Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z 6 czerwca br. uznał, iż ujawnienie dokumentacji medycznej Świadków Jehowy, którzy odmówili poddania się transfuzji krwi, narusza ich prawo do poszanowania życia prywatnego.
Skarga została wniesiona przez obywateli Rosji – praktykujących Świadków Jehowy, którzy odmówili poddania się transfuzji krwi podczas pobytu w publicznych szpitalach. Szpitale powiadomiły o tym fakcie prokuraturę. Informacje te zostały przekazane urzędowi prokuratorskiemu ze względu na prowadzone w tym czasie postępowanie w sprawie zgodności z prawem działania na terenie Rosji organizacji Centrum Świadków Jehowy w Rosji – prokuratura nakazała szpitalom publicznym przekazywanie wszystkich danych o przypadkach odmowy poddania się transfuzjom krwi przez pacjentów.
Trybunał uznał ten stan rzeczy za naruszenie prawa do życia prywatnego skarżących, a tym samym za naruszenie art. 8 Konwencji o prawach człowieka. U żadnego ze skarżących nie zaistniała pilna potrzeba społeczna uzasadniająca ujawnienie poufnych danych medycznych, a jeżeli szpital uznał, iż powstała sytuacja zagrażała życiu pacjenta, to powinien był zwrócić się do sądu w pozwolenie na transfuzję, zgodnie z obowiązującymi procedurami prawnymi. Środki, które zastosowała prokuratura prowadząc sprawę dotyczącą działalności Świadków Jehowy w Rosji, nie powinny były przybrać tak opresyjnego, godzącego w prawa jednostki charakteru. Trybunał uznał, iż władze rosyjskie poszły "po najmniejszej linii oporu", stosując sposoby dla siebie najwygodniejsze, lecz zupełnie nie biorąc pod uwagę konieczności ochrony innych interesów, które mogły pojawić się w sprawie. Zdrowie publiczne to ważny cel publiczny, lecz sam w sobie nie uzasadnia aż tak poważnego naruszenia prawa do poufności danych medycznych pacjentów, jak to miało miejsce w omawianej sprawie. Władze rosyjskie nie zachowały sprawiedliwej równowagi pomiędzy interesem publicznym, a indywidualnymi prawami pacjentów, co przesądziło o naruszeniu art. 8 Konwencji.
Działania władz publicznych, nawet te podejmowane w najlepszych intencjach ochrony życia i zdrowia obywateli, nie mogą "wylewać dziecka z kąpielą" i odbierać tym samym obywatelom prawa o stanowieniu o sobie. Dane medyczne pacjenta są sprawą poufną i każdorazowe ich ujawnienie wymaga świadomej i wyraźnej zgody zainteresowanego. Wszelkie naruszenia tej zasady będą skutkować naruszeniem prawa do poszanowania życia prywatnego pacjenta, a tym samym naruszeniem art. 8 Konwencji o prawach podstawowych.
Tak wynika z wyroku Trybunału z 6 czerwca 2013 r. w sprawie nr 1585/09, Avilkina i inni przeciwko Rosji.
Katarzyna Warecka
\