Minister zdrowia dodała, że w pierwszych pięciu miesiącach tego roku skierowano do systemu prawie 9 mld zł więcej niż było to przewidziane w planie finansowym na ten rok - Sfinansowaliśmy także nadwykonania z ubiegłego roku, na co wydaliśmy 2,3 mld zł i 0,5 mld zł za przekroczenie ryczałtu. Daliśmy premię szpitalom, które nie odsyłają pacjentów - podkreśliła. 

Dodała, że w środę skierowała pismo do prezesa NFZ, w którym poinformowała go, że po analizie wydatków tegorocznych jest w stanie zapewnić, ze dotacja do NFZ ze środków ministra zdrowia będzie wyższa i wzrośnie o 2 mld zł. - Minister finansów w obligacjach przekazał 3 mld zł na onkologię dziecięcą, choroby rzadkie dziecięce, diagnostykę tych chorób i psychiatrię dziecięcą - zaznaczyła minister zdrowia. 

 

Trudna sytuacja płynnościowa NFZ 

Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, zaznacza, że doniesienia wskazujące, że NFZ przestał płacić za świadczenia nielimitowane i nadwykonania świadczą o tym, że bieżąca sytuacja płynnościowa w Funduszu może być trudna. Warto pamiętać, że już od 2023 r. finansowanie ochrony zdrowia trzyma się tylko na wykorzystaniu rezerw - komentuje

Z szacunków prezentowanych w ramach 7. edycji Monitora Finansowania Ochrony Zdrowia wynika, że w funduszu zapasowym NFZ pod koniec 2022 r. było 18,4 mld złotych. Natomiast pod koniec 2023 r. już tylko 1,7 mld zł. 

Podkreśla, ze zgodnie z art. 131c ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, w każdym roku rośnie proc. PKB na zdrowie. - Wpływy ze składki zdrowotnej są w miarę stabilne w relacji do PKB, więc każdego roku coraz większą różnicę teoretycznie powinien pokryć budżet państwa - zaznacza.  - Ale w praktyce wydatki budżetowe rosną wolniej, niż jest to potrzebne. Co gorsza, choć Polski Ład zwiększył dochody ze składki zdrowotnej, to nowelizacją ustawy o zawodzie lekarza z 2022 r. obcięto dotacje do NFZ... o dokładnie tę samą sumę, jaka dodatkowo wpłynęła ze składek - zauważa. 

Czytaj także na Prawo.pl: Federacja Przedsiębiorców Polskich: NFZ wydaje na refundację mniej niż może

Podkreśla, że w sytuacji, gdy budżet państwa nie tylko nie dokładał większych środków na zdrowie, ale również wykorzystał zwiększone dochody ze składki do wygenerowania dodatkowych oszczędności po swojej stronie, NFZ był w stanie podtrzymać dalszy wzrost wydatków tylko poprzez stratę.

Ekspert ocenia, że w perspektywie 2024 r. konieczne było poszukiwanie alternatywnych źródeł, przy jednocześnie mocno zawężonym marginesie bezpieczeństwa. - Stąd nasza teza o "problemie roku 2024". - Krótkoterminowo, nie ma innego rozwiązania problemu niż doraźne uzupełnienie brakujących środków. Systemowo, NFZ powinien mieć zagwarantowane finansowanie adekwatne do przyjętych celów - mówi Łukasz Kozłowski. 

Federacja Przedsiębiorców Polskich przedstawiła propozycję algorytmu ustalania wartości dotacji z budżetu.