Chodzi o procedury wspomagające podjęcie decyzji o przyjęciu lub odmowie przyjęcia wezwania przez dyspozytora medycznego. Obowiązek ich stosowania (od lipca) wynika z rozporządzenia ministra zdrowia. Do opracowania procedur powołany został specjalny zespół.
Powołali go: Związek Pracodawców Ratownictwa Medycznego SP ZOZ, Polska Rada Ratowników Medycznych, Polskie Towarzystwo Pielęgniarstwa Ratunkowego oraz Społeczny Komitet Ratowników Medycznych.
Przewodniczący tego zespołu i szef Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Robert Gałązkowski powiedział w czwartek na konferencji prasowej, że proces szkolenia dyspozytorów, który rozpoczął się 20 stycznia 2014, dobiega już końca.
Jak poinformował, dotychczas przeszkolono 1692 dyspozytorów medycznych, czyli ok. 90 procent. wszystkich dyspozytorów medycznych w Polsce. Dodał, że w przyszłym tygodniu szkolenie takie przejdzie już ostatnia grupa 90 dyspozytorów.
- Procedury ujęte są w punkty, które krok po kroku podpowiadają dyspozytorom medycznym, jakie czynności powinni wykonać. W każdej procedurze zawarty jest także zestaw pytań, jakie dyspozytor powinien zadać zgłaszającemu w konkretnej sytuacji - wyjaśnił Gałązkowski.
Dyspozytorzy w ramach szkolenia oprócz konkretnych procedur przyjmowania wezwań otrzymali także informacje na temat zasad dysponowania lotniczymi zespołami ratownictwa medycznego oraz postępowania w sytuacjach o szczególnym charakterze (np. zdarzeń masowych), a także zmian prawnych wynikających z rozporządzenia ministra zdrowia z 10 stycznia 2014 roku ws. ramowych procedur przyjmowania wezwań przez dyspozytorów.
Gałązkowski przypomniał, że rozporządzenie ministra zdrowia, które zacznie obowiązywać 1 lipca 2014, przewiduje, iż "dyspozytor podejmuje decyzję w oparciu o procedury". Wyjaśnił, że dotychczas takiego obowiązku nie było i tylko część dyspozytorów kierowała się procedurami proponowanymi przez środowisko ratowników.
Dodał, że podczas szkoleń dyspozytorzy wypełniali też ankiety między innymi na temat problemów towarzyszących ich pracy.
- Ankiety pokazały, że głównym problemem są wezwania do pacjentów, którzy nie uzyskali pomocy w ramach podstawowej opieki zdrowotnej lub nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, a także trudności związane z odmową przyjęcia zgłoszenia od pacjentów niebędących w stanie nagłego zagrożenia zdrowia - powiedział.
Jak wyjaśnił, procedura dotycząca odmowy przyjęcia zgłoszenia wskazuje, aby poinformować pacjenta, gdzie może uzyskać pomoc, a także zakłada poproszenie go o ponowny kontakt z dyspozytorem, jeżeli takiej pomocy nie uda mu się gdzie indziej uzyskać.
Jak podkreślił Gałązkowski, ankiety pokazały, że potrzebna jest szeroka kampania informacyjna na temat tego, w jakich sytuacjach pacjent może korzystać z opieki lekarza POZ, nocnej i świątecznej opieki lekarskiej oraz systemu ratownictwa medycznego.
Gałązkowski przypomniał, że oprócz zespołu, któremu przewodniczy, swoje procedury dla dyspozytorów przygotowały także Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy oraz odrębny zespół dla Falk Medycyna.
- To dyrektorzy stacji pogotowia ratunkowego zdecydują, z których procedur będą korzystać zatrudnieni tam dyspozytorzy - zaznaczył Gałązkowski.
W najbliższą sobotę WOŚP organizuje w Warszawie konferencję szkoleniową dla dyspozytorów medycznych, w czasie której zostaną oni zapoznani z zestawem procedur przyjmowania zgłoszeń proponowanym przez WOŚP, a przygotowanym przez wydawnictwo Medycyna Praktyczna. Jak informowała WOŚP w styczniu, na to szkolenie zgłosiło się 97 ze 136 stacji pogotowia ratunkowego.(pap)