Braki kadrowe to coś, co od wielu lat doskwiera polskim szpitalom. Chirurgów, internistów, pediatrów jest na tyle mało, że dyrektorzy placówek medycznych wręcz prześcigają się aby ich pozyskać, oferując coraz to wyższe i wyższe pensje. To nie pozostaje bez wpływu na budżety szpitali, których długi rosną skoro 80-90 proc kontraktu z NFZ konsumują wynagrodzenia. Szpital w Hrubieszowie w woj. lubelskim do tego stopnia boryka się z brakiem specjalistów, że powiat zdecydował właśnie, że będzie przyznawał comiesięczne stypendia dla studentów ostatnich lat medycyny w wysokości 1,2-2 tys. zł, byleby tylko zgodzili się później przyjść tam do pracy.
Sprawdź w LEX: Od jakiej daty lekarz jest lekarzem specjalistą? >
Ułatwień dla lekarzy zza granicy chciał rząd
Antidotum na te dramatyczne niedobory kadry lekarskiej miały być rozwiązania, które umożliwią dopływ do polskich szpitali kadry medycznej z państw spoza Unii Europejskiej, a zwłaszcza z Ukrainy i Białorusi. Dziś trudno jest tym lekarzom zatrudnić się w Polsce, ponieważ procedura nostryfikacyjna jest bardzo trudna. Toteż rząd jeszcze wiosną ubiegłego roku przygotował projekt noweli ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. Ze strony ministra zdrowia padła propozycja aby cudzoziemiec posiadający dyplom ukończenia kierunku lekarskiego lub lekarsko-dentystycznego wydany przez państwo trzecie miał możliwość zatrudnienia się na okres maksymalnie 5 w polskim szpitalu lat bez konieczności nostryfikacji dyplomu lub zdania Lekarskiego Egzaminu Weryfikacyjnego. Wszystko miało się odbywać za zgodą danej okręgowej izby lekarskiej, która weryfikowałaby kwalifikacje takiego medyka a po 5 latach cudzoziemiec powinien przystąpić do egzaminu nostryfikacyjnego.
Ułatwienia dla cudzoziemców nie przekonały senatorów
Przepisy w takim brzmieniu przyjęła sejmowa Komisja Zdrowia i uchwalił je Sejm. Nowela ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty trafiła do Senatu, a senatorowie wyrzucili ten zapis. Po czym poprawki Senatu zatwierdził Sejm. Senatorowie uznali, że rozwiązania zaproponowane przez rząd ich nie przekonują a dostęp cudzoziemców do pracy w polskim szpitalu będzie zbyt łatwy. Warto zauważyć, że wśród senatorów, którzy pracowali nad tą ustawą byli też lekarze.
Czytaj w LEX: Zwolnienie z ograniczenia pracy w jednym miejscu - nowe uprawnienia kierownika oraz pracowników placówki medycznej >
Polscy lekarze zaś byli od początku przeciwni wprowadzaniu tych zmian. Naczelna Rada Lekarska podnosiła, że lekarze z Ukrainy są niedostatecznie przygotowani do opieki nad polskimi pacjentami, bo za naszą wschodnią granicą specjalizację można zrobić przez rok-dwa
Czytaj w LEX: Odpowiedzialność zawodowa a odpowiedzialność karna lekarzy >
- My nie do końca rozumieliśmy mechanizm polegający na tym, że w szpitalach mieliby pracować lekarze dwóch prędkości. Bo polscy, na normalnych warunkach oraz zagraniczni z ograniczonym prawem wykonywania zawodu - mówi Łukasz Jankowski, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie. Jego zdaniem przygotowanie specjalizacyjne lekarzy zza wschodniej granicy czasem niedomaga, a poszczególne izby lekarskie nie miałyby nawet jak sprawdzić kwalifikacji i umiejętności takiego lekarza. -Dyplomów można złożyć kilka. Niemniej jednak mieliśmy od dyrektorów szpitali pewne sygnały o niekompetencji takich osób. Występowali do nas o zgodę na udział lekarza zza wschodu w konsylium lekarskim po czym gdy ten chirurg stawał do operacji o okazywało się, że nie ma potrzebnych umiejętności - mówi prezes Jankowski. Uważa, że należy ułatwić cudzoziemcom podejmowanie u nas pracy w szpitalach, ale powinno się przygotować rozwiązania weryfikujące ich kwalifikacje.
