Natomiast w projekcie skierowanym do konsultacji planowane było, że zostaną oni zastąpieni przez ratowników oraz pielęgniarki systemu od 2020 roku.

Wiceminister zdrowia Marek Tombarkiewicz wyjaśnia, że zdecydowano się na zmianę koncepcji ze względu na osoby, które zrobiły specjalizację z medycyny ratunkowej, często właśnie z myślą o pracy w karetkach.

Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, dodaje jednak, że niezrozumiałe pozostaje, dlaczego z zespołów karetek wyeliminowani zostali lekarze specjaliści anestezjologii.

Bez zmian mają pozostać plany dotyczące pozostawienia tylko publicznych podmiotów w systemie ratownictwa.

Cały artykuł www.gazetaprawna.pl