Według byłego wiceministra zdrowia „szpitale są dziwnym tworem prawnym”. Nie mogą bowiem działać jak zwykłe spółki kodeksowe. Na przykład nie mogą ogłosić upadłości, a dyrektor nie ponosi żadnej odpowiedzialności – podkreśla Jakub Szulc.
Rozmówca gazety wyjaśnia, że te specjalne warunki powstały po to, by zapewnić ochronę szpitalom, jednak zdarza się, że pogarszają ich sytuację finansową.
Szpitale mają między innymi problem z dostępem do kredytów bankowych. Efektem jest rozwój instytucji pożyczkowych, które oferują finansowanie placówkom medycznym.
Cały artykuł www.edgp.gazetaprawna.pl
[-OFERTA_HTML-]