Sprawdź w LEX: Czy lekarz rezydent może pełnić dyżury w szpitalach nieobjętych programem specjalizacji? >
Interes pacjenta a interes lekarza
Potwierdza to adwokat Sebastian Sikorski, specjalista od prawa medycznego. - Zasady ułatwiające dostęp cudzoziemcom do zawodów medycznych w Polsce powinny zostać precyzyjnie określone, z zastrzeżeniem jednak zabezpieczenia interesów pacjenta, aby jakość opieki medycznej się nie pogorszyła - mówi.
Sprawdź w LEX: W jakim trybie lekarz może odbyć specjalizację z drugiej dziedziny medycyny? >
Tymczasem obecnie co roku 80 cudzoziemców składa wnioski o nostryfikację dyplomu w polskich uczelniach medycznych. Nie każdemu udaje się zdać trudne egzaminy z języka polskiego. Dlatego dyrektorzy szpitali bardzo liczyli na ułatwienia w przyjmowaniu cudzoziemców do polskich szpitali. - Bardzo chcielibyśmy prowadzić elastyczną politykę zatrudnienia, ale spotkało się to z oporem samorządu lekarskiego - mówi prof. Jarosław Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali.
Sprawdź w LEX: Czy lekarz, który nie podszedł do egzaminu po specjalizacji w dziedzinie medycyny ratunkowej jest lekarzem systemu? >
Szpitale mogą zatrudniać Ukraińców na stanowisku asystenta lekarza
Na nowe rozwiązania czekał Mazowiecki Wojewódzki Szpital w Siedlcach. Już dziś zatrudnia lekarzy zza wschodniej granicy, ale na stanowisku sanitariuszy. Poprzez agencję pracy prowadzi rekrutacje zza wschodnią granicą. Ale sanitariusz to nie lekarz i wiele lat musi upłynąć zanim nostryfikuje on dyplom. - Dlatego jedyne czym mogą się posiłkować dyrektorzy szpitali, to zatrudniać Ukraińców czy Białorusinów na stanowisku asystentów lekarzy. Dostęp do tego zawodu nie jest jeszcze zablokowany, gdyż cały czas nie mamy ustawy o zawodach medycznych. A asystent może się przyuczać do wykonywania zawodu - mówi prof. Fedorowski.
O niekompetencjach lekarzy zza granicy mówi się oficjalnie. Nieoficjalnie wielu ekspertów wskazuje, że polscy lekarze obawiają się konkurencji zza granicy. Dziś jest rynek pracownika, lekarzy brakuje i to oni stawiają warunki.
Sprawdź w LEX: W jakich sytuacjach okres trwania szkolenia specjalizacyjnego ulega przedłużeniu? >
24 lipca prezydent podpisał nowelę ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. Zawiera ona szereg zmian dotyczących kształcenia lekarzy. Ułatwieniem ma być m.in. dla młodych lekarzy ujawnienie bazy pytań (70 proc. z jawnej bazy, 30 proc. stanowią nowe pytania). Dodatkowo wprowadzono też nieobligatoryjny Państwowy Egzamin Modułowy (dawny egzamin zwany w środowisku lekarzy jako jedynka), który daje lekarzowi dodatkowe uprawnienia do wykonywania samodzielnie określonych zabiegów. Odpowiedzią na uproszczenie systemu kształcenia młodych lekarzy ma być wprowadzenie ogólnopolskiego naboru na rezydentury.
Czytaj w LEX: Zmiany w wynagrodzeniach dla pracowników podmiotów leczniczych – przewodnik po nowych regulacjach >