W piśmie nr PPOZ/398/2012 z 15 grudnia 2012 r. Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia wyraziło zdecydowany sprzeciw wobec sposobu wdrożenia przepisów przewidujących potwierdzanie prawa do świadczeń za pomocą oświadczenia składanego przez pacjenta. Wprowadzana od 1 stycznia 2013 r. regulacja stanowić będzie dla świadczeniodawców znaczne obciążenie logistyczne, które nie jest w żaden sposób rekompensowane przez prawodawcę, a jednocześnie może powodować problemy pacjentom oraz zbędną zwłokę w udzieleniu świadczenia, oraz znaczne ograniczenie ilości możliwych do udzielenia świadczeń.

Zgodnie z art. 50 ust. 6 ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (dalej: „u.ś.o.z.”), w brzmieniu ustalonym ustawą z 27 lipca 2012 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (dalej: „n.ś.o.z.”), w przypadku braku potwierdzenia prawa do świadczeń za pomocą karty ubezpieczenia zdrowotnego lub dokumentu generowanego przez system elektronicznej Weryfikacji Uprawnień Świadczeniodawców, świadczeniodawca zobowiązany jest udzielić świadczenia zdrowotnego na podstawie wypisanego i złożonego przez pacjenta oświadczenia o prawie do świadczeń. Fakt, że system eWUŚ nie jest przygotowany do sprawnego obsługiwania setek tysięcy zapytań, które co dzień będą doń spływać oraz dramatyczna niewiarygodność danych zawartych w Centralnym Wykazie Ubezpieczonych, z którym ów system będzie się łączył, sprawiają zaś, że od 1 stycznia 2013 r. składanie omawianych oświadczeń stanie się głównym sposobem potwierdzania prawa do świadczeń.

Obowiązek przyjmowania wielkiej liczby takich dokumentów powoduje, że czas, który lekarze mogliby przeznaczyć na diagnozę stanu zdrowia swych pacjentów strawią oni na tłumaczeniu sposobu wypełnienia omawianego druku. Wbrew delegacji ustawowej, zawartej we wprowadzanym art. 50 ust. 10 u.ś.o.z., nakazującej „zapewnienie czytelności oświadczeń”, przygotowany przez Ministerstwo druk jest bowiem niezrozumiały i nadmiernie obszerny (wymaga wypełnienia około 200 znaków), co sprawi, że jego prawidłowe wypełnienie będzie czasochłonne i bardzo utrudnione. Co więcej, zgodnie z art. 50 ust. 9 u.ś.o.z., konieczność przyjęcia oświadczeń dotyczyć też będzie osób, które nie ukończyły 18 roku życia; jest to o tyle nieracjonalne, że zgodnie z art. 2 w ust. 1 pkt 3 u.ś.o.z., w brzmieniu ustalonym przez n.ś.o.z., prawo do świadczeń mają wszyscy niepełnoletni polscy obywatele.

Jednocześnie PPOZ podnosi, że nie jest znany stan CWU w zakresie dzieci, wiele z nich świeci się na czerwono w systemie weryfikacji eWUŚ.

Wprowadzana regulacja oznacza też dla świadczeniodawców znaczne koszty związane z udostępnianiem druków oświadczeń – trudno oczekiwać, by pacjenci sami je sobie drukowali – i ich magazynowaniem. Prawo nie precyzuje wszak, jak długo mają być przechowywane powyższe dokumenty; wieloletni obowiązek składowania stosów takich oświadczeń jest zaś zadaniem, które przekracza możliwości logistyczne świadczeniodawców. Należy też z całą mocą podkreślić, że powyższe obowiązki nie są rekompensowane zwiększeniem nakładów na finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej. Przerzucając na świadczeniodawców obowiązki administracyjne prawodawca nie zadbał więc, by szło za tym w parze stosowne wynagrodzenie, co narusza podstawowe zasady, które winny rządzić demokratycznym państwem prawa.

Jednocześnie PPOZ chce na ręce Pana Ministra przekazać stanowczy sprzeciw wobec działań Narodowego Funduszu Zdrowia związanych z implementacją systemu eWUŚ. Wprowadzany przez NFZ § 1 pkt 3 Zarządzenia Nr 86/2012/DSOZ Prezesa NFZ z 5 grudnia 2012 r., zmieniającego zarządzenie w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów o udzielanie świadczeń w rodzaju POZ, powoduje bowiem, że świadczeniodawcy POZ zobowiązani będą do sprawdzania prawa do świadczeń nie tylko przed przyjęciem deklaracji wyboru – jak jest obecnie, ale i przed udzieleniem każdego świadczenia zdrowotnego. Stanowi to naruszenie przyjmowanej do tej pory – także przez NFZ – interpretacji relacji pomiędzy art. 50 a art. 56 ust. 4 pkt 2 u.ś.o.z., która zakładała istnienie takiego obowiązku jedynie przy przyjmowania przez świadczeniodawców medycyny rodzinnej deklaracji wyboru. Powoduje to drastyczne zwiększenie obowiązków po stronie świadczeniodawców POZ, za czym nie idzie w parze zwiększenie obowiązków po stronie Funduszu. Mowa tu zresztą także o obowiązkach pozafinansowych; złożenie przez pacjenta oświadczenia nie powoduje po stronie NFZ powstania obowiązku weryfikacji takiego dokumentu i wprowadzenia stosowanych zmian do CWU, co sprawi, że rejestr ten będzie nadal niewiarygodny, a składanie oświadczeń będzie daremnym trudem. W załączeniu przesyłamy również zidentyfikowane w czasie testowania braki w CWU. Mimo takiego stanu danych zawartych w CWU Fundusz nadal uważa zresztą, że niezweryfikowany status w tym rejestrze jest tożsamy z istnieniem bądź nieistnieniem prawa do świadczeń, mimo że art. 67 ust. 2 u.ś.o.z. uzależnia fakt jego posiadania wyłącznie od zgłoszenia osoby do ubezpieczenia zdrowotnego – nie zaś od takiego czy innego rekordu w CWU. Co gorsza, status w tym rejestrze ma być zdaniem NFZ decydujący, jeśli chodzi o zakres świadczeń finansowanych za pomocą stawki kapitacyjnej; w przypadku osób, których status nie został potwierdzony w CWU, NFZ planuje odmówić sfinansowania udzielanych im świadczeń bez wcześniej weryfikacji ich prawa do ich uzyskania. Fundusz przerzuca na świadczeniodawców ryzyko związane z nierzetelnością zawartych w CWU danych, mimo, że ich sumienna weryfikacja – obejmująca sprawdzenie prawa do świadczeń przed ewentualną odmową ich sfinansowania – jest ustawowym obowiązkiem Funduszu, wynikającym z art. 97 ust. 4 u.ś.o.z. Przeciwko takim praktykom PPOZ stanowczo protestuje i domaga się interwencji Pana Ministra w tej sprawie.

Źródło: www.klr.pl