery lata temu polskie 11 i 13-latki zajmowały trzecie miejsce, a 15-latki piąte miejsce na 42 krajów biorących udział w badaniu. W latach 2014-2018 zmniejszył się odsetek odchudzających się nastolatek z ok. 24 proc. do 20,8 proc., ale zwiększył się odsetek uważających, że powinno to zrobić (z 21,6 proc. do ok. 25 proc.)
Najnowsze badania pokazują, że co piąty badany nastolatek w wieku 11-15 lat się odchudzał. Znacznie częściej dziewczęta (25 proc.) niż chłopcy ( 16 proc.). Co czwarty badany nastolatek uważał, że powinien trochę schudnąć, ale nie stosował diety.
- Najgorsze jest to, że wśród ogółu badanych nastolatków blisko 54 proc. nie miało nadwagi i nie istniała obiektywna potrzeba podejmowania zachowań, by zmniejszyć masę ciała – podkreśla dr Mazur. - Nieuzasadnione odchudzanie się znacznego odsetka młodzieży w okresie dojrzewania należy traktować jako ryzykowane dla zdrowia, zwłaszcza dla dziewcząt - dodaje.
Spada liczba samobójstw wśród dorosłych, rośnie u dzieci i młodzieży - czytaj tutaj>>
Trzy godziny ze smartfonem
Z badania wynika, że młodzież średnio ponad 2,5 godziny dziennie poświęca na oglądanie filmów lub programów i korzystanie z komputera lub urządzeń mobilnych oraz 1,5 godziny na gry komputerowe lub na konsoli.
W dni szkolne zbyt długo (dwie godziny lub więcej) oglądało filmy lub programy ok. 62 proc. badanych, a bardzo długo, czyli cztery godziny i więcej – prawie co piąty nastolatek (17 proc.). Starsze nastolatki częściej niż młodsze oglądały filmy lub programy zbyt długo. W dni szkolne dotyczyło to 55,6 proc. 11-latków i 66 proc. 15-latków. W weekend ten odsetek wzrasta do 78 proc. (wśród 11-latków) i 66 proc. (wśród 15-latków).
Jeszcze gorzej jest, jeśli chodzi o czas spędzany na grach komputerowych na konsoli, tablecie lub smartfonie i innym sprzęcie. W dni szkolne gra zbyt długo co trzeci nastolatek, a bardzo długo co dziesiąty (9,5 proc.). W weekend te odsetki są jeszcze większe (56 proc. gra za długo, a 28 proc. bardzo za długo). Średnia liczba godzin przeznaczonych na gry w dniach szkolnych w weekend wyniosła 1,61.
Badanie pokazało, że w dni szkolne korzystała z telefonów i social mediów ponad połowa (56 proc.), a w weekend 65,5 proc. badanych. Średnia liczba godzin przeznaczonych na te zajęcia w dni szkolne i w weekend wynosi od 2,59, do 3,32 u 15-latków.
Kryzys w psychiatrii dzieci i młodzieży - zaczynamy testować nowy model opieki - czytaj tutaj>>
Lepsze trendy w jedzeniu
Zaledwie jedna trzecia nastolatków spożywa owoce i warzywa na zalecanym poziomie. Codziennie spożywa je 8,2 proc. dziewcząt i 7,6 proc. chłopców. W porównaniu do badań przeprowadzonych cztery lata temu wzrósł odsetek codziennego spożywania warzyw o 4,9 proc. i owoców o 4,4 proc. wśród młodzieży w wieku od 11 do 15 lat.
- Pozytywne jest to, że w porównaniu do badania z 2014 r. spadł odsetek nastolatków, którzy częściej niż raz w tygodniu jedzą słodycze (o 2,6 proc). Spożycie słodkich napojów spadło o 11,9 proc. wśród nastolatków w wieku 11-15 lat – mówi dr Mazur i dodaje, że niestety nadal duży odsetek nastolatków nie je codziennie śniadań (39 proc.).
Pijemy nowocześnie, a ustawa alkoholowa z PRL-u - czytaj tutaj>>
Spadło spożycie alkoholu i palenie tytoniu
Badanie pokazało, że mniej nastolatków podejmuje zachowania ryzykowane takie jak picie alkoholu, palenie papierosów i marihuany. Wykazano, że wśród młodzieży w wieku 11-15 lat przynajmniej raz w życiu prawie co trzeci pił alkohol, co piąty palił tytoń, a 15 proc. z nich było pijanych.
- W porównaniu do wyników badań sprzed czterech lat, częstość przyjmowania substancji psychoaktywnych uległa obniżeniu. Można mówić o zmienionym modelu używania substancji przez chłopców i dziewczęta – mówi dr Mazur. – W badanej grupie dziewczęta częściej niż chłopcy w życiu piły alkohol i upiły się. Młodzież więcej czasu spędza przed ekranem i wtedy mniej czasu ma na życie towarzyskie w realnym życiu i używki, jednak taki model niesie ze sobą inne zagrożenia.
Z wiekiem zwiększa się także odsetek młodzieży podejmującej próby palenia z 6,3 proc. u 11-latków do 18,9 proc. i 39 proc. u 13 i 15 latków. Zaobserwowano, że o ile w wieku 11 i 15 lat próby palenia częściej podejmowali chłopcy niż dziewczęta, o tyle w wieku 15 lat niekorzystna sytuacja występuje wśród dziewcząt 40 proc.
Pogorszenie relacji z rodzicami i rówieśnikami
W porównaniu z badaniami sprzed czterech lat, znacząco zwiększył się odsetek młodzieży zakwalifikowanej do grupy, która otrzymuje niskie wsparcie ze strony rodziny (wzrost z 33,9 proc. do 38,3 proc.). 5,5 proc. nastolatków w wieku 11 lat, i 8,2 proc. w wieku 17 lat nie miała kontaktu lub nie widuje swojego ojca. W Polsce zdecydowana większość młodzież mieszka z matką (93 proc. ), a z ojcem (88 proc.). 7,1 proc. młodzieży nie zna lub nie widuje ojca, a 1,8 proc. nie mieszka i nie widuje matki.
Aż 29 proc. nastolatków podało, że pomimo posiadania ojca i wspólnego mieszkania z nim, to bardzo trudno z nim rozmawiać. Ta trudność narasta z wiekiem. 13,5 proc. 15- latków podało, że bardzo trudno im się rozmawia z ojcem. 7,5 proc. 11-latków odpowiedziało, że trudno i bardzo trudno rozmawia im się z matką, a wśród 15-latków ten odsetek wynosi 23,5 proc.
84 proc. nastolatków podało, że może łatwo rozmawiać ze swoją matką o sprawach, które ich niepokoją.
19 proc. młodzieży oceniało wsparcie ze strony rówieśników jako niskie. Odsetek ten się zwiększył w porównaniu do poprzednich badań. 21 proc. oceniło takie wsparcie jako wysokie., a 59 proc. jako przeciętne. Co ciekawe 16 proc. ankietowanej młodzieży oceniło wsparcie ze strony nauczycieli jako niskie. Odsetek ten się zwiększył się w porównaniu do poprzedniego badania o 5 punktów.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.